Reklama

Niedziela Świdnicka

Skarb, który trzeba pomnażać

Na tę chwilę czekali cały rok. Młodzi lektorzy i ceremoniarze po uroczystym błogosławieństwie rozpoczynają nowy etap posługi w swoich wspólnotach.

Niedziela świdnicka 19/2023, str. I

[ TEMATY ]

Liturgiczna Służba Ołtarza

Hubert Gościmski/Niedziela

Grupa nowych lektorów z bp. Adamem Bałabuchem

Grupa nowych lektorów z bp. Adamem Bałabuchem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko stu członków Służby Liturgicznej wraz z rodzicami, bliskimi oraz księżmi opiekunami i proboszczami z terenu całej diecezji zgromadziło się w sobotnie popołudnie 22 kwietnia br. w świdnickiej katedrze. Eucharystii, podczas której w większości nastolatkowie zostali pobłogosławieni do pełnienia nowych funkcji liturgicznej, przewodniczył bp Adam Bałabuch.

Dotknąć ludzkich serc

W homilii biskup pomocniczy skupił się na osobistej modlitwie i rozważaniach Pisma Świętego, które pełnią niezwykle istotną funkcję w życiu każdej osoby posługującej do Mszy świętej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Słowo Boże pozostanie zakryte, jeśli nie będę mieć świadomości, że to ja jestem człowiekiem, o którym to słowo opowiada. Dlatego muszę sprawić, by to słowo stało się żywe i skuteczne w moim życiu, by poruszało mnie wewnętrznie. Wówczas jestem gotowy, by słowo przekazywać w sposób zrozumiały i ze spokojem. Bo nie chodzi przecież o wypełnienie kolejnego punktu liturgii. Istotne jest, aby moc słowa Bożego dotykała ludzkich serc i je przemieniała – zaakcentował bp Adam Bałabuch.

Reklama

Do ceremoniarzy i lektorów bezpośrednio zwrócił się także pod koniec homilii, pochylając się nad związkiem jakości ich posługi z duchowym przeżyciem wiernych. – Ceremoniarze niech zatroszczą się o piękno liturgii, aby doświadczenie misterium, które dokonuje się podczas Eucharystii, ubogacało każdego z nas. Lektorzy natomiast niech zadbają o to, by słowo Boże z mocą docierało do ludzkich serc, wracając do Boga jako modlitwa – powiedział, życząc członkom Służby Liturgicznej, by ich posługa wypływała ze zrozumienia misji, do jakiej zostali powołani.

Spełniać zadania z wiarą

Pomocą w poznaniu i właściwym odczytaniu funkcji liturgicznych był roczny cykl formacyjny. Kursy lektorskie odbywały się przy wsparciu dekanalnych duszpasterzy Służby Liturgicznej, natomiast za szkołę ceremoniarza odpowiadał ks. kan. Krzysztof Ora, diecezjalny duszpasterz SL.

– Na spotkaniach kładliśmy duży nacisk na ukazanie, iż posłudze zewnętrznej zawsze musi towarzyszyć zaangażowanie wewnętrzne, a więc w parze z daną aktywnością powinno iść również przekonanie o jej głębszym znaczeniu. Dzisiejsza uroczystość pięknie podsumowała pracę włożoną przez każdego z ceremoniarzy i lektorów w odpowiednie przygotowanie. Teraz rozpoczyna się najważniejszy okres, gdy chłopcy będą pomnażać zdobyty skarb w swoich wspólnotach parafialnych – powiedział po zakończonej Eucharystii ks. Ora.

A jak swoją posługę widzą młodzi? Maciej Sachs z parafii Ducha Świętego w Świdnicy w rozmowie z Niedzielą Świdnicką powiązał funkcję ceremoniarza z dużym zaszczytem, ale też poczuciem odpowiedzialności. – Oczywiście ważna jest troska o właściwe i godne przygotowanie liturgii, ale mam świadomość, że to nie wszystko. Dobry ceremoniarz to osoba, która z wiarą spełnia swoje zadania, dając przy tym przykład młodszym ministrantom i ludziom spotykanym na co dzień.

2023-04-28 19:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistrzowie archidiecezji

Drużyny z Boru Zapilskiego, Żarek i Radomska zwyciężyły w rozegranym w Konopiskach diecezjalnym finale Mistrzostw Liturgicznej Służby Ołtarza w Piłce Nożnej Halowej o Puchar Księdza Arcybiskupa Wacława Depo, Metropolity Częstochowskiego.

W kategorii „ministrant” najlepsi byli piłkarze z parafii św. Jacka w Borze Zapilskim. I miejsce w kategorii „lektor młodszy” wywalczyła reprezentacja parafii Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Żarkach. Drużyna z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Radomsku wygrała rozgrywki w kategorii „lektor starszy”.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjął prezydenta Niemiec. Rozmowy o Ukrainie i Gazie

2025-09-22 17:40

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął w poniedziałek na prywatnej audiencji prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, któremu towarzyszyła małżonka Elke. Rozmowy dotyczyły m.in. wojny na Ukrainie i sytuacji humanitarnej w Gazie.

Po audiencji prezydent Niemiec spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej na Cmentarzu Teutońskim w Watykanie. „Było to dla mnie i mojej żony wielkim zaszczytem, że zostaliśmy dzisiaj przyjęci przez Papieża Leona XIV na audiencji prywatnej. Mieliśmy okazję długo rozmawiać, wymieniać się opiniami, oczywiście na temat sytuacji globalnej, wojny i pokoju oraz sytuacji Kościołów chrześcijańskich” – powiedział Steinmeier, który jest wyznania protestanckiego. Jego żona, Elke, jest katoliczką
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję