Reklama

Watykan

Watykan: Instrumentum laboris przed Synodem na temat rodziny

Liczący ponad 50 stron dokument roboczy, mający być podstawą do prac jesiennego zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów na temat rodziny, opublikowano 23 czerwca w Watykanie. W imieniu zespołu przygotowującego to tzw. „Instrumentum laboris” przedstawili na konferencji prasowej kardynałowie Lorenzo Baldisseri i Péter Erdő oraz abp Bruno Forte.

[ TEMATY ]

dokument

Włodzimierz Rędzioch

Prezentacja Instrumentum Laboris XIV zgromadzenia Synodu Biskupow. Od lewej: kard. Péter Erdö, kard. Lorenzo Baldisseri, ks. Federico Lombardi i abp. Bruno Forte

Prezentacja Instrumentum Laboris XIV zgromadzenia Synodu Biskupow. Od lewej: kard. Péter Erdö, kard. Lorenzo Baldisseri, ks. Federico Lombardi i abp. Bruno Forte

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokument ten zawiera zarówno integralny tekst relacji końcowej ubiegłorocznego nadzwyczajnego zgromadzenia Synodu nt. rodziny, jak też opracowanie przesłanych przez episkopaty odpowiedzi na specjalnie przygotowany kwestionariusz, w którym Kościoły lokalne miały wyrazić swą opinię na temat tej relacji.

„Instrumentum laboris” składa się z trzech części, z których pierwsza opisuje wyzwania stojące przed rodziną, druga dotyczy rozeznania „powołania rodzinnego”, ma trzecia zaś „misji rodziny dzisiaj”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyzwania stojące przed rodziną

Dokument roboczy zwraca uwagę na spadek liczby małżeństw, zarówno kościelnych, jak cywilnych, przy jednoczesnym wzroście separacji, rozwodów i zmniejszaniu się liczby dzieci. Podkreśla sprzeciw wobec wszelkich tendencji zmierzających do zacierania różnicy płci. Zwraca uwagę na sprzeczności kulturowe naszych czasów, gdzie „tożsamość osobistą i emocjonalną intymność” chce się potwierdzać przez „uwolnienie się od różnorodności biologicznej mężczyzny i kobiety”. Wzywa więc do pogłębienia nie tylko biologicznego, ale także ludzkiego i kulturowego różnic seksualnych, gdyż ich odrzucanie „jest problemem, a nie rozwiązaniem”.

Odnośnie zaś do samej rodziny stwierdza, że to jest ona podstawowym filarem społeczeństwa. Dlatego też zwraca się uwagę na pewne osłabiające ją uwarunkowania społeczne dzisiejszego świata, takie jak wojny, migracje, ubóstwo, kultura odrzucenia czy niekorzystne sytuacje gospodarcze.

„Instrumentum laboris” przypomina także o problemie godności osób starszych i chorych, jak również o potrzebie specyficznego duszpasterstwa rodzin migrantów. Rośnie bowiem dramat imigracji nielegalnej, powiązanej często z procederem handlu ludźmi.

Dokument upomina się o większe docenienie roli kobiet w Kościele, także w „procesach decyzyjnych” i „udziale w zarządzie niektórych instytucji”.

Reklama

Rozeznać powołanie rodzinne

Druga część dokumentu potwierdza nierozerwalność sakramentalnego związku małżeńskiego, wskazując, że Kościół powinien towarzyszyć zawsze z miłosierdziem tym, którzy przeżywają trudności w pożyciu małżeńskim. W czasach, w których trudno jest na zawsze wypełniać podjęte zobowiązania, pary małżeńskie powinny wiedzieć, że „Kościół ich nigdy nie zostawia samych”. Zwracając uwagę na jednoczący i prokreacyjny wymiar małżeństwa, zaznacza, że powinna to być „prokreacja odpowiedzialna”.

Rodzinę należy traktować jako podmiot ewangelizacji, aby dawała świadectwo Ewangelii, nie ukrywając tego, w co wierzy. „Instrumentum laboris” apeluje o odnowę katechezy dla rodzin, aby wspólnota kościelna nie była zwykłym punktem usług religijnych, ale prawdziwym środowiskiem wzrastania w wierze. Wspólnota ta powinna wspierać rodziny przeżywające trudności, aby skutków nieporozumień między małżonkami nie ponosiły dzieci. Kościół ma kierować się miłosierdziem, które jednak nie może przekreślać prawdy, pochodzącej z objawienia Bożego.

Misja rodziny dzisiaj

Rodziny powinny być zachęcane i przygotowywane do podjęcia misji. Mają posługiwać się językiem, który wzbudza nadzieję, potrafi dotrzeć do wszystkich, a zwłaszcza do ludzi młodych, jest daleki od moralizowania, osądzania, uprzedzeń. Nie przedstawiamy bowiem przepisów prawnych, lecz proponujemy wartości i prawdy wiary.

Biorąc pod uwagę, że żyjemy obecnie w świecie pluralizmu religijnego i kulturowego oraz że narzucane są wzorce sprzeczne z chrześcijańską wizją rodziny, zwłaszcza w dziedzinie seksualności, dokument wskazuje na konieczność zapewnienia „odpowiednich ścieżek formacyjnych”, a także zdecydowanego podkreślania prawa wychowawców do sprzeciwu sumienia. W tym celu zaleca wchodzenie rodzin we współpracę z instytucjami politycznymi. Ponadto postuluje odnowę duszpasterstwa rodzin, aby stworzyć synergię między różnymi dziedzinami duszpasterstwa (młodzież, katecheza, stowarzyszenia) i w ten sposób „objąć kompletną formacją wszystkie fazy życia”.

Reklama

„Instrumentum laboris” podkreśla, że „obowiązkiem i misją Kościoła” jest nie tylko głoszenie sakramentu małżeństwa jako wiernego i nierozerwalnego związku mężczyzny i kobiety, ale także towarzyszenie tym parom, które zawarły tylko związek cywilny lub żyją bez ślubu, aby w ten sposób, stopniowo doszły do pełni związku sakramentalnego, która nie może być przedstawiana jako „ideał, który trudno głosić”, lecz jako „dar, który wzbogaca i wzmacnia życie małżeńskie i rodzinne”.

W przypadku zdrady małżeńskiej potrzebne jest zadośćuczynienie, aby odnowić zerwaną więź. Potrzebne są „odważne wybory duszpasterskie” w stosunku do rozbitych rodzin, które ukażą im „nieskończone miłosierdzie Boże”. Sytuacja tych rodzin zawsze jednak wymaga „roztropnego rozeznania”. Konieczne jest przygotowanie duchownych do tej „posługi pocieszenia i troski” o rodziny rozbite. Jednocześnie Kościół „docenia i wspiera” tych, którzy po rozpadzie małżeństwa pozostają wierni swemu małżonkowi.

Powraca też w tym kontekście kwestia procesów o stwierdzeniem nieważności małżeństwa. Dokument zauważa, że istnieje szeroka zgoda co do wprowadzenia bezpłatności tych procedur. Odnotowuje też zbieżność co do zniesienia dwuinstancyjnego orzekania w tych sprawach, z zachowaniem możliwości odwołania się przez obrońcę węzła małżeńskiego lub którąś ze stron. Nie spotkała się natomiast z uznaniem propozycja stwierdzania nieważności małżeństwa na drodze administracyjnej pod kierunkiem biskupa diecezjalnego.

„Instrumentum laboris” wskazuje również na konieczność szczególnej refleksji nad formami wykluczenia osób rozwiedzionych, które żyją w ponownych związkach, praktykowanymi w kontekście liturgiczno-duszpasterskim, wychowawczym i charytatywnym. Chodzi o to, by pozostający w takiej sytuacji wierni nie czuli się wykluczeni z Kościoła.

Reklama

Gdy chodzi o ich włączenie w duszpasterstwo, poprzedzone „odpowiednim rozeznaniem” ich sytuacji, powinno ono się dokonywać w tempie wyznaczanym przez „dojrzewanie sumienia”. Dopuszczenie zaś do komunii św. może nastąpić jedynie na drodze pokuty, pod kierunkiem biskupa, po zweryfikowaniu możliwości stwierdzenia nieważności małżeństwa i pod warunkiem życia we wstrzemięźliwości seksualnej. W przypadku komunii duchowej, przypomniano, że „zakłada ona nawrócenie”.

