Reklama

Kościół

Diakon nie zastąpi księdza

Rozwinięta sieć polskich parafii już odczuwa brak duszpasterzy. Być może dlatego biskupi niektórych diecezji coraz częściej decydują się na wprowadzenie diakonatu stałego – mówi ks. prał. dr hab. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Niedziela Ogólnopolska 42/2022, str. 12-13

[ TEMATY ]

diakonat

diakonat stały

Ks. Paweł Kłys

Diakoni wraz z rodzinami podczas święcenia diakonatu stałego w archidiecezji łódzkiej, 2022 r.

Diakoni wraz z rodzinami podczas święcenia diakonatu stałego w archidiecezji łódzkiej, 2022 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: Coraz częściej mówi się w polskim Kościele o rosnącej roli diakonatu stałego. Mamy do czynienia z rewolucją?

Ks. prał. Ryszard Selejdak: Diakonat został opisany już w Dziejach Apostolskich (por. 6, 1-6), potem miał swój rozkwit w kolejnych wiekach, a jego złotą epoką było IV stulecie. Zaniknął w IX wieku i dopiero po tysiącu lat Sobór Watykański II w Konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium (por. n. 29) przywrócił go w Kościele łacińskim. I jeśli mówimy o rewolucyjnej decyzji, to tak naprawdę podjął ją właśnie Sobór Watykański II. Odnowił on diakonat stały w Kościele jako urząd, i to urząd stały.

Reklama

Jeśli chodzi o Polskę, to w tym kontekście można mówić raczej o ewolucji niż rewolucji. Konferencja Episkopatu Polski na 313. zebraniu w 2001 r. podjęła uchwałę o wprowadzeniu diakonatu stałego. Żeby podjąć taką decyzję, trzeba mieć pozwolenie Stolicy Apostolskiej, która musi zaaprobować program przygotowania diakonów stałych w danym kraju. Taką zgodę polski Episkopat uzyskał i od 2001 r. diakonat stały może być wprowadzany w każdej polskiej diecezji. Chociaż, dla jasności – każdy biskup diecezjalny w swojej diecezji decyduje o dacie i czasie wprowadzenia tego urzędu po zasięgnięciu opinii Rady Kapłańskiej, a jeśli istnieje – Rady Duszpasterskiej, oraz po uwzględnieniu konkretnych potrzeb i specyficznej sytuacji swojego Kościoła partykularnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co, zdaniem Księdza Rektora, jest głównym powodem większego zainteresowania Polaków diakonatem stałym?

Wydaje się, że głównym bodźcem, który ożywił dyskusję, jest duży spadek powołań do kapłaństwa. Według danych statystycznych z ostatniego czasu, w tym roku obserwujemy w Polsce 11-procentowy spadek liczby seminarzystów w stosunku do ubiegłego roku. To powoduje, że już odczuwa się brak duszpasterzy. I być może dlatego biskupi niektórych diecezji decydują się na wprowadzenie diakonatu stałego.

Ale diakon stały nie zastąpi księdza we wszystkim...

To prawda. Diakon stały nie może kierować samodzielnie parafią – zawsze musi to być proboszcz. Jedynie po uzyskaniu odpowiedniej zgody i licencji diakon stały może prowadzić duszpasterstwo, ale w ograniczonym stopniu. Nie może np. przewodniczyć Mszy św. ani spowiadać.

Reklama

Jaka jest różnica między diakonem, który przygotowuje się do święceń kapłańskich, a diakonem stałym, którym jest świecki, często żonaty?

Różnica polega na tym, że diakonat tego, kto przygotowuje się do kapłaństwa, jest urzędem przejściowym, bo tak naprawdę zmierza on do przyjęcia święceń prezbiteratu. Diakon przygotowujący się do kapłaństwa ma też obowiązek celibatu. Diakon stały natomiast pełni swoją funkcję po otrzymaniu święceń, jest on również małżonkiem, głową rodziny. Dlatego nim przyjmie święcenia diakonatu, musi mieć zgodę żony, żeby mógł godzić obowiązki zawodowe i rodzinne z tymi, które będzie wypełniał w Kościele.

Wiele osób nie odróżnia też diakona stałego od nadzwyczajnego szafarza Eucharystii...

Nadzwyczajny szafarz Eucharystii jest pomocny w rozdzielaniu Komunii św. podczas Mszy św. i zanosi ją chorym. Kompetencje diakona stałego są o wiele szersze. Może on również głosić homilie, kazania, prowadzić katechezy i kursy przygotowawcze dla kandydatów przygotowujących się do przyjęcia sakramentów. Jest zwykłym szafarzem sakramentu chrztu św. Do diakona należy również, o ile otrzyma delegację od proboszcza lub miejscowego ordynariusza, sprawowanie sakramentu małżeństwa poza Mszą św. oraz udzielanie błogosławieństwa ślubnego w imieniu Kościoła. Może być też zaangażowany w prowadzenie administracji parafialnej.

Reklama

Czy diakonat stały może w przyszłości stać się furtką do wprowadzenia święceń kapłańskich dla żonatych mężczyzn?

Kandydat do diakonatu stałego zawsze musi mieć świadomość tego, że diakonat stały nie jest urzędem przejściowym, ale końcowym. Oczywiście, zdarzają się na świecie przypadki, że diakon stały po kilku latach prosi o święcenia kapłańskie. Żeby to jednak było możliwe, najpierw biskup musi zadecydować, że jest taka konieczność duszpasterska w jego diecezji. W takim przypadku diakon musi również uzupełnić formację wymaganą do kapłaństwa. W Polsce formacja do diakonatu stałego obejmuje co najmniej 3 lata i okres propedeutyczny. Dokumenty Kościoła wskazują, że takie sytuacje powinny być wyjątkowo rzadkie, tylko w przypadkach nadzwyczajnych. W Kościele do tej pory nie było zbyt wielu diakonów stałych, którzy potem chcieli przyjąć sakrament kapłaństwa. Zazwyczaj byli to wdowcy, których dzieci nie były już na ich utrzymaniu.

Czy, zdaniem Księdza Rektora, diakonat stały w Polsce będzie zyskiwał na popularności?

Przede wszystkim musimy się modlić o nowe i liczne powołania do kapłaństwa, bo kapłana na parafii nie zastąpi żaden inny człowiek sprawujący urząd niższy od prezbiteratu. Uważam jednak, że liczba diakonów stałych w Polsce będzie rosła, bo coraz więcej biskupów będzie w ten sposób zabezpieczać podstawowe funkcjonowanie parafii.

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jedną kwestię – utrzymanie diakona i jego rodziny. Jeśli diakon stały wykonuje już jakąś pracę zawodową i z niej się utrzymuje, to wówczas biskup jest zwolniony od świadczeń materialnych na jego rzecz. Gdy natomiast diakon stały nie pracuje i nie ma emerytury, to diecezja i biskup są zobowiązani do wynagrodzenia diakona w taki sposób, aby był w stanie zapewnić utrzymanie sobie i swojej rodzinie, i do opłacenia mu wszelkich ubezpieczeń. Nie bez powodu jeszcze przed Soborem Watykańskim II trwała gorąca dyskusja na ten temat. Biskupi z bogatych krajów zachodnich, np. USA, Kanady, Niemiec czy Włoch, optowali za przywróceniem diakonatu stałego, ale biskupi z Afryki, już na Soborze Watykańskim II, wyrażali negatywne opinie, argumentując tym, że nie mają na to warunków materialnych i w ich Kościele wystarczająca jest posługa katechistów. Aspekt ekonomiczny jest tu więc bardzo ważny.

Liczba diakonów stałych na całym świecie dynamicznie rośnie – obecnie jest ich prawie 50 tys.; jeszcze kilkadziesiąt lat temu było ich zaledwie 20 tys. Geografia wskazuje na to, że najwięcej diakonów stałych jest w krajach, gdzie Kościół od strony materialnej radzi sobie lepiej.

2022-10-11 12:05

Oceń: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy diakon stały

[ TEMATY ]

diakonat stały

ks. Adrian Put "/Niedziela"

W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej wprowadzony zostaje urząd diakona stałego. Już niedługo pierwsze takie święcenia na Środkowym Nadodrzu. Informuje o tym bp. Tadeusz Lityński w swoim Liście pasterskim na IV Niedzielę Adwentu.

"9 stycznia 2021 roku w Rokitnie święcenia diakonatu po kilkuletnim okresie formacji przyjmie nasz brat Adam Runiewicz z parafii pw. Ducha Świętego w Słubicach. Z radością informuję, że będą to pierwsze w historii naszej diecezji święcenia diakona stałego. W tradycji Kościoła diakoni otrzymują pierwszy stopień sakramentu święceń. Kolejne dwa – święcenia prezbiteratu i święcenia biskupie – włączają w Chrystusowe kapłaństwo. Diakoni zaś nie są kapłanami, ale służą Kościołowi w jedności ze swym biskupem, któremu przyrzekają cześć i posłuszeństwo, oraz z prezbiterami. Diakon jest powołany i posłany, by głosić słowo Boże, modlić się za lud Boży, udzielać chrztu i Komunii św., błogosławić małżeństwa, prowadzić liturgię pogrzebów, udzielać błogosławieństwa i wypełniać inne misje powierzone przez przełożonych. Kościół rzymskokatolicki długo święcenia diakonatu traktował jak stopień przejściowy do święceń kapłańskich, ale od Soboru Watykańskiego II sięga do najgłębszej tradycji i – podobnie jak Kościoły wschodnie – wyświęca diakonów do tej posługi na stałe, zarazem nie zobowiązując ich do zachowania celibatu. Od kilkunastu lat diakoni stali posługują także w Polsce. Od kandydatów wymaga się dojrzałej osobowości i wiary. Diakonem stałym może zostać mężczyzna żonaty w wieku co najmniej 35 lat, z przynajmniej 5-letnim stażem małżeńskim lub mężczyzna bezżenny, który ukończył lat 25. Kandydat żonaty do przyjęcia święceń potrzebuje zgody małżonki, ale – zgodnie z tradycją całego Kościoła – diakon nie może zawrzeć kolejnego małżeństwa po śmierci swej żony, choć możliwa jest dyspensa, np. gdy wychowuje dzieci. W Polsce kandydaci do diakonatu stałego powinni ponadto mieć swoje stałe źródło utrzymania, ukończyć studia teologiczne oraz trzyletnią formację i studium uzupełniające. Naszego kandydata polecamy modlitwie wszystkich kapłanów i wiernych diecezji".
CZYTAJ DALEJ

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę. Spalono 112 świątyń

2025-03-06 10:03

[ TEMATY ]

Kanada

groby

indiańskie dzieci

antykościelna nagonka

pożary świątyń

Adobe Stock

W Kanadzie wydano ponad 200 milionów dolarów na poszukiwanie grobów, których nie było

W Kanadzie wydano ponad 200 milionów dolarów na poszukiwanie grobów, których nie było

Kanadyjski rząd federalny wycofał się z finansowania poszukiwań grobów domniemanych ofiar szkół rezydencjalnych dla indiańskich dzieci. Od 2021 r. wydano na ten cel 216,5 mln dolarów, ale nie znaleziono żadnych ludzkich szczątków. Rozniecane przez media i rząd pogłoski o istnieniu tych grobów wywołały jednak falę antykościelnej agresji, w wyniku której zdewastowano bądź spalono w Kanadzie 112 kościołów.

Szkoły rezydencjalne powstały pod koniec XIX w. z inicjatywy rządu. Miały wspierać asymilację rdzennych mieszkańców Kanady. Prowadzenie szkół powierzono Kościołom, katolickiemu i anglikańskiemu.
CZYTAJ DALEJ

Na linii miłosierdzia

– Maryja jest Tą, przez którą przyjdzie ostateczne zwycięstwo dobra nad złem. Dlatego cieszę się, że jest z nami – przyznaje ks. Andrzej Sobota, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie, która w Środę Popielcową była kolejną stacją peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

– Mówimy, że Maryja mieszka na wzgórzu jasnogórskim, ale to wzgórze, na którym wznosi się nasz kościół, też należy do Matki Bożej. To właśnie z tego miejsca w nocy z 26 na 27 grudnia 1655 r. Szwedzi z gen. Burchardem Müllerem odeszli po nieudanym ataku na Jasną Górę – przypomina duszpasterz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję