Odpoczynek od zajęć szkolnych jest niezmiernie ważny. Kiedy jednak na drodze dzieci i młodzieży Pan Bóg postawi gorliwych kapłanów i oddanych opiekunów, aktywnie i dobrze zagospodarowany czas połączony z duchowym rozwojem przynosi jeszcze większe owoce w życiu niejednego młodego człowieka.
Zimowisko na serio
Reklama
Doskonale o tym wiedział ks. Marcin Zawada, który od wielu lat organizuje wartościowe wyjazdy zimowe i letnie. Tym razem w pierwszym tygodniu ferii młody proboszcz z Mokrzeszowa zabrał swoich podopiecznych na zimową przygodę do Węgierskiej Górki – miejscowości położonej na zboczach Beskidu Śląskiego i Beskidu Żywieckiego. Patronem obozu był sługa Boży Matteo Farina, który kierował się w swoim krótkim życiu zasadą: „Życie trzeba brać na serio”! Hasło to prowadziło uczestników zimowiska przez kolejne siedem dni, w czasie których zgłębiano wartości, którymi żył włoski nastolatek. – Czas dany nam przez Pana Boga przeżyliśmy z mocą i energią, które nadają sens naszemu życiu. Budziliśmy w sobie pokłady pozytywnych motywacji, wymagaliśmy od siebie tego, co służy zdrowiu własnemu i innych. Przez kolejne dni zapoznawaliśmy się z historią i kulturą regionu, a przede wszystkim nawiązywaliśmy i pogłębialiśmy relacje z rówieśnikami. Czas był wypełniony licznymi atrakcjami, a odpoczynek był aktywny. Udowodniliśmy sobie, że choć czasem w życiu nie dajemy rady, nie poddaliśmy się! – relacjonował ks. Marcin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cudze chwalicie
Z kolei dzieci i młodzież z Nowej Rudy-Słupca z ks. Kamilem Osieckim, dzięki życzliwości sióstr elżbietanek, spędziły udane zimowisko w Kudowie-Zdroju. – Nie trzeba daleko wyjeżdżać, aby przeżyć niezapomniane chwile, jednocześnie odkrywając niedoceniane skarby naszego regionu – powiedział słupiecki wikariusz, wymieniając odwiedzone atrakcje, wśród których były: Ekocentrum Parku Narodowego Gór Stołowych, park zdrojowy i pijalnia wód czy zabytkowa Kaplica Czaszek. – Punktem kulminacyjnym każdego dnia była Msza święta celebrowana w kaplicy sióstr. To był dobrze spędzony czas wypoczynku i budowania koleżeńskich relacji – zaznaczył ks. Kamil.
Kudowskie uzdrowisko było także miejscem weekendowego wypoczynku najmłodszych parafian z wałbrzyskiej kolegiaty. W programie wyjazdu znalazły się m.in. Muzeum Zabawek i Szlak Ginących Zawodów zakończony warsztatami przy kole garncarskim. Był też czas na wspólną modlitwę i zabawę. Nad wyjazdem czuwał ks. Daniel Kołodziejczyk wraz z opiekunami.
W Kotlinie Kłodzkiej na zimowym wypoczynku można było także spotkać dzieci z ks. Kamilem Raczyckim – proboszczem z wałbrzyskiego Gaju.
Podróże dalsze i bliższe
Reklama
Ministranci i członkowie scholi z rodzicami i opiekunami z parafii Świętych Piotra i Pawła w Świebodzicach w czasie ferii wraz ks. Emilem Dudkiem, dzięki znacznemu wsparciu sponsorów, udali się na kilkudniową pielgrzymkę do Włoch. W programie wyjazdu nie zabrakło znanych miast jak Padwa, Wenecja, Asyż i Rzym. W Wiecznym Mieście świebodziczanie odwiedzili najważniejsze miejsca związane z historią i chrześcijańską tradycją, wśród nich były kościoły, sanktuaria i bazyliki oraz budowle, pomniki i place. Niezapomnianym przeżyciem było spotkanie z papieżem Franciszkiem w czasie środowej audiencji generalnej w auli św. Pawła VI. – To był bardzo ekscytujący moment, zwłaszcza wtedy, gdy dzieci miały okazję zobaczyć Ojca Świętego z bliska. Niektóre z nich podały Jego Świątobliwości rękę, inne wręczyły kwiaty – relacjonował ks. Emil.
Cykl religijnych spotkań z Bogiem i rówieśnikami zorganizowała strzegomska Odnowa w Duchu Świętym. Dzieci zwiedzały historyczne miejsca, brały udział w modlitwie, śpiewie, tańcu, warsztatach plastycznych oraz uczyły się języka angielskiego. Wszystko to odbywało się pod hasłem: „Bóg stworzył świat z miłości”.
Zimowe atrakcje i feryjny wypoczynek dla ministrantów zorganizował w Zakopanem proboszcz z Bystrzycy Górnej ks. Tomasz Federkiewicz. Z kolei na miejscu u dzierżoniowskich salezjanek chętne dzieci mogły wziąć udział w tygodniowych zajęciach związanych z poznawaniem świętych.