Dokument proponuje wypracowanie „kodeksu dobrego postępowania” w przypadku małżeństw mieszanych tak, by małżonkowie nie stanowili dla siebie nawzajem przeszkody we wzrastaniu w wierze.

Odnosząc się do prawosławnej praktyki błogosławienia drugiego małżeństwa po rozwodzie „Instrumentum laboris” zauważa, że nie podważa ona „jedyności” małżeństwa, gdyż taka ceremonia ma charakter pokutny i ma na celu przywrócenie penitentów do komunii z Kościołem.

Potwierdza również sprzeciw wobec małżeństw homoseksualnych, zauważając jednak, że „każda osoba, bez względu na jej orientację seksualną, musi być uszanowana w swej godności i zaakceptowana z wrażliwością i delikatnością w Kościele i w społeczeństwie”. Wyraża życzenie wypracowania oferty duszpasterskiej skierowanej do osób homoseksualnych i ich rodzin.

Dokument wzywa katolików zaangażowanych w politykę do wspierania praw chroniących życie od poczęcia do naturalnej śmierci. Wskazuje, że punktem wyjścia pozostaje w tej kwestii encyklika „Humanae vitae” bł. Pawła VI wzywająca małżonków do tego, by nie dokonywali egoistycznych wyborów i nie traktowali norm moralnych jako ciężaru nie do uniesienia. Podkreśla znaczenie różnic seksualnych i zaznacza, że miłość małżeńska mężczyzny i kobiety jest nieodzowną podstawą wychowania dziecka. W odniesieniu do aborcji przypomina „święty i nienaruszalny charakter ludzkiego życia”. Jednocześnie chce być blisko ludzi przeżywających ten dramat. Zaznacza przy tym, że pracownicy służby zdrowia nie powinni brać udziału w aborcji powołując się na klauzulę sumienia. Podkreśla prawo do naturalnej śmierci, z pominięciem zarówno uporczywej terapii, jak i eutanazji.

Na zakończenie „Instrumentum laboris” wzywa rodziców, by czuwali nad programami szkolnymi swych dzieci.

2015-06-23 18:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy dokument Zespołu ds. Bioetycznych KEP: O terapii daremnej (uporczywej)

[ TEMATY ]

dokument

KEP

maxlkt/pixabay.com

„Rezygnacja z uporczywej terapii nie może też oznaczać opuszczenia pacjenta w zakresie podstawowych form opieki (…) co stałoby się bezpośrednią przyczyną jego śmierci, a więc byłoby eutanazją pasywną. Jeżeli lekarz uczynił to, co tu i teraz możliwe wobec nieodwracalnie postępującego zanikania procesów życiowych pacjenta, to ani on sam, ani otoczenie nie może uznać za niemoralną decyzji o zaprzestaniu dalszej terapii, czyli o rezygnacji ze stosowania środków nieproporcjonalnych do sytuacji; z pewnością byłaby to terapia daremna, której przerwanie nie może być zakwalifikowane jako eutanazja” – czytamy w dokumencie Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski, kierowanym przez bp. dr. hab. Józefa Wróbla, prof. KUL.

W dokumencie wskazano, że terapia daremna, zwana też terapią uporczywą, jest postępowaniem medycznym wymuszającym procesy życiowe pacjenta w sytuacji nieodwracalnie postępującego ich zaniku. Chodzi o postępowanie, które nie jest w stanie przynieść poprawy zdrowia, ani podtrzymywać procesów życiowych przy pomocy środków zwyczajnych, w tym minimalnych. Wprost przeciwnie, zazwyczaj jedynym skutkiem jest przedłużanie lub potęgowanie cierpienia chorego. Decyzja odstąpienia od terapii daremnej musi być podjęta przez osoby kompetentne i dobrze zorientowane w sytuacji pacjenta, a także przez niego samego, jeżeli jest on zdolny do świadomego wyrażenia swojej woli. Istotne pytania budzi zakres stosowania terapii daremnej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję