Reklama

Niedziela Lubelska

Święta w oazowej rodzinie

Paschę Chrystusa musimy celebrować integralnie: nie możemy oddzielić Zmartwychwstania Chrystusa od Jego męki i śmierci – mówi ks. Jerzy Krawczyk.

Niedziela lubelska 17/2023, str. V

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

W rekolekcjach uczestniczyły rodziny oazowe

W rekolekcjach uczestniczyły rodziny oazowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Domu Zawierzenia Caritas w Firleju w Wielki Czwartek przyjechało ponad 70 osób. Młodzież i rodziny oazowe po drugim stopniu formacji zdecydowały się przeżywać Triduum Paschalne w formie rekolekcji. – Potrzebujemy wyjść poza obóz codzienności, poza sprzątanie, gotowanie i całą otoczkę przygotowania do świąt, aby samych świąt nie utracić – mówi ks. Jerzy Krawczyk, moderator Ruchu Światło-Życie. – Pamiętam, jak będąc klerykiem, pierwszy raz uczestniczyłem w takich rekolekcjach. Dopiero wtedy zrozumiałem, że święta zaczynają się już w czwartek. Owszem, obecność na liturgii Triduum była obowiązkowa, ale była jedynie dodatkiem w całych przygotowaniach do Wielkiej Nocy. Tymczasem rekolekcje uświadomiły mi, że Paschę Chrystusa musimy celebrować integralnie: nie możemy oddzielić Zmartwychwstania Chrystusa od Jego męki i śmierci – podkreśla ksiądz moderator. Przywołując słowa ks. Franciszka Blachnickiego, zwraca uwagę, że „w centrum pobożności chrześcijańskiej musi się znaleźć tajemnica paschalna Chrystusa; wtedy jest w nas pobożność prawdziwa, dojrzała, kiedy uzdalnia nas do spojrzenia na Tego, który został przebity”. – To stanowi istotę Świąt Wielkanocnych: wejść w to, co Chrystus – mówi ks. Krawczyk

Wśród uczestników wyjątkowych rekolekcji była Inga z Łęcznej. – W dowolnej chwili mogłam przyjść do Jezusa i z Nim być. Nie musiałam nic mówić, a czułam, że jest obok. Podczas adoracji w nocy z czwartku na piątek chciałam znaleźć w Nim spokój. Ale jak mogłam znaleźć spokój tam, gdzie był strach? Odczuwałam to wszystko, jakbym była w Jego sercu. To doświadczenie doprowadziło mnie do tego, że zrozumiałam, że Chrystus to wszystko wycierpiał za mnie, za moje grzechy, bo mnie kocha – dzieli się oazowiczka. Jak podkreślają uczestnicy, brak pośpiechu stał się okazją, aby prawdziwie celebrować Triduum. – Rytm dnia wyznaczała modlitwa Liturgią Godzin począwszy od tzw. Ciemnej Jutrzni, przez Godzinę Czytań, Modlitwę w ciągu dnia i Nieszpory oraz nabożeństwa i celebracje mistagogiczne. Każda celebracja była objaśniana katechezą wprowadzającą, aby zwrócić uwagę na znaki, które mocno do nas przemawiały. Nawet wspólny posiłek stawał się dla nas znakiem – mówią zgodnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Agata i Paweł z Chełma przyjechali na rekolekcje z dwiema córkami: Marysią i Hanią. – Liturgia nas oczarowała. Nie wiedzieliśmy, kiedy mijał czas. Najbardziej przeżyliśmy Wigilię Paschalną, która zaczęła się po zmroku. W ciemności znak światła stał się wyrazisty. Czytania wprowadziły nas w całą historię zbawienia, gdzie znalazł się moment dla nas, kiedy przez chrzest zostaliśmy zanurzeni w Paschę Chrystusa. I po tej przeszło trzygodzinnej liturgii nie mogliśmy wyjść z kaplicy, gdzie z wielką radością i entuzjazmem śpiewaliśmy pieśni paschalne – dzielą się małżonkowie. – Takiej radości ze zmartwychwstania Chrystusa nigdy wcześniej nie doświadczyłem – dopowiada Daniel z Poniatowej. – Śpiewaliśmy dłuższy czas, zarówno w kaplicy, jak i podczas agapy. Nie mogliśmy nie dzielić się radością zwycięstwa życia nad śmiercią – podkreśla.

Dla wielu oazowiczów rekolekcje stały się okazją do odkrycia istoty Świąt Paschalnych. Za rok nie będą już skupiać się na tym, co zewnętrzne, ale po raz kolejny wnikną w tajemnicę paschalną aż do kulminacyjnego momentu: odnowienia przymierza chrztu świętego, aby na nowo z zapałem i zaufaniem powiedzieć Bogu: „Wierzę”! /buk

2023-04-19 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W trosce o rodzinę

Staszów stał się kolejnym miejscem, w którym odbyły się rekolekcje ewangelizacyjne dla rodzin. Organizatorem przedsięwzięcia był miejscowy rejon Domowego Kościoła oraz Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie. – Podstawą tych rekolekcji był ks. proboszcz Edward Zieliński, moderator naszego rejonu. Wziął na siebie ciężar organizacyjny i zajął się wszystkimi sprawami gospodarczymi, organizacyjnymi i materialnymi – zaznaczają Jadwiga oraz Jan Nizałkowie i dodają: – Koordynacja rekolekcji była możliwa dzięki współpracy wielu osób. Dostaliśmy program i powołaliśmy diakonie: modlitwy, gospodarczą, muzyczną, liturgiczną, finansową, medialną i wychowawczą. Osoby z Domowego Kościoła, które prowadziły te diakonie bardzo mocno się zaangażowały oddając swój czas i siły na liczne przygotowania. My osobiście korzystaliśmy z doświadczenia wynikającego z formacji w Domowym Kościele. Dużą pomocą było dla nas wsparcie małżeństw z rejonu Ostrowiec Świętokrzyski – podkreślają koordynatorzy przedsięwzięcia.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: pielgrzymka dzieci do Lourdes

2024-05-09 16:32

[ TEMATY ]

dzieci

Lourdes

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Włoskie dzieci przygotowują się na spotkanie z Matką Bożą w Lourdes. Po pandemicznej przerwie wyruszy pierwszy pociąg wiozący małych pielgrzymów do francuskiego sanktuarium. Pielgrzymka organizowana jest przez organizację UNITALSI, która od ponad 100 lat organizuje dla niepełnosprawnych i chorych pielgrzymki do Lourdes i innych międzynarodowych sanktuariów Europy.

Pociąg wyruszy 16 maja i zabierze 175 chorych i niepełnosprawnych dzieci, którym towarzyszyć będą rodzice, wolontariusze, lekarze i księża. Mali pielgrzymi pochodzą ze szpitali pediatrycznych w całych Włoszech. „Będzie to pierwsza pielgrzymka dzieci po pandemii” - powiedział prezes UNITALSI, Rocco Palese.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję