Reklama

Niedziela Świdnicka

Biegiem po rodzinę zastępczą

Dobrą zabawę i sportowe zmagania połączyli z popularyzacją zagadnień dotyczących rodzicielstwa zastępczego.

Niedziela świdnicka 38/2022, str. VI

[ TEMATY ]

rodzina zastępcza

Hubert Gościmski

Bieg przyciągnął do Parku Centralnego całe rodziny

Bieg przyciągnął do Parku Centralnego całe rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszą niedzielę września Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zaprosiło mieszkańców do świdnickiego Parku Centralnego, gdzie w samo południe rozpoczął się piknik rodziny. Jego punktem kulminacyjnym był I Bieg po Rodzinę Zastępczą. Beata Galewska – dyrektor Centrum Pomocy Rodzinie w Świdnicy, w rozmowie z Niedzielą Świdnicką wyjaśniła, że to wydarzenie ściśle łączy się z promocją rodzicielstwa zastępczego.

– W pikniku oraz samym biegu wzięły udział rodziny zastępcze funkcjonujące na terenie naszego powiatu. Każdy miał możliwość, aby się z nimi spotkać i chwilę porozmawiać. Dysponowaliśmy także materiałami informacyjnymi, które bezpłatnie rozdawaliśmy zainteresowanym – wymieniła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Radość z wysiłku

Na linii startu stanęła ponad setka uczestników – starsi i młodsi, profesjonaliści i amatorzy. Jednak nikt z nikim nie konkurował, najważniejsze było ukończenie dystansu. Każdy sprostał temu wyzwaniu i z radością odebrał pamiątkowy medal oraz bidon.

– W parku znaleźliśmy się dość spontanicznie, ale gdy dowiedzieliśmy się, że odbędzie się tutaj bieg promujący rodziny zastępcze, długo się nie zastanawialiśmy i postanowiliśmy podjąć wysiłek całą trójką – mówiła po biegu Ada. – Każdy z nas dał radę i zdobył medal, jesteśmy też bardzo dumni z naszej córki Zosi, gdyż dzielnie przebiegła dwa okrążenia – dodał Mirek.

Wysiłek w słusznym celu

Reklama

Najmłodsi chętnie włączali się w gry i zabawy przygotowane specjalnie dla nich, zaś nieco starsi zaglądali do stoiska przygotowanego przez członków Warsztatów Terapii Zajęciowej w Mokrzeszowie, Świdnicy i Strzegomiu. Grupy warsztatowe nie tylko wsparły organizację wydarzenia, ale również wzięły udział w biegu.

– Bardzo spodobała mi się taka forma spędzenia wolnego czasu. Biegłam z całą naszą grupą z WTZ i namówiłam też do tego moją mamę. A po wysiłku w słusznym celu posiliłam się ciastem i herbatą. Już nie mogę się doczekać następnej edycji – powiedziała z uśmiechem Monika Uchańska, uczestniczka Warsztatów Terapii Zajęciowej w Świdnicy.

Miłość nie do zastąpienia

Całemu wydarzeniu towarzyszyło hasło „Rodzina zastępcza – miłość nie do zastąpienia”. – Mamy świadomość, że myśl o założeniu rodziny zastępczej przychodzi z czasem, nie oczekiwaliśmy, że ktoś podejmie taką decyzję podczas tego pikniku. Zależało nam jednak na tym, aby wyjść z tym tematem do ludzi i zasiać ziarno, które w późniejszym czasie może przynieść plony – wyjaśniła Beata Galewska. – Co ważne, rodziny zastępcze ofiarowują dzieciakom wszystko, co jest niezbędne do wychowania młodego człowieka: troskę, miłość, szacunek i ciepło rodzinne.

Wysoka frekwencja była największą nagrodą dla organizatorów, którzy już planują przyszłoroczną, drugą edycję pikniku.

2022-09-13 14:05

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podzielić się domem

Niedziela podlaska 12/2020, str. IV

[ TEMATY ]

dzieci

Rodzinny Dom Dziecka

rodzina zastępcza

Monika Kanabrodzka

Rodzinny Dom Dziecka prowadzony przez państwa Hannę i Andrzeja Stokowskich

Rodzinny Dom Dziecka prowadzony przez państwa Hannę i Andrzeja Stokowskich

Aby dać szansę na normalne życie dzieciom z bagażem trudnych doświadczeń, państwo Hanna i Andrzej Stokowscy zdecydowali się założyć Rodzinny Dom Dziecka. Obecnie w ich domu znajduje się ośmioro dzieci, z czego dwoje to biologiczne.

Duchowa adopcja dziecka poczętego to jedna z form popularyzacji idei życia polegająca na modlitewnym wstawiennictwie w intencji nieznanego poczętego dziecka, zagrożonego aborcją. W Dniu Zwiastowania Pańskiego ustanowionego 25 marca Dniem Świętości Życia, rodzina z Sokołowa Podlaskiego dzieli się świadectwem innej drogi wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Musimy nauczyć się komunikować trudne sprawy i być transparentni wobec świata

2025-09-24 16:54

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP Episkopatu

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.

Podziel się cytatem Jednym z głównych prelegentów był Krzysztof Pilarz, który podkreślił nierozerwalny związek między przebaczeniem a pojednaniem, oparty na prawdziwej antropologii. W centrum refleksji znalazło się małżeństwo - jako przestrzeń, gdzie te dwa wymiary duchowe mają największe znaczenie. Jak zaznaczył prelegent, małżonkowie nie powinni szukać winy u drugiego, lecz odnaleźć siłę i uzdrowienie w osobie Chrystusa. To On staje się fundamentem pojednania, bez którego trudno budować trwałą więź.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję