Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Dlaczego samowystarczalność jest zaprzeczeniem życia duchowego?

Niedziela Ogólnopolska 8/2023, str. 18

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Dlaczego samowystarczalność jest zaprzeczeniem życia duchowego?

Reklama

Współczesny świat w pewnym sensie wychowuje człowieka do samowystarczalności i, niestety, trudno zobaczyć w tym obiecującą przyszłość ludzkości. Ktoś mógłby się nie zgodzić z postawioną tutaj tezą i stwierdzić, że dziś przecież wiele mówi się o dobrej współpracy w budowaniu przyszłości świata, o szukaniu swojego miejsca w określonej społeczności. Korporacje przeprowadzają szkolenia w celu wdrożenia jak najlepszych rozwiązań, które mają prowadzić do wspólnego osiągania celów. Również w Kościele bardziej podkreśla się tematykę wspólnotowości, która de facto jest jednym z filarów przeżywania chrześcijaństwa od początku jego istnienia. Dzisiejszy świat jednak, niestety, wpada w pułapkę „uwielbienia” samowystarczalności. O ile dziecko w pierwszych kilku latach życia musi być zależne od dorosłego, żeby w ogóle przeżyło, oraz o ile człowiek na etapie sędziwej starości często musi być zależny od młodszego, żeby godnie żyć i umierać, to niestety, wydaje się, że człowiek w kwiecie wieku chce zapomnieć o potrzebach owej zależności. Nie o wyolbrzymianie zjawiska tutaj chodzi, lecz o stwierdzenie faktów, iż mieszkań dla singli jest coraz więcej, a ślubów – nie tylko kościelnych, ale i cywilnych – coraz mniej. Coraz więcej młodych ludzi deklaruje chęć prowadzenia własnej działalności, gdyż trudnością okazuje się zależność od pracodawcy. Zapewne jeszcze wiele pracy jest przed socjologami, żeby znaleźć odpowiedzi na pytania, co jest tą trudnością. Być może m.in. brak pokory? Być może – podkreślam. Być może właśnie to jest jedna z wielu przeszkód w odpowiedzi na powołanie zakonne i kapłańskie, bo w realizacji tego powołania zależność jest bardzo ważna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba samowystarczalności utrudnia życie duchowe. Chęć i poczucie samowystarczalności nie pozwalają na pełne otwarcie się na działanie Boga w życiu. Sfera duchowa człowieka nie może być wypełniona jedynie własnym ego. Zdrowe przeżywanie duchowości zakłada, że przestrzeń ta będzie wypełniona życiem innych osób, ale przede wszystkim Bogiem. Jeżeli w modlitwie znajdę się tylko ja – moje sprawy, moje pragnienia, moje oczekiwania, moje potrzeby i moja wola, to jest to jakaś karykatura przeżywania duchowości. Możemy wtedy mówić o egoizmie, o szukaniu jedynie przyjemności dla siebie, o szukaniu tylko siebie.

Chrześcijańskie rozumienie modlitwy prowadzi nas do stwierdzenia, że samowystarczalność jest zaprzeczeniem życia duchowego, ponieważ modlitwa jest stanięciem w obecności Boga, „wzniesieniem duszy do Boga” (św. Jan Damasceński), „wzniesieniem serca, prostym spojrzeniem ku Niebu” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus). Aby przyjąć w pełni dar modlitwy, aby rozwijać swoje życie duchowe, potrzebne jest szukanie pokory. Katechizm ujmuje to za św. Augustynem w słowach, że uduchowiony człowiek, rozmodlony człowiek staje się „żebrakiem wobec Boga” (KKK 2559). Tak pojęta modlitwa stoi zatem w sprzeczności z opisanym wcześniej modelem życia współczesnego człowieka. W pragnieniu rozwoju życia duchowego nie chodzi jednak o zmianę pojęcia modlitwy i sfery duchowej dla potrzeb samowystarczalności.

2023-02-14 13:47

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza słowo „amen”?

Niedziela Ogólnopolska 38/2024, str. 24

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Amen” jest jednym z najczęściej słyszanych słów w Kościele. Jest używane w tekstach liturgicznych, wypowiadamy je również na zakończenie naszej indywidualnej modlitwy. Co to słowo jednak oznacza i jakie ma przełożenie na nasze codzienne życie? „Amen” pochodzi z Tory. Słowo to wywodzi się z aman, co po hebrajsku i aramejsku znaczy: „nadać stabilność”, „utrwalić”, a w następstwie – „nabrać pewności”, „mówić prawdę”, „zaprawdę” lub „naprawdę”, albo – „niech się tak stanie”, „zgadzam się”, „to prawda”, „wierzę”. Gdy wypowiadamy słowo „amen”, bierzemy Boga na świadka wypowiadanych słów. Ma więc ono wielkie znaczenie duchowe. Wypowiadając je, zawierzamy się Bogu. To słowo nakłada na nas obowiązek posłuszeństwa wiary oraz konieczność prawdomówności. „Kończąc modlitwę, mówisz: Amen, potwierdzając tym Amen, które znaczy «Niech się tak stanie»” – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (n. 2856). W „amen” odnajdujemy słowa Maryi: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego!” ( Łk 1, 38). „Końcowym «Amen» wyrażamy nasze «Fiat»” – podkreśla KKK (n. 2865). Ponadto Katechizm naucza, że „sam Jezus Chrystus jest «Amen» (Ap 3, 14). On jest ostatecznym «Amen» miłości Ojca wobec nas; On przyjmuje i dopełnia nasze «Amen» powiedziane Ojcu” (KKK 1065).
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego jest ważne, aby państwo chroniło niedzielę?

2025-03-08 20:36

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

satura_/fotolia.com

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś odpowiedź na pytanie - dlaczego jest ważne, aby państwo chroniło niedzielę?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Świątynia stacyjna na wzór rzymskiej bazyliki św. Augustyna

2025-03-09 15:02

Biuro Prasowe AK

    – Prosimy Matkę Nieustającej Pomocy, abyśmy zwłaszcza w chwilach trudnych nie zwątpili, ale wzywali imienia Pańskiego, abyśmy dzięki temu byli zbawieni – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie liturgii stacyjnej w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Krakowie-Mistrzejowicach.

– Spotkanie z Tobą Ojcze to dla nas niezwykle ważna chwila, bo wciąż potrzebujemy umocnienia, szukamy odpowiedzi na niełatwe pytania i wewnętrzne rozterki, jakie niesie ze sobą świat. Ciesząc się Twoją pośród nas obecnością, prosimy, abyś swoją posługą w tym wyjątkowym czasie przybliżył nam Chrystusa i rozniecił w nas dary Ducha Świętego – mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Marek Wrężel, witając w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mistrzejowicach abp. Marka Jędraszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA
Niebędnik Katolika drukowany

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję