Obok katedry, na Skwerze Marcina z Urzędowa można było spotkać rekonstruktorów, którzy pokazywali historię krzemienia od neolitu przez paleolit po epokę miedzi. Filip Ziemnicki ze Stowarzyszenia Rydno mówił, że w pradziejach ludzie robili z krzemienia przede wszystkim narzędzia potrzebne do codziennego życia. Były to m.in. toporki, siekiery oraz inne ostrza. – Dzisiaj krzemień pasiasty wykorzystywany jest w biżuterii, dobrze, że zatoczył takie koło i nadal jest w obiegu – wyjaśniał rekonstruktor. Krzemień pasiasty jest jedną z wizytówek Sandomierza. Po raz pierwszy w biżuterii użył go sandomierski złotnik i artysta Cezary Łutowicz ponad 50 lat temu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu