Reklama

Wiadomości

G. Bierecki: odchodzący prezydent dwukrotnie mnie znieważył. Ale poniósł tego konsekwencje

Przemówienie p. Grzegorza Biereckiego podczas odbywającej się w Gdyni XXIII Krajowej Konferencji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Rozpoczynając stwierdzę, że nawet jeśli będę trochę dalej od was, zawsze będę bardzo blisko. Wszystko, co będę robił, będę robił z myślą o tych ludziach, którzy tworzyli najwspanialszy ruch społeczny po 1989 roku. Te słowa wypowiedział świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński. Ale pomyślałem, że nie wygłoszę mowy typowej dla laureatów, pełnej podziękowań dla wszystkich, którzy przyczynili się do tej nagrody. Myślę bowiem, że warto powiedzieć o tym, jak płynęliśmy ku niezależności finansowej. Żebym powiedział parę słów, które być może pozwolą wam zrozumieć lepiej to, co stoi przed nami, z czym się zmagamy. Bo przecież musimy mieć na sobie coraz cięższe zbroje. Coraz mocniej musimy stawać na przekór przeciwnościom. Ale tak się dzieje, ponieważ jesteśmy coraz więksi, coraz potężniejsi, coraz bardziej istotni nie tylko dla życia gospodarczego, ale także dla życia społecznego.

Miałem wrażenie, że w ostatnich kilku miesiącach, kiedy polskie kasy były w sposób haniebny, bezpodstawnie atakowane przez ludzi, którzy robili to z czysto partyjnego interesu. Ludzi którzy szkodzili polskim instytucjom, szkodzili Polsce dla dobra swoich krótkotrwałych interesów. Miałem wrażenie, że oni obudzili śpiącego rolnika. Dlaczego właśnie rolnika? Znam was dobrze. Wiem że chcielibyście po prostu zajmować się swoimi kasami, pracować codziennie dla dobra swoich członków. Ale ktoś was zaatakował. W historii Polski mamy wiele takich zdarzeń, momentów kiedy trzeba przekuć lemiesze na miecze. Kiedy trzeba bronić swojej własności, dobrego imienia, przetrwać i rozwijać się. Widzę w was właśnie takich spokojnych, dobrych ludzi, którzy stanęli do walki. Ale przecież nie wy tę wojnę wywołaliście, nie wy rzuciliście wyzwanie. Sam fakt waszego istnienia był powodem do ataku. Ktoś chciał wam zabrać majątek, odebrać to co stworzyliście. Przypomnę, bo ludzie mają krótką pamięć - w pierwszym projekcie ustawy wniesionej przez Platformę Obywatelską było napisane, że SKOK-i mają trzy miesiące na to, żeby sprzedać cały majątek - wszystkie firmy, udziały, akcje, jednostki uczestnictwa. Wtedy pytałem się publicznie, do kogo mam zadzwonić, bo skoro ktoś zakłada sprzedaż w trzy miesiące, to znaczy że ma już na SKOK-i kupca, że ostrzy sobie zęby na majątek, że chce odebrać nam owoce naszej pracy. Dlatego trzeba było stanąć do walki. Walki, która udała się i jest naszym wspólnym sukcesem. Pokazaliśmy, że spółdzielczość finansowa, jeśli stanie razem, jeśli walczy z determinacją, to jest w stanie zwyciężać. Tak się dzieje i będzie się działo, bo raz obudzeni nie będziemy spać. Musimy pilnować tego, co osiągnęliśmy. Musimy pomóc wybrać ludzi, którzy będą myśleli o Polsce. A myślenie o Polsce to także myślenie o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Z uwagą przysłuchiwałem się znakomitemu wystąpieniu pana prezesa Rafała Matusiaka. Jestem dumny, że przejąłeś po mnie zadanie prowadzenia SKOK-ów. Wykonujesz to znakomicie i cieszę się, że to właśnie ty prowadzisz teraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Cieszę się, że przypomniałeś o roli, jaką spółdzielcze kasy odgrywają dla Polski. Pamiętam, kiedy zakładaliśmy kasy, kiedy odwiedzałem was na zebraniach założycielskich, częściej rozmawialiśmy o Polsce, niż o SKOK-ach. Częściej rozmawialiśmy o tym, co możemy razem zrobić, żeby ludzie którzy są naszymi kolegami z zakładu pracy czy okolicy mieli lepiej. Bo przecież to jest cel działania kas. Mamy polską organizację i mamy polskie obowiązki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dziś jestem w gronie przyjaciół. Nie ukrywam więc wzruszenia. Poprzedni prezydent, za to co zrobiłem odznaczył mnie Orderem Odrodzenia Polski. Obecny, odchodzący już, dwukrotnie mnie znieważył. Ale poniósł tego konsekwencje. Ci którzy mnie atakowali sprawiali tylko, że bardziej się starałem. I starał się będę nadal.

W przyszłości będą zadania, w których z całą pewnością będę wam pomagał, w których będziecie mnie potrzebować. Zmiany które trzeba przeprowadzić, aby przywrócić kasy na ścieżkę rozwoju, trzeba przeprowadzić szybko, zdecydowanie i nie słuchać pojawiających się już teraz „życzliwych” bankowców, finansistów którzy marzą przecież o tym, aby rynek finansowy w Polsce był najbardziej lukratywnym rynkiem dla obcych grup finansowych, dla obcego kapitału. Kiedy mówi się o repolonizacji rynku finansowego, najkrótsza droga do niej prowadzi przez wsparcie SKOK-ów, banków spółdzielczych i PKO BP. Jeśli ktoś myśl i radzi, że repolonizację polskiego sektora finansowego osiągnąć trzeba poprzez kupowanie banków mających w sobie zatrute umowy i przeszłość, za którą nie zostały rozliczone, to radzi fałszywie. Strzeżmy się przed takimi doradcami, bo to są ci sami ludzie, którzy banki sprzedali obcemu kapitałowi, a teraz chcą, aby te banki państwo odkupiło płacąc pieniędzmi podatników. Ci ludzie liczą na to, że jak pośrednik, dwa razy zarobią na transakcji. Jeżeli chcemy, żeby polski kapitał się odbudował, to właśnie tu, na tej sali jest narzędzie do jego odbudowy. To dzięki wsparciu spółdzielczych kas można przywrócić polskiemu kapitałowi siłę, dla dobra Polski. Na zakończenie pragnę wam wszystkim podziękować za pomoc, kiedy tworzone były SKOK-i. Spółdzielcze kasy to niewątpliwie moje osiągnięcie życiowe. Ale to nie koniec. Najlepsze dopiero przed nami.

2015-06-19 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mówię: „A nie mówiłem?”

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: – Od pewnego czasu obserwujemy coraz to nowe odsłony kryzysu finansowego, zwłaszcza wielkiego dramatu strefy euro. Czy jako wybitny specjalista w zakresie nadzoru nad finansami – jako twórca i uczestnik wielu polskich i europejskich instytucji oraz komitetów nadzorczych – mógłby Pan dziś powiedzieć, że to nadzór nad rynkami finansowymi zawiódł?

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty - Osoba czy energia?

Niedziela Ogólnopolska 22/2009, str. 22

[ TEMATY ]

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje mi się, że ciągle za mało mówi się w Kościele o Duchu Świętym. Miałem ostatnio w domu wizytę dwóch nachalnych pań, najwyraźniej nie z naszego wyznania, które próbowały mi udowodnić, że Duch Święty to po prostu jakaś Boża energia, siła, sposób działania. Na dowód tego przeczytały mi całą masę tekstów, w których nigdzie nie było mowy o tym, że Duch Święty choć trochę podobny jest do osoby. Na jakiej podstawie uznajemy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, a nie np. energia czy tchnienie, które wychodzi od Jedynego Boga?
Michał

CZYTAJ DALEJ

Koncert organowy w ramach Roku Melchiora Teschnera

2024-05-20 13:14

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Wschowa

Łysiny

Tylewice

Melchior Teschner

Krystyna Pruchniewska

Zakończenie renowacji organów w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Tylewicach zakończono koncertem organowym.

W niedzielę 19 maja 2024 wierni w kościele filialnym w Tylewicach, należącym do parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Łysinach koło Wschowy, mieli okazję wysłuchać koncertu przygotowanego w ramach Roku Melchiora Teschnera. W tym roku przypada jego 440. rocznica urodzin. Był wschowskim kompozytorem, pastorem i kaznodzieją. Urodził się 29 kwietnia 1584 we Wschowie, a zmarł 1 grudnia 1635 w Przyczynie Górnej. Przez pięć lat był kantorem w kościele protestanckim „Żłóbka Chrystusa” (Kripplein Christi) we Wschowie. Pełnił posługę pastora ewangelickiego w świątyni w Przyczynie Górnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję