Reklama

Było super!

Na jednodniowym biwaku w Domu Formacyjnym Diecezji Łowickiej w Strzegocinie, przebywało ponad siedemdziesiąt dzieci ze Społecznej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Bedlnie. Otoczony pięknym parkiem budynek wraz z boiskiem sportowym, doskonale nadaje się do rekreacji i wypoczynku nie tylko dla młodzieży szkolnej.

Niedziela łowicka 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Nazywam się ks. Wojciech Kluska i pracuję w parafii św. Floriana w Bedlnie - informuje mnie sympatyczny młody mężczyzna, bezbłędnie wykonujący zagrywkę na siatkarskim boisku. - Przyjechałem tu z dzieciakami na wypoczynek wczoraj rano o 10.00 - informuje. - Mamy za sobą wspaniały i pełen wrażeń dzień, który, mam nadzieję, długo pozostanie w pamięci całej bawiącej się tu gromadki, gdyż atrakcji było co niemiara.
Na boisku obok dwudziestka chłopców gania co sił w nogach za piłką, która nie chce jednak wpaść do żadnej bramki. Są tak zajęci grą, że nawet nie widzą intruza, który chce zrobić im zdjęcie.
- Powiedzcie jak było wczoraj - krzyczę w ich kierunku.
- Żadnej reakcji. Ponawiam próbę, która nie przynosi jednak oczekiwanego rezultatu. Dopiero za trzecim razem zostaje zauważony. - Jak było? Suuuuuper! - krzyczy w moim kierunku najmniejszy na boisku chłopiec i z kocią zwinnością znika gdzieś wśród zawodników.
- Trudno o lepsze miejsce na biwak - ocenia ks. Wojciech. Jest rozległy park z pięknymi drzewami, które można podziwiać, spacerując alejkami. Jest boisko do siatkówki i piłki nożnej, odpowiednia ilość miejsca do gonitw, biegania i skakania. Można tu organizować bardzo ciekawe gry terenowe, nie sposób się w takim terenie nudzić, jeśli ma się ciut wyobraźni i troszkę pomysłowości.
- Biwak zorganizowaliśmy w związku z Dniem Dziecka - informuje pani Henryka Krzyszewska, pracownik administracji szkolnej. - Wczoraj dzieci miały dużo wrażeń, gdyż było mnóstwo zawodów, rozgrywek i konkursów. Było też wiele nagród. Dwa tygodnie temu dzieci były w Łęczycy, a przed tygodniem w Warszawie. Wyjazd do Łęczycy był darmowy, a za pobyt w Warszawie dziecko płaciło 10 zł. Te symboliczne opłaty są możliwe dzięki dofinansowaniu, o jakie postarał się organ prowadzący szkołę, którym jest pani Milczarska i Towarzystwo Przyjaciół Bedlna.
- Dom Reformacyjny Diecezji Łowickiej powołany został dekretem Biskupa Ordynariusza w początkach lat 90. - informuje jego obecny gospodarz, ks. Grzegorz Korczak. - Dom służy szeroko pojętej formacji tak osób duchownych, jak i świeckich, co znaczy, że przyjeżdżają do niego zarówno grupy rekolekcyjne typu zamkniętego, np. kapłanów, jak i otwarte grupy oazowe czy parafialne. Gościmy w Strzegocinie coraz więcej grup świeckich, które organizują sobie u nas różnego typu spotkania czy kursokonferencje. Ich pobyt ma znamiona nie tyle może bezpośredniej ewangelizacji, co swoistego otarcia się osób słabo lub niewierzących o to, co katolickie czy chrześcijańskie. Nie może być inaczej, jeśli tu w domu jest kaplica z Najświętszym Sakramentem, jest ksiądz, są obrazy i znaki wiary - informuje ks. Grzegorz.
Dom ma własną regularnie pracującą kuchnię, w której przygotowywane są posiłki nie tylko na jego własne potrzeby. Z jej usług korzystają niektóre szkoły z terenu gminy Kutno, gdyż współpraca z wójtem układa się doskonale. Dzięki temu skromna dotacja, jaką samorząd jest w stanie przeznaczyć na dożywianie dzieci, wykorzystywana jest po gospodarsku w maksymalnym stopniu, ku zadowoleniu obydwu zaintresowanych stron. W okresie letnim dom pełen jest kolonistów, którym organizuje tu wypoczynek tak Caritas, jak i poszczególne parafie czy pszczególni księża lub katecheci. Praktycznie gości tu cała Polska i nie inaczej ma być w roku bieżącym.
Dziecięce: "Było super!" jest niewątpliwie najlepszą wizytówką pracy ks. Grzegorza Korczaka. Kapłan ten już przed czterema laty w Łowiczu dał się poznać jako doskonały organizator życia w małych, wymagających opieki grupach środowiskowych. Nic też dziwnego, że dziś nie trzeba specjalnie namawiać na przyjazd tu tak kolonistów, jak i młodzieży. Każdy, kto ceni sobie spokój, znajduje go tu. Miłej i serdecznej atmosferze, jaka unosi się nad domem, dorównuje estetycznie urządzony i schludnie utrzymany teren. O tym, że naprawdę warto tu przyjechać, nie trzeba przekonywać dzieci z Bedlna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący sposób parodiują... modlitwę

2025-09-15 22:13

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe Stock

Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.

Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
CZYTAJ DALEJ

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

S. Amata CSFN

W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.

Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
CZYTAJ DALEJ

Papież: moc zakonów jest w Bogu, świadczą o tym ich dzieła

2025-09-22 12:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.

Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję