Pielgrzymka odbędzie się, jak co roku, w dniach 21-31 lipca w tradycyjnej formie na trasie: Bydgoszcz – Złotniki Kujawskie – Kruszwica – Ślesin – Kramsk – Koźmin – Poddębice – Zduńska Wola – Widawa – Pajęczno – Kamyk – Jasna Góra. Wejście grup na Jasną Górę planowane jest na godz. 11.30. Msza św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, której będzie przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk, odbędzie się o godz. 12.30. Koszt pielgrzymki dla każdego pątnika będzie wynosił 120 zł. Więcej informacji i zapisy na stronie: www.pielgrzymka.bydgoszcz.pl .
Pełen posiłek za kilka złotych – taki pomysł ma ks. Sławomir Bar, proboszcz bydgoskiej bazyliki św. Wincentego a Paulo.
Za utworzeniem społecznego baru mlecznego stoi Bydgoskie Stowarzyszenie Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, działające przy bazylice mniejszej św. Wincentego a Paulo – największym kościele w Bydgoszczy. Prezesem stowarzyszenia i proboszczem parafii jest ks. Sławomir Bar.
Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?
Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
Zjawisko pozostawiania przez rodziny seniorów w szpitalach na święta jest już powszechne
Seniorzy w okresie świąt są przywożeni i pozostawiani w szpitalach. Jest to zjawisko powszechne i dotyczy od kilku do kilkunastu procent chorych - podkreślił w rozmowie z PAP pomorski lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński.
Rzadko lekarze z SOR zauważają, że może to wynikać z nagłego pogorszenia stanu zdrowia bliskich i szukania pomocy medycznej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.