Wydarzenie rozpoczęło się od Mszy św. w kościele Chrystusa Króla w Biłgoraju, którą w intencji szczęśliwego pielgrzymowania sprawował przewodnik duchowy pielgrzymki ks. Tomasz Szumowski. – Tegorocznemu wyjazdowi przyświecają dwa cele: religijny, tradycyjnie związany z pielgrzymowaniem, czyli pogłębienie swej wiary przez codzienny udział we Mszy św., modlitwie różańcowej, Apelu Jasnogórskim oraz patriotyczny, związany z agresywną polityką Rosji i wywołaniem wojny na Ukrainie. Chcemy modlić się o łaskę opamiętania oraz pokój na Ukrainie. Chcemy także podziękować za obecnych polityków i samorządowców, którzy szanują i dbają o naszą ojczyznę, przez co staje się ona bogata, piękna i bezpieczna – podkreślił.
– Trasa licząca blisko 360 km została tak wyznaczona i podzielona, by pielgrzymka była ogólnodostępna. Przejazd odbywa się głównie drogami o niskim nasileniu ruchu, a krótkie etapy po 60-90 km sprawiają, że w pielgrzymce mogą uczestniczyć także mniej wprawieni rowerzyści. Pielgrzymom towarzyszy samochód transportowy z zapleczem technicznym, medycznym i gospodarczym. Liczymy na to, że uda się nam stworzyć rodzinną atmosferę. W związku trwającym sezonem wakacyjnym, chcemy na trasie pielgrzymki, poza przeżyciami religijnymi, zgodnie z nauką papieża Franciszka, podziwiać piękno przyrody i spotkane na trasie atrakcje turystyczne – tłumaczył organizator pielgrzymki Mirosław Lipiński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Już piąty raz na Biłgorajską Rowerową Pielgrzymkę wybrał się wójt gminy Łukowa Stanisław Kozyra. – W zeszłym roku z racji obowiązków zawodowych nie mogłem wziąć urlopu i uczestniczyć w pielgrzymce. W tym roku wszystko się udało poukładać. Przyznam szczerze, cały rok czekam na tę pielgrzymkę. Jest ona sposobnością, by zastanowić się nad minionymi miesiącami, zrobić rachunek sumienia, powierzyć Panu Bogu wszystkie sprawy, jakie się nawarstwiają. To okazja do głębokiej modlitwy i przemyśleń. Bo jak mówi polskie przysłowie: „bez Boga ani do proga”. To także okazja, by odpocząć fizycznie i psychicznie od pracy, obowiązków. Telefon wyłączony, piękne krajobrazy przyrody. Ta pielgrzymka to bardzo owocny czas – powiedział.
O swoich motywacjach do uczestnictwa w pielgrzymce mówiła Wiesława Siek. – Co roku jest o co się modlić. Jak mówię, że jadę na pielgrzymkę rowerową, to większość znajomych, rodziny, osób z pracy prosi o modlitwę. Jeśli chodzi o prywatne intencje to będę omadlała moje dzieci i mojego brata. Wszystkie prośby i dziękczynienia chcę złożyć u tronu Matki Bożej – tłumaczyła.
Z Biłgoraja na pielgrzymi szlak rowerowy wyruszyło ok. 30 osób. Mieli oni do pokonania ok. 360 km i byli częścią XVII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej. Na Jasną Górę dotarli w sobotę, 9 lipca. Pielgrzymkę zakończyła Msza św. celebrowana na jasnogórskich wałach. Honorowy patronat nad pielgrzymką objął starosta biłgorajski Andrzej Szarlip.