Reklama

Niedziela w Warszawie

Powrót do świątecznego stołu

Po dwuletniej, covidowej przerwie najubożsi mieszkańcy stolicy kolejny raz spędzą Święta Bożego Narodzenia ze wspólnotą Sant’Egidio. Przygotowania trwają, przyda się każda pomoc.

Niedziela warszawska 51/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Wspólnota Sant’Egidio

Archiwum Sant’Egidio

Tak wyglądała Wigilia z ubogimi w poprzednich latach, na spotkanie tegoroczne zaproszono 800 osób

Tak wyglądała Wigilia z ubogimi w poprzednich latach, na spotkanie tegoroczne
zaproszono 800 osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warszawska grupa Sant’Egidio składa się z młodych osób, które modlą się za ubogich i angażują się w to, aby nie zabrakło im rzeczy materialnych. Jedną z inicjatyw wspólnoty są „kolacje z ubogimi”, które organizowane są w centrum stolicy. W ich trakcie wolontariusze rozdają bezdomnnym posiłki na dworcu centralnym. Oprócz tego pomagają osobom przebywającym w Domach Pomocy Społecznej, miejskich pustostanach czy przyczepach kempingowych. Na warszawskim Powiślu stworzyli „Szafę Przyjaciół”, w której bezdomni mogą znaleźć buty i ubrania.

Miejsca nie zabraknie

Do świąt Bożego Narodzenia pozostało już tylko kilka dni. Żeby zdążyć z przygotowaniem dań i drobnych podarunków dla kilkuset osób, potrzeba wielu rąk do pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W tym roku na świątecznym spotkaniu będziemy mieli ok. 800 gości. Zarówno z Warszawy, jak i z zagranicy, m.in. z Ukrainy, Azji i Afryki – mówi Piotr Pokorski, wolontariusz wspólnoty Sant’Egido.

W prace logistyczne, kulinarne, komunikacyjne zaangażowanych jest ok. 400 wolontariuszy.

– Po dwóch latach pandemii wracamy do pozawirtualnej formy, którą kochamy najbardziej, czyli do świąt przy stole z naszymi przyjaciółmi. Cieszymy się, że w tym roku będzie nas jeszcze więcej – mówi Joanna Ratajczyk, wolontariuszka w grupie przygotowującej posiłki.

Reklama

W każdy czwartek wolontariusze Sant’Edigio wychodzą na ulice stolicy, aby porozmawiać z ubogimi, a we wtorki rozdają im posiłki. Dzięki temu wszyscy bezdomni są znani wspólnocie z imienia i nazwiska.

– Każdy z gości otrzyma indywidualne zaproszenie i będzie miał zapewnione miejsce przy stole – mówi Ratajczyk i podkreśla. – Ich radość, miłe słowa wdzięczności, wspólne śpiewanie kolęd i spędzony czas są dla nas największą motywacją do działania.

Zaangażuj się!

Pierwszy dzień świąt jest szczególnie trudny dla osób bezdomnych. Bardzo często nie mają oni gdzie pójść, sklepy czy inne miejsca, w których mogliby się ogrzać, są pozamykane. Wówczas w ten rodzinny, wspólnotowy dzień najważniejsza staje się pokrzepienie duchowe i chwila spędzona z innymi ludźmi.

– Radość i miłość, którą dostają w tym dniu od Narodzonego Jezusa i siebie nawzajem, jest tym, co potem daje im siłę w najcięższych momentach – mówi Pokorski.

Wolontariusze nie ustają w staraniach, aby na czas świątecznego spotkania wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jednak im więcej osób, tym lepiej.

– Zapraszamy do pomocy wszystkich chętnych. Można nas wesprzeć na różne sposoby, np. ulepić pierogi, upiec ciasto, pomóc w pakowaniu prezentów czy wesprzeć finansowo. Pracy z pewnością wystarczy dla każdego – mówi Ratajczyk.

Osoby, chcące zaangażować się w przygotowania do świąt, mogą zgłosić się wypełniając formularz na stronie www.santegidio.pl/swieta-z-ubogimi.

Tegoroczna Wigilia z Ubogimi odbędzie się 25 grudnia w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie.

2022-12-13 14:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie chcieli tej wojny

Niedziela Ogólnopolska 7/2024, str. 10-11

[ TEMATY ]

Wspólnota Sant’Egidio

Zdjęcia: Archiwum Wspólnoty Sant’Egidio

Wspólnota Sant’Egidio jest obecna w Ukrainie od 30 lat, stworzyli rozległą sieć pomocy humanitarnej. Co tydzień tysiące paczek żywnościowych trafia do wysiedlonych rodzin

Wspólnota Sant’Egidio jest obecna w Ukrainie od 30 lat, stworzyli rozległą sieć pomocy humanitarnej. Co tydzień tysiące paczek
żywnościowych trafia do wysiedlonych rodzin

Musimy reagować na pogłębiający się kryzys humanitarny w Ukrainie, gdzie do ponad 5 mln wzrosła liczba osób wewnętrznie przesiedlonych, a napływ pomocy słabnie. Wspólnota Sant’Egidio podpowiada, w jaki sposób można pomóc tym ludziom.

Ostatnie miesiące w Ukrainie są bardzo krwawe. Masowe bombardowania – jedne z najpoważniejszych od początku wojny – uderzają w odległe od siebie miasta: Kijów, Donieck, Dniepr, Charków, Odessę, Zaporoże, a także we Lwów. Dla przykładu: w wyniku rosyjskiego ataku, w pierwszych dniach 2024 r. zginęło 120 cywilów, a 480 zostało rannych; zniszczono setki budynków mieszkalnych, dziesięć placówek służby zdrowia, szkoły, centrum handlowe, stacja metra i elektrownie w obwodzie kijowskim. W rezultacie w sezonie z temperaturami sięgającymi -20°C kilka dzielnic stolicy pozostawało pogrążonych w ciemnościach, bez wody i ogrzewania.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Wlk. Brytania: relikwia Tomasza Morusa ma zostać ekshumowana i wystawiona publicznie

2025-07-15 13:57

[ TEMATY ]

Thomas More

wikipedia.org

Doczesne szczątki katolickiego męczennika Tomasza Morusa (ang. Thomas More) mają zostać ekshumowane i poddane konserwacji. Poinformował o tym brytyjski tygodnik katolicki „Catholic Herald”. Plany w tym zakresie ogłosił anglikański kościół św. Dunstana w Canterbury. Jednocześnie w 2035 r., w 500. rocznicę egzekucji Morusa, relikwia głowy świętego ma zostać umieszczona w poświęconym mu sanktuarium i wystawiona na widok publiczny.

Krok ten może przekształcić spokojną dotąd parafię w hrabstwie Kent w atrakcyjne centrum dla pielgrzymów i turystów. Rada parafialna wyraziła zgodę na rozpoczęcie prac. Najpierw jednak zgodę musi wydać najwyższa władza Kościoła Anglii. Wymagane są również darowizny w łącznej wysokości około 50 000 funtów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję