Reklama

Aspekty

Wędrując w intencji powołań

Piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna wędruje już od 2005 r.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

pielgrzymka

powołanie

Archiwum

Pielgrzymi zawsze modlą się o rozeznanie Bożego planu w życiu

Pielgrzymi zawsze modlą się o rozeznanie Bożego planu w życiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaczęło się bardzo skromnie. Trzech mężczyzn wyruszyło z Zielonej Góry i wędrowało do sanktuarium Pani Cierpliwie Słuchającej, by u Jej stóp złożyć intencje – o świętość kapłanów i dar nowych powołań. – Można powiedzieć, że poznali drogę i wytyczyli nam szlak tej pielgrzymki – mówiła później Maria Faściszewska z zielonogórskiej parafii Ducha Świętego. – Wtedy ówczesny wicerektor seminarium ks. Andrzej Oczachowski nazwał tę pielgrzymkę „powołaniową” i tak już zostało. Po ich powrocie na spotkaniu grupy „Przyjaciół Paradyża” zaczęliśmy rozmawiać, żeby tę inicjatywę rozszerzyć. W dzisiejszych czasach, kiedy stale narzeka się na Kościół, na kapłanów, potrzeba tej modlitwy o powołania, o świętość kapłanów.

Kolejne grupy

Reklama

To wydarzenie tak mocno dotknęło serc osób troszczących się o powołania, że w następnych latach pielgrzymka błyskawicznie się rozrosła. Do dorosłych pątników szybko dołączyła młodzież, a nawet dzieci. Już w 2007 r. w pielgrzymce wyruszyło ok. 200 osób, wtedy też po raz pierwszy obok grupy zielonogórskiej wyszła grupa gorzowska. Obie gałęzie spotkały się w Paradyżu, a stamtąd już razem powędrowały do Rokitna. – Idę drugi raz i przyznam, że nie spodziewałem się tylu osób. W zeszłym roku było o wiele mniej ludzi, mało młodzieży, teraz jest zupełnie inaczej – mówił wtedy zielonogórzanin Dawid Charewicz. Do udziału w pielgrzymce zapraszano nie tylko „Przyjaciół Paradyża”, ale też rodziny i przyjaciół powołanych, a także wszystkich, którym na sercu leżała troska o powołania. W 2008 r. wśród pątników znaleźli się również klerycy. Do grupy zielonogórskiej dojechali z seminarium, w grupie gorzowskiej szli ci, którzy akurat odbywali w Gorzowie praktyki. – Była taka możliwość, więc się zgłosiliśmy, żeby już od samego początku towarzyszyć pielgrzymom, którzy idą w intencji powołań. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie to szersza akcja wśród kleryków – mówił ówczesny diakon, a dzisiaj ksiądz Marek Ogrodowiak. Tak też się stało. Nie tylko alumni, ale i wykładowcy seminaryjni włączyli się do tej wędrówki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co się zmieniło?

Przez lata pielgrzymka nieco się zmieniała. Bardzo szybko pojawiła się możliwość duchowego pielgrzymowania. W 2010 r. dołączyły grupy z Czerwieńska, Kostrzyna nad Odrą i Sulęcina, a w 2011 – z Głogowa. W 2012 na szlaku pojawili się m.in. mieszkańcy Świdnicy, Połęcka, Lubska i Żar. W 2022 r. po raz pierwszy zaproszono rowerzystów, dla których początek trasy wyznaczono w Rzepinie. Rozszerzyła się także intencja. Już nie chodziło tylko o powołania kapłańskie czy do życia zakonnego, ale ogólnie o rozeznanie Bożego planu w życiu. – Zdecydowałem się iść i modlić się o rozeznanie własnego powołania, ale i o powołania w całej diecezji. Żeby wszyscy, których Bóg powołuje, odkryli to w sobie. Bo powołania mogą być różne – do kapłaństwa, do rodziny, do życia w samotności – mówił w 2016 r. Paweł Patalas.

Przez ten czas tylko raz, w 2020 r., pielgrzymka się nie odbyła, ze względu na pandemię. Ale już rok później wyruszyła znowu, na razie jeszcze w małym składzie (wyłącznie klerycy i wykładowcy seminarium). W 2022 r. pielgrzymowano już jak dawniej.

Wyjątkowy czas

Nie zmieniło się natomiast to, że pielgrzymka powołaniowa odbywa się w czerwcu. „Czerwiec to wyjątkowy czas dla seminarium duchownego. Nie ma w nim już neoprezbiterów, którzy po Prymicjach odpoczywają w domach i przygotowują się do posługi w czasie wakacji. Rozpoczyna się sesja i klerycy więcej czasu poświęcają nauce. W końcu w tym miesiącu rozpoczyna się nabór na nowy rok akademicki” – pisał w 2013 r. ks. Michał Dekiert. „Właśnie dlatego od kliku lat organizowana jest w naszej diecezji pielgrzymka w intencji powołań, do diecezjalnego sanktuarium w Rokitnie. Sprawa powołań nie jest bowiem tylko kwestią seminarium, ale wyrazem troski całej wspólnoty diecezjalnej. Kapłanem nie zostaje się przecież dla prestiżu czy samorealizacji, ale przede wszystkim dla posługi w Kościele. Kapłanem nie tyle jest się dla siebie, co dla innych. Stąd też o powołania nie mogą troszczyć się wyłącznie księża, ale powinni czynić to również wierni świeccy”.

2022-06-07 12:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proście Pana żniwa...

„Ilu macie kleryków w tym seminarium?” - to jedno z najczęściej stawianych pytań wychowawcom seminaryjnym. W świecie statystyk ludzi interesują liczby. One są takim wymiernym znakiem sukcesów albo kryzysów, nawet wtedy, jeśli są tylko czymś bardzo zewnętrznym

W pytaniu tym jednak najbardziej niepokoi mnie ten początek: „ilu macie?”. „Macie” - to znaczy kto? Biskup, przełożeni seminaryjni, profesorowie, czy w ogóle ktoś zupełnie anonimowy? Marzy mi się, żeby to pytanie o powołania zawsze zaczynało się od słów: „Ilu mamy?” - bo one dopiero wyrażają naszą wspólną odpowiedzialność i troskę o przyszłość Kościoła. Nikt dziś nie ma wątpliwości, że przyszły na nas „chudsze” lata, jeśli chodzi o liczbę powołań, zarówno w Polsce, jak i w Kościele częstochowskim. Kiedy chodzę po naszym pięknym, ale bardzo dużym budynku seminaryjnym, przypomina mi się rada jednego ze świeckich przyjaciół: „Ty się nie zastanawiaj, jak zagospodarować te wolne przestrzenie, ale módl się i myśl, jak sprawić, żeby to piękne seminarium zapełniło się młodymi ludźmi, którzy odpowiedzą na głos powołania kapłańskiego!”. U progu kolejnych dni modlitw o powołania do służby w Kościele modlę się i zastanawiam, co możemy zrobić, jako ludzie wierzący, żeby nam kiedyś nie brakło kapłanów?
CZYTAJ DALEJ

Bóg nie chce stracić żadnego ze swych dzieci, ale je wszystkie przygarnąć

2025-04-11 10:14

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 6, 35-40.

Środa, 7 maja
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

[ TEMATY ]

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję