Reklama

Niedziela w Warszawie

Synodalność we wspólnotach

Wspólnota dialogu i miłości

Rodzina Rodzin jest jednym z najdłużej nieprzerwanie działających polskich ruchów katolickich. Jego uczestnicy, mówiąc językiem synodu, „podążają razem” już przez 70 lat i cztery pokolenia – o czym specjalnie dla Niedzieli piszą Krzysztof Broniatowski i Wojciech Bobrowski.

Niedziela warszawska 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Rodzina Rodzin

Archiwum RR

Rodzina Rodzin uczestniczyła we Mszy św. prymicyjnej. W jej trakcie palotyńscy neoprezbiterzy błogosławili dzieci. 28 maja, Choszczówka

Rodzina Rodzin uczestniczyła we Mszy św. prymicyjnej. W jej trakcie palotyńscy neoprezbiterzy błogosławili dzieci. 28 maja, Choszczówka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To właśnie relacje między członkami ruchu zdobywane drogą wspólnej modlitwy i dialogu pozwalają Rodzinie Rodzin na tak długie trwanie. Nie znaczy to, że od momentu powstania w 1952 r., nie przechodziliśmy kryzysów czy przesileń. Wszystko to jednak udało nam się pokonać, dzięki umiejętności porozumiewania się. A dialogu prowadzącego do jedności, uczył nas bł. Stefan kard. Wyszyński.

Początki

Prymas Tysiąclecia, którego uważamy za założyciela Rodziny Rodzin, sam był człowiekiem dialogu opartego na modlitwie i Ewangelii. On rozmawiał otwarcie nawet z wrogimi wobec Kościoła komunistami. Jednocześnie doskonale zdawał sobie sprawę, jak wielkim zagrożeniem dla rodzin osadzonych w tradycji polskiej i wiernych Kościołowi Katolickiemu jest ideologia, która zapanowała w Polsce po 1945 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Wyszyński rozumiał, że rodziny katolickie muszą mieć wsparcie ze strony Kościoła oraz strukturę organizacyjną, która będzie je jednoczyć. Jednak w tamtych czasach, a mówimy tu o stalinowskich latach 50. XX w., nie do pomyślenia było założenie oficjalnej organizacji katolickiej, która realizowałaby cele, jakie przed Rodziną Rodzin postawił prymas. Te cele to wychowanie rodzin chrześcijańskich do wiernej miłości małżeńskiej, ofiarnego rodzicielstwa i wzajemnej pomocy między rodzinami.

Reklama

Cele zgoła przeciwne miała ówczesna, totalitarna władza. W takiej sytuacji jedyną dostępną możliwością było powołanie organizacji nieformalnej, jaką był ruch. Dopiero w 2010 r. na potrzeby Rodziny Rodzin założone zostało Stowarzyszenie Apostolskie Rodzina Rodzin, które służy swą osobowością prawną i organizacyjnymi możliwościami.

Intencją bł. prymasa było również to, aby Rodzina Rodzin była dwustronnym forum wymiany informacji między duchowieństwem a wiernymi. To ostatnie zadanie było ważne w czasach komunistycznych, gdyż ówczesne władze zlikwidowały wszystkie kanały komunikowania się społeczeństwa z Kościołem. Nie istniała prasa katolicka ani nawet radiowa Msza św. Wymiana informacji możliwa była jedynie drogą rozmowy twarzą w twarz.

Z tymi wszystkimi nadzwyczajnymi – z dzisiejszej perspektywy – wyzwaniami musiały się zmagać osoby, które jako pierwsze tworzyły Rodzinę Rodzin. Serdecznie dziękujemy im za odwagę i wytrwałość!

Czas teraz przejść do tego, co jest fundamentem naszego funkcjonowania jako wspólnoty.

Spotkania domowe

Podstawowym forum dialogu w Rodzinie Rodzin są spotkania domowe. Zazwyczaj pierwszym i najważniejszym punktem takiego spotkania jest Msza św. sprawowana przez duszpasterza wspólnoty. Po Eucharystii jest prelekcja. Wygłasza ją jedna osoba, a tematyka jej wystąpienia oscyluje wokół szerokiego zakresu spraw wiary, zbawienia i nauczania Kościoła. Później jest czas na dyskusję.

Reklama

Nie zawsze są to łatwe rozmowy. A to m. in. dlatego, że poszukiwanie odpowiedzi jest związane z różnorodnością pojmowania rzeczywistości i wymaga dostrzegania tego, co mówi nam Duch Święty. Niejednokrotnie trudno jest nam – ludziom z różnych zawodów i środowisk – rozważać głębokie, teologiczne encykliki ostatnich papieży. Na szczęście zawsze możemy liczyć na pomoc obecnego z nami kapłana.

Kolejny stały punkt spotkań domowych to agapa. Jest to posiłek składający się z darów jego uczestników. W trakcie agapy rozmawiamy głównie na tematy rodzinne i społeczne.

Reasumując, można powiedzieć, że na spotkaniach domowych wszystko, co ma miejsce po Eucharystii, odbywa się w Jej świetle i przy świadomości obecności Jezusa Chrystusa wśród nas.

Tajemnica dobrej rozmowy

„Życzliwe spojrzenie i uśmiech więcej nieraz znaczą niż udany dialog” – mówił Stefan kard. Wyszyński. Niech za ilustrację do tego cytatu posłuży scena z wesela w Kanie Galilejskiej, kiedy na prośbę Maryi o pomoc dla nowożeńców Chrystus odpowiedział: „Czyż to Moja lub Twoja sprawa, Niewiasto”. Słowom tym musiał towarzyszyć gest, spojrzenie, uśmiech, który Matka Boża odczytała jako zapowiedź dokonania cudu, bo powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.

Dialog małżeński poprzedzony modlitwą leży w najgłębszej tradycji Rodziny Rodzin. Jeśli nawet nie jest on związany z jakimś specjalnym rytem, to modlitewne przywołanie Ducha Świętego pozwala małżonkom mocniej stanąć w prawdzie. W RR sięgamy do Niego w chwili nieporozumień.

Reklama

Z jakim skutkiem – pewnie chcą zapytać w tej chwili osoby, które bliżej nie znają członków Ruchu. Możemy odpowiedzieć jednoznacznie i dobitnie: Duch Święty pomaga małżeństwom w chwilach trudnych! Niech za dowód tej pomocy posłuży informacja, że wśród członków Ruchu Rodzin nie było jak dotychczas żadnego rozwodu. A przypomnimy, że istniejemy już 70 lat!

Kawałek Nieba

Tradycją istniejącą od początku powstania Rodziny Rodzin są letnie wyjazdy zwane wakacjami z Bogiem. Od wielu już lat na takie wspólne wakacje wynajmujemy ośrodek wypoczynkowy.

W rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych wyjazdach, uczestniczy zawsze duszpasterz. Dzięki temu codziennie jest możliwość udziału we Mszy św. Każdego dnia jest także konferencja tematyczna, a na zakończenie wspólnie uczestniczymy w modlitwie różańcowej rodzin i Apelu Jasnogórskim. W międzyczasie są: zabawy, konkursy, warsztaty szkoleniowe i wypoczynek.

„Wakacje z Bogiem” to czas odpoczynku oraz ładowania duchowych akumulatorów. Jest też to bardzo dobra okazja do nawiązywania bliższych więzi pomiędzy rodzinami, dziećmi i wśród młodzieży.

Często na letnich wyjazdach odbywają praktyki duszpasterskie klerycy z seminarium Zgromadzenia Pallotynów w Ołtarzewie. Raz byli z nami dwaj klerycy z Białorusi, którzy zapytali ks. Wojciecha Sadłonia SAC: „Co to jest Rodzina Rodzin?”. Kapłan odpowiedział: „To jest kawałek Nieba na ziemi”. Ocena ta jest dla nas wielkim zobowiązaniem. Jednocześnie jako wieloletni członkowie wspólnoty zaświadczamy, że Rodzinę Rodzin tworzą osoby dążące do zbawienia.

Członkowie RR z zasady są aktywni w swoich parafiach. W minionych miesiącach brali udział w synodzie na poziomie parafii i diecezji. Ponadto temat „Kościoła podążającego razem” był też omawiany wewnątrz wspólnoty. I tak np. „Sympozjum Ojcowizna” zostało potraktowane jako spotkanie synodalne.

Wspólnota otwarta

Na koniec chcielibyśmy zaprosić Czytelników Niedzieli do przyłączenia się do naszej wspólnoty. Zaproszenie kierujemy do wszystkich bez wyjątku. W Ruchu Rodzin nie liczy się to, jakie ktoś ma gusta, zapatrywania czy poglądy polityczne. To naprawdę nie ma znaczenia by być razem. Ważna jest tylko chęć tworzenia ewangelicznej przestrzeni dialogu i miłości w naszych rodzinach oraz w naszej wspólnocie.

Autorzy artykułu są wieloletnimi uczestnikami RR. Krzysztof Broniatowski jest prezesem „Stowarzyszenia Apostolskiego Rodzina Rodzin”.

O wydarzeniach, jakie organizuje ruch, można przeczytać na:

www.rodzinarodzin.pl.

2022-06-07 12:35

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posłani, by dawać świadectwo

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Rodzina Rodzin

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

W archikatedrze warszawskiej kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za 70 lat istnienia Rodziny Rodzin.

Eucharystię, w której uczestniczyli członkowie założonego w 1952 r. przez bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, Marię Okońską i Marię Wantowską Ruchu Apostolskiego Rodzina Rodzin, koncelebrowali m.in. ks. prof. Czesław Parzyszek SAC i ks. Jerzy Limanówka SAC – były i obecny ojciec duchowny ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Dla ratowania dusz w czyśćcu cierpiących

2025-09-23 13:27

[ TEMATY ]

modlitwa za zmarłych

Nabożeństwo Przejścia

Apostolat Pomocy Duszom Czyśćcowym

Archiwum parafii

Gorzów Wlkp., kościół NSPJ, Wspólnota parafii zgromadziła się 20 września na wspólnej modlitwie za zmarłych

Gorzów Wlkp., kościół NSPJ, Wspólnota parafii  zgromadziła się 20 września na wspólnej modlitwie za zmarłych

W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie Wlkp., poprzez Nabożeństwo Przejścia, zanoszono modlitwę za zmarłych i dusze cierpiące w czyśćcu.

Wspólnota parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie Wlkp. zgromadziła się 20 września na wspólnej modlitwie za zmarłych. - Poprzez celebrację Nabożeństwa Przejścia z Maryją i przez Jej wstawiennictwo oraz Świętych Patronów, których relikwie znajdują się w świątyni, zanosiliśmy modlitwę za dusze w czyśćcu cierpiące oraz za zmarłych, z którymi nie zdążyliśmy się pożegnać, pojednać czy przebaczyć wyrządzone za życia krzywdy – mówi Leszek Bubienko. Wierni przemierzali poszczególne tajemnice Nabożeństwa, które wyrasta z tajemnicy Wielkiej Soboty, pod przewodnictwem proboszcza ks. kan. Henryka Wojnara. - Rozważaliśmy śmierć, zstąpienie do Otchłani, uwolnienie i wyzwolenie człowieka dokonane przez Jezusa Chrystusa. Tradycją naszej Wspólnoty Apostolstwa Pomocy Duszom w czyśćcu cierpiącym jest obecność i towarzyszenie ikony Matki Bożej Bolesnej w tytule „Nie płacz nade mną Matko”, której wymowa umacnia i prowadzi kontemplujących w tajemnicę śmierci i Zawierzenia Bogu. Diecezjalne znaki Roku Jubileuszu czyli zapalona świeca i Krzyż Zbawiciela inspiruje Wspólnotę Parafialną do obfitego czerpania ze skarbca Kościoła dla ratowania dusz w czyśćcu cierpiących – wyjaśnia Leszek Bubienko.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję