Reklama

Niedziela Podlaska

Czas oczyszczenia serca

W Środę Popielcową bp Piotr Sawczuk w drohiczyńskiej katedrze celebrował Mszę św. inaugurującą okres Wielkiego Postu.

Niedziela podlaska 10/2023, str. I

[ TEMATY ]

Wielki Post

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Obrzęd posypania głów popiołem

Obrzęd posypania głów popiołem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybyłych 22 lutego do kościoła katedralnego na modlitwę powitał miejscowy proboszcz i dziekan drohiczyński ks. kan. Wiesław Niemyjski.

W homilii biskup przypomniał znaczenie Wielkiego Postu. Przygotowuje on wiernych do dobrego przeżycia największej uroczystości w Kościele, jaką jest święto Wielkiej Nocy. Okres ten ma charakter pokutny. Jest wezwaniem do oczyszczenia serca i podjęcia starań o prawdziwie chrześcijańskie życie. Jak zaznaczył biskup, kluczowym wielkopostnym słowem jest „nawrócenie”, które jest swoistym powrotem do źródeł. – W Wielkim Poście trzeba powrócić do źródła naszego życia nadprzyrodzonego, do sakramentu chrztu – on gładzi grzechy, wlewa Boże życie i włącza do wspólnoty Kościoła. Ustanawia przyjacielem Jezusa i świadkiem Ewangelii. Jakże często bardzo mizernie jest z naszym życiem i łaską chrztu – powiedział biskup. Nawiązał również do obrzędu posypania głów popiołem. – Ma on nam przypominać, że jesteśmy uczestnikami grzechu, jesteśmy wypędzeni z raju, jesteśmy bytem materialnym, ziemskim, który dzieli los wszystkich istot śmiertelnych. Wracamy jednak myślą do raju, aby obudzić świadomość, że na początku tę cząstkę materii wziął w swoje ręce Stwórca, nadał jej kształt i tchnął w nią życie. Jeśli nawet zsunęliśmy się w koleinę grzechu, to możemy wrócić do Boga i poprosić o odbudowanie naszego życia, odnowienie przyjaźni, o to, by nas ulepił na nowo po swojemu, by nas zaimpregnował, umocnił do walki z pokusami, by tchnął ponownie wiarę i miłość, by pozwolił zaznać radości – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił również, że wchodząc w czas czterdziestodniowego postu naśladujemy samego Chrystusa, który podjął tę praktykę. W ten sposób pokazał, jak potrzebny jest nam czas modlitwy, ascezy, duchowego odrodzenia i walki ze złym duchem. Potrzebny jest także czas ciszy, czas dla siebie, czas dla Boga i czas obudzenia wrażliwości na potrzeby bliźnich. W praktykowaniu modlitwy, postu i jałmużny należy zachować szczególną ostrożność, aby nie traktować ich formalistycznie, ale podejść do nich z pokorą i skromnością.

Reklama

W liturgii Środy Popielcowej opuszcza się akt pokuty. W jego miejsce po homilii następuje wymowny obrzęd posypania głów popiołem. Biskup wypowiadając specjalną modlitwę pobłogosławił wiernych rozpoczynających czas czterdziestodniowego postu oraz popiół, którym zostały posypane głowy wiernych.

Mszę św. koncelebrował bp senior Antoni Dydycz oraz przybyli kapłani. Obecni byli alumni Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni drohiczyńskiej parafii.

2023-02-28 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rekolekcje wielkopostne dla dzieci, młodzieży i dorosłych w Telewizji Polskiej

[ TEMATY ]

rekolekcje

Wielki Post

Adobe Stock

W tym roku, z uwagi na epidemię koronawirusa, wielu wiernych nie będzie mogło uczestniczyć w tradycyjnych rekolekcjach wielkopostnych w swoich kościołach parafialnych. Z myślą o tych, którzy chcieliby uczestniczyć w spotkaniach przygotowujących do wspaniałego przeżywania Świąt Wielkiej Nocy, Redakcja Katolicka Telewizji Polskiej przygotowała trzy cykle rekolekcji – dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Najmłodsi przeżyją swoje rekolekcje wraz z programem „Ziarno”. Ksiądz Adam, ciocia Ewelina, dzieci i gość specjalny – siostra Maria Trukan, salezjanka, zastanowią się wraz z dziećmi nad przypowieściami z Biblii: o talentach, budowaniu domu i dobrym Samarytaninie. To ciekawe historie, które Pan Jezus opowiadał dwa tysiące lat temu, ale są aktualne i dziś. Rekolekcjom towarzyszyć będą również ciekawe eksperymenty siostry Marii oraz odwiedziny u niezwykłych rodzin. Trzy odcinki wyemitowane zostaną w dniach 22 – 24 marca o godz. 9:30 na antenie TVP3.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję