Reklama

Felietony

Królewscy renegaci

Po dwóch dekadach obsesji na punkcie Harry’ego Pottera z jego niezdarnymi, łagodnymi magicznymi talentami anglojęzyczny świat zyskał nowego Harry’ego – tym razem mniej niezdarnego i o wiele mniej łagodnego.

Niedziela Ogólnopolska 5/2023, str. 35

[ TEMATY ]

Jonathan Luxmoore

Savvapanf Photo/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas gdy popularny młody czarodziej jest postacią fikcyjną, ten najnowszy Harry okazał się aż nazbyt realny w swoich zdeterminowanych wysiłkach, aby podważać instytucje, od których jesteśmy zależni. Minęło niecałe 5 lat, odkąd książę Harry, drugi syn brytyjskiego króla Karola, poślubił amerykańską aktorkę Meghan Markle. Zdawało się, że bajkowe wesele w zamku Windsor było wydarzeniem, które przywołuje nowy typ królewskiej osobowości: świadomej społecznie, zaangażowanej politycznie i otwartej emocjonalnie. Wystarczyła chwila, by Harry i Meghan, myląc swój królewski status z kultem celebryty, ogłosili, że wycofują się z królewskich obowiązków i szukają rodzinnej prywatności w raju dla milionerów w Kalifornii. Dalecy jednak od wycofania się z centrum uwagi toczą swoje „prywatne” życie, oskarżając brytyjską monarchię o rasizm, uprzedzenia i brak elastyczności w przebojowym wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey oraz zarabiając 100 mln dol. na serialu telewizyjnym, który przysporzył im sarkastycznego tytułu „Książę i księżna Netflix”.

Reklama

Autobiografia Harry’ego Ten drugi, opublikowana 10 stycznia w szesnastu językach, natychmiast stała się najlepiej sprzedającą się książką non-fiction w historii Wielkiej Brytanii i Ameryki. Znajdziemy w niej przechwałki Harry’ego o tym, jak stracił dziewictwo, że brał kokainę i zabijał muzułmańskich bojowników w Afganistanie. Przeczytamy też o jego urazie do swojej macochy Camilli i o tym, jak został fizycznie zaatakowany przez starszego brata, księcia Williama. Zwierzenia te przyniosły mu kolejną ogromną fortunę. Wydaniu książki towarzyszyło wiele wywiadów promocyjnych, w których Harry ponownie zdemolował swoją rodzinę, kraj, monarchię i Wspólnotę Narodów; stworzył kolejną banalną i ckliwą historię o tym, jak okrutnie i niesprawiedliwie został potraktowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niektórzy komentatorzy porównują księcia do jego imiennika z Henryka IV i Henryka V Szekspira. Ale podczas gdy odważna postać Szekspira porzuciła swoje rozpustne życie dla wyższych obowiązków, współczesny książę Harry zrobił coś przeciwnego, pozostawiając większość Brytyjczyków (a także większość Amerykanów) walczących o zrozumienie całego niegodnego spektaklu z poczuciem niesmaku.

Na pewnym poziomie możemy, oczywiście, postrzegać to jako zwykły przypadek małostkowej młodzieńczej niechęci – takiej, którą większość rodzin rozsądnie zachowuje dla siebie. Możemy to również postrzegać jako kulturowy i pokoleniowy konflikt wartości – przeciwstawić szlachetne zasady obowiązku, służby i lojalności oportunistycznemu nastawieniu do własnego interesu i egocentryzmowi, w których użalający się nad sobą Harry szuka terapii, opowiadając o „swojej prawdzie” i mając „swoją historię”. Z kolei sprytna Meghan rozwija swoją karierę w mediach, broniąc politycznie poprawnych spraw, od feminizmu i aborcji po prawa osób LGBTQ.

Wydaje się jednak, że dla samego biednego Harry’ego nie ma już odwrotu, ponieważ ogromna machina reklamowa naciska teraz na niego, by kontynuował swoją osobistą krucjatę, a programy i interesy wszelkiego rodzaju starają się czerpać zyski z jego nieprzemyślanych wybuchów. Wkrótce się okaże, czy kontrowersyjna para dotrze na koronację króla Karola w maju i czy zachowa swoje tytuły i zaszczyty, rosną bowiem publiczne żądania, aby parlament odebrał im ustawę. Jak dotąd, wydaje się, że Harry i Meghan z jednej strony szybko zyskują przyjaciół i zwolenników, a z drugiej – pozostawiają resztę z nas w zastanowieniu, jak najlepiej przestrzegać zasady de minimis (unikania błahych rzeczy) i pozwolić królewskim renegatom powoli się zdyskredytować i zniknąć.

Odwieczne motywy rodzinnej zazdrości i rywalizacji, faworyzowania i porzucenia towarzyszą nam od czasów Starego Testamentu. Chyba najlepszą odpowiedź na to zarówno wtedy, jak i teraz można znaleźć w mądrości Księgi Przysłów 12, 16: „Głupiec od razu ujawnia swój gniew, człowiek rozumny znosi zniewagę”.

2023-01-23 17:34

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oda do nicości

Czy buntując się przeciw tradycyjnym wartościom możemy stworzyć nowy lepszy świat?

Kiedy pod koniec czerwca odbył się Glastonbury Festival, zakończony spektakularnym występem Paula McCartneya, przypomniałem sobie, jak przez pół wieku rozwijała się ta największa w świecie zachodnim impreza plenerowa. Festiwal odbył się po raz pierwszy w 1970 r. i od razu zapewnił schronienie hipisom i podróżnikom New Age dzięki miejscowemu rolnikowi – Michaelowi Eavisowi, który zainicjował i ufundował to wydarzenie. Oferował im swoją gościnność, kierując się kwakierskim poczuciem sprawiedliwości społecznej.
CZYTAJ DALEJ

Papież ogłosił List apostolski o kapłanach i ich tożsamości

2025-12-22 12:17

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Odnowa Kościoła w dużej mierze zależy od posługi kapłańskiej - przypomina Leon XIV w ogłoszonym dziś Liście apostolskim z okazji 60-lecia soborowych dekretów o kapłaństwie i formacji kapłańskiej. Cytując św. Jana Marię Vianneya podkreśla, że „’Kapłaństwo to miłość serca Jezusowego’ . Miłość tak silna, że rozprasza chmury przyzwyczajenia, zniechęcenia i samotności, miłość całkowita, która jest nam w pełni dana w Eucharystii. Miłość eucharystyczna, miłość kapłańska”.

List apostolski nosi tytuł “Una fedeltà che genera”. Są to pierwsze słowa dokumentu, w których Papież wskazuje, że „wierność, która rodzi przyszłość, jest tym, do czego kapłani są powołani również dzisiaj”. Leon XIV zauważa, że rocznica dekretów Optatam Totius oraz Presbyterorum ordinis stanowią okazję do ponownego rozważenia tożsamości i funkcji kapłańskiej posługi w świetle tego, czego Pan dziś wymaga od Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję