Reklama

Wiadomości

Włoscy rywale

Sondaże przedwyborcze, które dawały włoskiej centroprawicy przewagę, sprawiły, że partie lewicowe zaczęły krzyczeć o zagrożeniu demokracji, tak jakby u bram Rzymu byli nowi „barbarzyńcy”: faszyści, homofobowie, konserwatyści, patrioci. W dniu wyborów we Włoszech ich kulisy wyjaśnia prawnik Renato Veneruso.

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 28-29

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Renato Vaneruso

Renato Vaneruso

Renato Vaneruso

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: Trzonem włoskiej lewicy jest Partia Demokratyczna. Jednak nie wszyscy wiedzą, że są w niej spadkobiercy Włoskiej Partii Komunistycznej. Skąd się we Włoszech wzięli komuniści?

Renato Veneruso: Historia Włoskiej Partii Komunistycznej zaczyna się w Livorno w 1921 r., a kończy 70 lat później, w 1991 r. – partia ta została rozwiązana w konsekwencji upadku muru berlińskiego i rozpadu komunistycznego imperium ZSRR. Koniec Włoskiej Partii Komunistycznej (PCI) to zakończenie tzw. procesu bolońskiego – od nazwy miejsca, w którym 12 listopada 1989 r., 3 dni po upadku muru berlińskiego, Achille Occhetto, wówczas nowy sekretarz PCI, zapowiedział wielkie zmiany, cytując Gorbaczowa zwracającego się do weteranów: „Wygraliście II wojnę światową, teraz, jeśli nie chcecie jej przegrać, nie możemy spocząć na laurach, ale musimy zaangażować się w wielkie przemiany”. Ten proces polityczny zakończył się 2 lata później, wraz z obchodami XX – ostatniego – Nadzwyczajnego Zjazdu PCI, która przekształciła się w PDS – Demokratyczną Partię Lewicy (w nowym godle pozostaje, choć pomniejszony, stary symbol PCI – sierp i młot). W końcu PDS przyjęła nazwę: Partia Demokratyczna (PD) – na jej czele stoi obecnie Enrico Letta.

Reklama

Czy wraz ze zmianą nazwy zmieniła się ideologia partii?

Zmiany z 1991 r. spowodowały przemianę Włoskiej Partii Komunistycznej w radykalną partię mas, zgodnie z genialną definicją, którą podał Giovanni Cantoni: „Podczas gdy dominująca, klasyczna nuta komunizmu była społeczno-gospodarcza, tzn. była to walka klas prowadzona w perspektywie zdobycia władzy społeczno-politycznej i tzw. dyktatury proletariatu, myśl przewodnia neokomunizmu jest natury społeczno-kulturowej – jest nią relatywizm. A relatywizm postuluje brak wartości absolutnych. Nie chodzi o powtórkę z «włoskiej drogi do komunizmu», postulowanej przez Gramsciego, która zakładała hegemonię komunizmu w sferze kultury, ale o political drag archipelagu różnorodnych stowarzyszeń i związków, które od czasu do czasu skupiają się wokół konkretnych spraw, np. aborcji, animalizmu, radykalnej ekologii, homoseksualizmu, feminizmu i antyprohibicjonizmu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Druga połowa XX wieku w Europie Zachodniej to również rewolucja kulturalna 1968 r. Jaki wpływ miała ona na byłą partię komunistyczną?

Pozwolę sobie na historyczne przypomnienie. Brazylijski myśliciel Plinio Correa de Oliveira zauważył, że rewolucja kulturalna 1968 r. jest czwartą rewolucją w wielowiekowym procesie rewolucyjnym. Po rewolucji religijnej Lutra z 1517 r., po rewolucji francuskiej z 1789 r. i po rewolucji komunistycznej z 1917 r. w 1968 r. został zakończony proces rozpadu zasad, dzięki którym człowiek „naturalny” i chrześcijański mozolnie budował cywilizację chrześcijańską.

I w ten sposób Włoska Partia Komunistyczna przekształciła się w radykalną partię o górnolotnej nazwie Partia Demokratyczna...

Doświadczenia polityczne włoskiej lewicy w ciągu ostatnich 30 lat wyrażają pełne i świadome zawłaszczenie tożsamości rewolucyjnej, symbolizowane w pewien sposób przez porzucenie programu dotyczącego tzw. praw społecznych na rzecz praw indywidualnych, „nowych praw”: ideologii gender, wielokulturowości, cancel culture (kultury wykluczenia) i poprawności politycznej. To wszystko jest przejawem tego, co Benedykt XVI nazywa dyktaturą relatywizmu.

Reklama

Dyktatura relatywizmu i dyktatura politycznej poprawności są jednak antychrześcijańskie. Dlaczego?

Ponieważ w ten sposób dopełnia się proces rozpoczęty w renesansie, który tylko na poziomie elit kulturalnych i społecznych doprowadził do przylgnięcia do antropocentryzmu, jednak nie jest już chrześcijański, tzn. nie jest związany z ideą człowieka stworzonego przez Boga na Jego obraz i podobieństwo. Zakończenie tego dryfu antropologicznego wraz z czwartą rewolucją 1968 r. nastąpiło przez rozpowszechnianie na poziomie społeczeństwa masowego tej radykalnej sekularyzacji.

Czyli – to nie jest przypadek, że Emma Bonino, przedstawicielka Partii Radykalnej Marca Pannelli, polityk robiąca karierę w urzędach UE, dziś szefowa partii + Europa (Piu Europa), połączyła siły z Partią Demokratyczną Enrico Letty w odbywających się właśnie wyborach...

Oczywiście, że to nie przypadek. Bonino niedawno w dzienniku telewizyjnym TG1 powiedziała: „Centrolewica musi zacząć od nowa działalność w sferze praw, od walk o wolność, które nie zostały podjęte i które nie są zbyt popularne w świecie politycznym: ius soli (prawo do przyznawania obywatelstwa cudzoziemcom), legalizacja używania narkotyków, prawo do eutanazji, czyli tzw. godnej śmierci, realizowanie włoskiego prawa do aborcji (tzw. ustawy 194)”. Jest to właśnie program „nowych praw”, z którym identyfikuje się Partia Demokratyczna.

Reklama

Nazwa partii Bonino – Piu Europa wskazuje na jej europejskość. Problem w tym, że wraz ze swoją partią chce ona narzucić radykalny program całej Europie. Czy to radykalna ideologiczna kolonizacja przez UE?

Historia Bonino świadczy o tym, że identyfikuje się ona z najsłynniejszymi bataliami radykałów, w szczególności o obronę (a nawet o rozszerzenie) prawa do aborcji we Włoszech, a także o zapewnienie tego „prawa” właśnie na poziomie międzynarodowym. Bonino (będąca od 1989 r. przewodniczącą Transnarodowej Partii Radykalnej i przez lata działająca w Parlamencie Europejskim) z sukcesem próbuje narzucić tę kulturową hegemonię instytucjom brukselskim, zwłaszcza Komisji Europejskiej. Dlatego dziś wywiera wpływ na przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen, oskarżając Polskę i Węgry o naruszenie zasad „rządów prawa”, co jest wynikiem silnego oporu obu krajów wobec wprowadzenia „Agendy LGBTQ+” i „nowych praw”.

Ten, kto obawia się dyktatury politycznej poprawności i radykalnej ideologii w UE, powinien zatem kibicować centroprawicy w wyborach we Włoszech – czyli Giorgii Meloni...

Oczywiście, nie da się uogólnić przekonań polityków ani ocenić spójności centroprawicowych sił politycznych, ale przynajmniej teoretycznie to one bronią podstawowych zasad dotyczących życia, rodziny, wolności religijnej i edukacji.

Renato Veneruso - członek Alleanza Cattolica – stowarzyszenia katolików świeckich zaangażowanych w propagowanie społecznej nauki Kościoła i w życie społeczno-polityczne.

2022-09-21 08:03

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przedsmak małżeństwa

Receptę na dobrze przeżyte narzeczeństwo serwuje w rozmowie Łukasz Zębrowski, który w tym roku zawrze związek małżeński z narzeczoną Wioletą.

Monika Kanabrodzka: Co zyskują narzeczeni, którzy wybierają życie zgodne z tym, co proponuje i naucza Kościół?
CZYTAJ DALEJ

Żegnamy kapłana dobroci!

2025-03-14 20:33

ks. Łukasz Romańczuk

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF

Minionej soboty niespodziewanie dotarła informacja o śmierci ks. Marka Mekwińskiego, podczas wędrówki na Śnieżnik. Proboszcz z Bożnowic odszedł w wieku 57 lat. Msza pogrzebowa sprawowana była w kościele, w którym posługiwał jako proboszcz przez ostatnich 17 lat, a pochowany został na cmentarzu parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krynicznie.

Warta podkreślenia była organizacja pogrzebu ks. Marka. Miejscowa Ochotnicza Straż Pożarna, wraz ze Strażą Miejską z Ziębic kierowali ruchem i wskazywali bezpiecznie miejsce parkingowe. To bardzo usprawniało dotarcie do świątyni i pozwalało mieć pewność, że na pewno na Mszę się zdąży. Dodatkowo ważne i potrzebne miejsca były odpowiednio oznaczone. Wchodząc na teren kościoła, na bramie wejściowej ktoś powiesił kartkę “Padre Marko Santo Subito”. To już był pierwszy sygnał, że to ostatnie pożegnanie ks. Marka Mekwińskiego będzie przepełnione zmartwychwstaniem. I taka była prawda. Na zewnątrz rozłożone były duże namioty, aby ci, co nie zmieszczą się do świątyni, mogli bezpiecznie, bez obawy o zmoknięcie, uczestniczyć w Eucharystii. Każda z osób, która przemawiała wskazywała, jak ważna dla tego kapłana była relacja z Panem Jezusem, jak był autentycznym świadkiem swojego Mistrza i jak prowadził ludzi do Chrystusa. W identycznym tonie była homilia bp. Jacka Kicińskiego CMF, który przewodniczył liturgii w kościele Trójcy Świętej w Bożnowicach. - Bóg powołując człowieka do istnienia, powołał go z miłości i do miłości przeznaczył. Powołaniem człowieka jest miłość - tak rozpoczął w pierwszych słowach homilię bp Jacek, dodając: - Być chwałą Boga, to uobecniać Bożą miłość na świecie i być drogowskazem dla innych na drodze do świętości. Dlatego Bóg w swojej nieskończonej miłości powołuje tych, aby stali się znakiem Bożej miłości tu na ziemi. To jest powołanie kapłańskie. Kapłan jest kontynuatorem misji Jezusa Chrystusa tu na ziemi i przypominać wszystkim tym, do których jesteśmy posłani, trzy słowa, bardzo ważne trzy słowa. Bóg jest miłością.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Cały świat pisze do papieża, poczta otrzymuje setki kilogramów listów

2025-03-15 08:48

[ TEMATY ]

choroba

papież Franciszek

listy

wierni

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O 150 kilogramów listów i przesyłek więcej niż zwykle przysyłanych jest codziennie do Watykanu w czasie pobytu papieża Franciszka w szpitalu - poinformowała Poczta Włoska. Z całego świata napływają życzenia powrotu do zdrowia. Dane te ogłoszono miesiąc po rozpoczęciu hospitalizacji w Poliklinice Gemelli.

Dziennik "La Repubblica" podkreśla, że jeśli chce się zmierzyć uczucia wobec 88-letniego papieża, to można je zważyć w dniach obaw o jego zdrowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję