Tegoroczne spotkanie będzie miało odniesienie do zakończonego 26 czerwca Międzynarodowego Roku Rodziny, przeżytego pod hasłem Amoris laetitia.
Celem Roku Rodziny było uwrażliwienie wierzących, jak i niewierzących na konieczność troski o małżeństwo, o taką jego wizję, jaką nakreślił człowiekowi Bóg. Miłość pomiędzy mężczyzną i kobietą Pan Jezus uświęcił i umocnił łaską sakramentu małżeństwa. Zaznaczył to papież Franciszek w adhortacji Amoris laetitia, pisząc że „sakrament małżeństwa nie jest umową społeczną, pustym rytuałem lub jedynie zewnętrznym znakiem zaręczyn. Sakrament jest darem dla uświęcenia i zbawienia małżonków” (AL 72). Tak więc, małżonkowie nie są przez Chrystusa pozostawieni samymi sobie. On zawsze jest z nimi, by z Jego pomocą mogli sprostać pojawiającym się wyzwaniom codzienności i świata współczesnego. Otwarcie się małżonków na Chrystusa i na Jego łaskę, daje im możliwość pokonania wszelakich przeszkód oraz trudności, pojawiających się na drodze realizacji ich powołania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Amoris laetitia (Radość Miłości) – to hasło zostało zaczerpnięte z pierwszych słów posynodalnej adhortacji papieża Franciszka o rodzinie, którą tworzą mężczyzna i kobieta, związani więzami miłości, w której – jeśli Bóg tego pragnie – rodzą się dzieci. Ojciec Święty przez ten dokument i rok poświęcony rodzinie pragnął wyrazić troskę, aby relacje wewnątrz wspólnoty rodzinnej były źródłem szczęścia każdej osoby. O takie relacje jednak należy zabiegać przez wspólny wysiłek. Ludzie troszczą się o własne domy i ogródki, o zewnętrzny swój wygląd, ale należy przede wszystkim troszczyć się o swoje wnętrze, pielęgnować relacje z najbliższymi. Jest taka zasada: „Jeśli się nie rozwijasz – to się zwijasz”. Ponadto potrzeba dobrego imienia – by dobrze mówić o sobie w domu – przez czułe zwroty i gesty. „Małżonkowie, którzy źle mówią o sobie to tak, jakby się zdradzali”, stwierdza papież Franciszek. Szczególnie młodzi małżonkowie pragną własnego domu – ale dom to nie tylko ściany, ale bliskość, czułość i duchowość. Dla umocnienia takich czułych relacji potrzeba modlitwy i sakramentów świętych.
Rodzina jest miejscem szczególnie uprzywilejowanym, w którym przychodzą na świat dzieci. Są one owocem miłości małżonków i powinny być przyjmowane z miłością i radością. Ale każde dziecko ma prawo, by otrzymać miłość matki i ojca, obydwojga, niezbędnych dla jego pełnego, rzetelnego i harmonijnego dojrzewania. Przez własne macierzyństwo i ojcostwo rodzice wnoszą w życie dziecka wartości, dzięki którym będzie ono umiało odnaleźć się w otaczającym go świecie. Z tego też powodu dla właściwego rozwoju dziecku potrzebna jest mama oraz potrzebny jest tata. Podkreśla to Ojciec Święty, pisząc w adhortacji Amoris laetitia o roli matki: „W istocie, matki są najsilniejszym antidotum na szerzenie się egoistycznego indywidualizmu. One dają świadectwo o pięknie życia. Matki zawsze, również w najgorszych momentach, potrafią dawać świadectwo czułości, poświecenia, siły moralnej. Matki często przekazują również najgłębszy sens praktykowania religii: pierwsze modlitwy, pierwsze gesty pobożności, których uczy się dziecko” (AL 174).
O tych ważnych sprawach pragniemy przypomnieć w Prostyni podczas zbliżającej się pielgrzymki małżeństw i rodzin. Całe wydarzenie rozpocznie się modlitwą różańcową za małżonków i rodziny o godz. 10.30, z kolei okolicznościowy wykład „Miłość i duchowość małżeńska” wygłosi ks. dr hab. Jacek Goleń, prof. KUL. W samo południe będzie odprawiona uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Piotra Sawczuka. Natomiast po agapie o godz. 15 będzie odprawiona Droga Krzyżowa o uproszenie daru potomstwa.