Reklama

Niedziela Kielecka

Naśladował Chrystusa Miłościwego

„Moim wrogom mimo wszystko, przebaczam” – napisał w testamencie biskup kielecki Czesław Kaczmarek. W 60. rocznicę śmierci przypominamy, że jego serce znieść musiało w latach pasterskiej posługi bardzo wiele.

Niedziela kielecka 35/2023, str. I

[ TEMATY ]

bp Czesław Kaczmarek

Archiwum Diecezjalne

Bp Kaczmarek (pośrodku, 3. z prawej) na konsekracji bp. Muszyńskiego, 27 VIII 1961 r.

Bp Kaczmarek (pośrodku, 3. z prawej) na konsekracji bp. Muszyńskiego, 27 VIII 1961 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z początkiem lat 50. władze PRL nasilają represje wobec Kościoła, szczególnie wobec mało ugodowych biskupów. 20 stycznia 1950 r. zostaje aresztowany przez UB, z grupą współpracowników, bp Czesław Kaczmarek. Poddany wyrafinowanym torturom – w sposób wymuszony, przyznaje się do niepopełnionych czynów i w procesie pokazowym we wrześniu 1953 r. skazany zostaje na 12 lat więzienia oraz utratę praw publicznych. Zwolniony w 1957 r., powraca do diecezji kieleckiej, mimo ponownych prób usunięcia go przez władze w 1959 r., szykan i upokorzeń. Zrehabilitowany pośmiertnie w 1990 r.

W szpitalu

W 1963 r. podczas pobytu w Warszawie ujawniły się pierwsze objawy choroby serca i biskup, po krótkim pobycie u jezuitów, wyjechał do Nałęczowa na rekonwalescencje. 4 lipca przewieziono go do III Kliniki Wewnętrznej w Lublinie. Leżał na ogólnej sali dla chorych, z powodu „niechętnego” przyjęcia go przez personel szpitala.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wg relacji świadków, szpital w Lublinie nieufnie przyjął biskupa o tak niejednoznacznej, zszarganej przez propagandę opinii, ale szybko biskup kielecki zmienił to nastawienie. W szpitalu odwiedzało go wielu ludzi, duchownych i świeckich – i były to, jak wspominali świadkowie, spotkania nasycone zaufaniem, serdecznością. 20 sierpnia odwiedził świadomie już oczekującego śmierci chorego prymas Stefan Wyszyński.

Reklama

19 sierpnia 1963 r. – świadomy zbliżającej się śmierci spisał swój testament, w którym znalazły się znamienne słowa, m.in.: „Nie poczuwam się do jakichkolwiek sprzeniewierzeń się mojemu powołaniu kapłańskiemu. (…) Moim wrogom, którzy niesłusznie przydali mi tyle krzyża i cierpień, mimo wszystko przebaczam, starając się naśladować Chrystusa Miłościwego i dziękuję im za daną mi okazję przejścia przez próbę i czyściec na ziemi”. Polecał także swojemu następcy opiekę nad wiernym zawsze domownikiem „Leonem Dziedzicem”. „Moim gorącym ostatnim pragnieniem jest spoczywać pośród oddanych mej pieczy diecezjan kieleckich w oczekiwaniu powszechnego zmartwychwstania” – pisał bp Kaczmarek (Archiwum Diec., Akta personalne ks. Biskupa Cz. Kaczmarka, Ostanie dni życia i śmierć BI-10/10). Zmarł 26 sierpnia 1963 r., w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, w 68. roku życia, 41. kapłaństwa i 25. roku jubileuszowym biskupstwa.

Pogrzeb jak manifest

29 sierpnia 1963 r. pogrzeb bp. Kaczmarka w kieleckiej katedrze zgromadził kilkudziesięciu biskupów, 500 księży, 400 sióstr zakonnych i dziesiątki tysięcy wiernych. Jego ciało spoczęło w krypcie biskupów kieleckich pod posadzką katedry Wniebowzięcia NMP w Kielcach.

Mowę pogrzebową wygłosił biskup podlaski Ignacy Świrski z Siedlec. Powiedział wówczas: „Podobnej tragicznej postaci w historii Kościoła w Polsce nie spotykamy. Tragizm śp. Biskupa Kaczmarka, jak zresztą wielu innych księży, polegał na tym, że chcąc pracować w dziedzinie społecznej i kulturalnej, musiał zetknąć się z polityką i zająć w stosunku do niej wyraźne oblicze”.

2023-08-22 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup przed czerwonym sądem

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 38-39

[ TEMATY ]

bp Czesław Kaczmarek

Polska Kronika Filmowa

Bp Czesław Kaczmarek podczas procesu

Bp Czesław Kaczmarek podczas procesu

„Moim wrogom, którzy niesłusznie przydali mi tyle krzyża i cierpień – przebaczam” – napisał w testamencie bp Czesław Kaczmarek.

W nocy 20 stycznia 1951 r. komunistyczna bezpieka otoczyła wzgórze katedralne w Kielcach. Pojmano bp. Czesława Kaczmarka, włamano się do katedry; zerwano zabytkowe posadzki i splądrowano podziemia. Szukano rzekomych dowodów winy ordynariusza diecezji, któremu zamierzano wytoczyć proces pokazowy. Równolegle uruchomiono machinę propagandową – oskarżano hierarchę o nadużycia finansowe, współpracę z amerykańskim wywiadem i wspieranie podziemia antykomunistycznego.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV dziękuje Rycerzom Kolumba za służbę na rzecz świętości ludzkiego życia

2025-10-06 12:42

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Papież Leon XIV

Vatican Media

Poprzez szereg inicjatyw podejmowanych przez lokalne Rady, wy i wasi bracia Rycerze staracie się również nieść współczucie i miłość Pana do waszych lokalnych wspólnot, między innymi poprzez wasze wysiłki na rzecz wspierania świętości ludzkiego życia na każdym jego etapie, niesienie pomocy ofiarom wojen i klęsk żywiołowych oraz wspieranie powołań kapłańskich - wskazał Papież podczas spotkania z Zarządem Rycerzy Kolumba i ich rodzinami, którzy pielgrzymują do Rzymu z okazji Jubileuszu 2025.

„Za te konkretne działania, jak również za wasze modlitwy i codzienne ofiary dla dobra ludu Bożego, wyrażam moją serdeczną wdzięczność” - dodał Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję