Reklama

Niedziela Lubelska

Do końca wierny

Błogosławiony bp Władysław Goral promieniował potęgą ducha, pokojem i nadzieją.

Niedziela lubelska 49/2022, str. V

[ TEMATY ]

bł. bp Władysław Goral

Paweł Wysoki

Ks. Wojciech Różyk i Cezary Taracha na tle wystawy

Ks. Wojciech Różyk i Cezary Taracha na tle wystawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii Matki Bożej Anielskiej w Starościnie zagościła wystawa o biskupie męczenniku II wojny światowej. Uroczyste otwarcie, połączone z recitalem organowym, odbyło się 20 listopada z udziałem prof. Cezarego Tarachy z KUL, Marka Bochniaka oraz krewnych bł. bp. Władysława Gorala. – Nasza świątynia parafialna jako jedyna w historii diecezji była konsekrowana właśnie przez bp. Gorala – powiedział proboszcz ks. Wojciech Różyk. Szczególnym powodem do żywej pamięci o błogosławionym są krewni biskupa, którzy mieszkają w starościńskiej parafii i w bliskiej okolicy. Stąd pochodziła Julianna, matka bp. Gorala. Podczas otwarcia odbył się recital dedykowany postaci bł. bp. Gorala, w którym Marek Bochniak zaprezentował improwizacje organowe oparte na tematach pieśni do Chrystusa Króla i Matki Bożej.

Piękne życie

Reklama

Zapraszając parafian do obejrzenia kilkunastu plansz, które zostały przygotowane staraniem m.in. archidiecezji lubelskiej, Muzeum Narodowego i Muzeum Archidiecezji Lubelskiej oraz stowarzyszenia Anthil, Cezary Taracha powiedział, że mieszkańcy Starościna powinni być dumni z faktu bliskich relacji z błogosławionym, ale powinni też znać historię jego życia i męczeńskiej śmierci. Na tablicach znajdują się informacje o związkach rodzinnych, formacji kapłańskiej, czasach biskupstwa i okresie uwięzienia w obozie koncentracyjnym. – Biskup Goral swoje piękne życie uświęcił śmiercią męczeńską. Do końca pozostał wierny Chrystusowi – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Władysław Goral urodził się w 1898 r. w Stoczku; kształcił się w szkołach w Nasutowie i Lubartowie, następnie podjął formację w seminarium duchownym w Lublinie. Jeszcze przed święceniami kapłańskimi został wysłany przez bp. Fulmana na studia do Rzymu. – To musiało być niesamowite doświadczenie dla chłopaka z chłopskiej rodziny, z podlubelskiej wsi – powiedział prof. Taracha. Młody Władysław przyjął święcenia w Rzymie, tam też obronił doktorat z filozofii, Następnie uczył się i pracował we Fryburgu szwajcarskim oraz wśród Polonii francuskiej. W 1926 r. wrócił do Lublina. Ordynariusz powierzył mu wiele obowiązków, m.in. był wykładowcą w seminarium. Kapłan angażował się także w różne przedsięwzięcia społeczne, kulturalne i charytatywne. Był człowiekiem wielkiego serca; wspomagał materialnie wiele osób. Cieszył się wśród kapłanów i świeckich opinią gorliwego księdza i znakomitego profesora. 10 sierpnia 1938 r. został mianowany biskupem pomocniczym w Lublinie. Wizytował parafie i szkoły, a 18 maja 1939 r. zawitał do Starościna i konsekrował kościół. Czas biskupstwa nie był długi, ponieważ tuż po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez Niemców (17 listopada 1939 r.) i osadzony w obozie koncentracyjnym w Sachsenchausen, gdzie spędził ponad 5 lat.

Podczas otwarcia wystawy Cezary Taracha przekazał najnowsze informacje dotyczące miejsca śmierci błogosławionego. Dotychczas uważano, że został zamordowany w Sachsenchausen. Ostatnio Paweł Woźniak, historyk amator i opiekun polskich miejsc pamięci w Berlinie, odnalazł dokument, który wskazuje na KL Ravensbrück jako ostatnie miejsce, w którym przebywał bp Goral. Został zamordowany na terenie Ravensbrück lub zginął w trakcie tzw. marszu śmierci, czyli ewakuacji obozów koncentracyjnych w kierunku północnych Niemiec.

Teraz przyszedł czas

Wystawa w ramach projektu „Teraz przyszedł czas... Fulman, Wyszyński, Goral” wędruje po diecezji, by jak najwięcej osób mogło poznać postaci biskupów, którzy wpisali się znacząco w historię diecezji. Dotychczas była prezentowana m.in. w Lubinie i Wąwolnicy, w styczniu znajdzie się w Chełmie. W Starościnie można się z nią zapoznać do 8 grudnia. – Chcemy promować kult naszego męczennika, kandydata spośród błogosławionych z Lublina do kanonizacji. Mamy nadzieję, że wkrótce bł. bp. Goral będzie święty – powiedział prof. Taracha, zachęcając do modlitwy za jego wstawiennictwem i informowania kapłanów o otrzymanych łaskach.

2022-11-29 13:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Jeszcze za życia swego ojca, króla Burgundii Gunobalda, Zygmunt rządził częścią państwa. Dzięki staraniom biskupa Vienne - św. Awita, po 501 r. przyjął chrześcijaństwo. Wówczas jeszcze nic nie zwiastowało nadchodzącej tragedii. Jak piszą historycy, rządy Zygmunta początkowo były bardzo pomyślne. Niestety, sytuacja ta trwała krótko. Druga żona króla, chcąc utorować drogę do tronu swojemu synowi, oskarżyła Sigeryka - syna króla z pierwszego małżeństwa - o zdradę stanu. Władca dał się, niestety, wplątać w tę intrygę. Lękając się utraty władzy, kazał udusić Sigeryka w swojej obecności. Zbrodnia została dokonana, choć - jak notują kronikarze - gdy minął pierwszy szał, król rzucił się na zwłoki syna, opłakując swój straszliwy czyn.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Prezydent wręczył awanse generalskie

2025-05-02 20:45

[ TEMATY ]

awans

generał

Prezydent Andrzej Duda

awanse generalskie

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek awanse generalskie oficerom wojska i Straży Granicznej; nominacje otrzymało łącznie 14 oficerów wojska - w tym m.in. zastępcy szefa Sztabu Generalnego WP i Dowództwa Generalnego oraz dowódcy jednostek liniowych - oraz dwoje oficerów SG.

W piątek, w przeddzień Święta Narodowego Trzeciego Maja, na dziedzińcu pałacu prezydenckiego odbyła się uroczystość wręczenia awansów generalskich oficerom wojska i Straży Granicznej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję