Reklama

Wiara

Życie pisane niepokojem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spacer pod baldachimem piękna

Post, modlitwa i jałmużna to krople rosy Wielkiego Postu. Nie wszystkim jednak zwilży ona duszę. Piękno bowiem jest jak deszcz, który wsiąka w szczeliny wyschniętej ziemi.

Idź więc po deszcz. Dopóki idziesz, dopóki podejmujesz ten wysiłek, dopóty wewnętrznie nie zesztywniejesz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W powietrzu czuć zbliżającą się wiosnę. Na polach resztki śniegu i roztapiający się lód na polnych drogach. Zboże zasiane jesienią nieśmiało zerka w stronę słońca. Przedwiośnie – nadchodzi nadzieja. Jeszcze kilka tygodni temu te zielone źdźbła były przykryte grubą warstwą śniegu. Mróz ścisnął ziemię. Wszystko zamarło. Tak się wydawało. Gdy słońce uniosło się wyżej, pozory ustąpiły prawdzie. Nic nie umarło, tylko spało. Po zimie przychodzi wiosna.

Podobnie zdarza się w życiu codziennym. Przykre słowa, pomówienia, kpina zamrażają naszą wrażliwość. Zima dla duszy. Wydaje się, że wymrozi piękno i dobro pielęgnowane przez lata. I czasem tak się dzieje. A na dodatek wiatr obojętności i podmuch szyderstwa wyniszczają nadzieję. Co myślały źdźbła zboża skryte pod powłoką śniegu? Jak się czuły w tej mroźnej temperaturze? Nie wiem. Widzę jednak, że przeżyły. Co więcej – reagują na słońce. Unoszą nieśmiało swoje przechowane życie.

Nie dać się zamrozić podłości naszych bliźnich – to sztuka przetrwania, zachowania tego, co w środku szlachetne. Zaświeci słońce, ogrzeje to, co zachowane, i wleje siłę do życia. Przetrwać zimę z nadzieją na wiosenne słońce. Za kilka tygodni te nieśmiałe źdźbła zboża zaszumią. Wiatr będzie wygrywał na nich romantyczne melodie, a one będą rosły. Będą rosły do żniwa, by dać życie, ziarno. Natura może być dla nas nauczycielem przetrwania, zachowania nadziei, umocnieniem sensu trwania.

Zastanawiamy się często, dlaczego bliźni bywają dla nas tacy źli, wyniszczający, dlaczego fundują nam zimę dla duszy? Sołżenicyn po kilku latach łagrów wyznał, że dopiero na zgniłej więziennej słomie zrozumiał, iż linia oddzielająca zło od dobra przecina każde ludzkie serce. Nawet w sercu omotanym przez zło linia ta odgradza maleńki przyczółek dobra. I nawet w najlepszym sercu niewykorzenione zło zachowuje swój kącik. Co możemy zrobić, aby to dobro wydobyć z siebie albo z drugiego człowieka? Co jest naszym słońcem, światłem, wiosną? Może zaufanie?

Reklama

Zaufanie to wielki dar, to wyciągnięcie ręki, danie kolejnej szansy. Niełatwo jest zaufać. Ludzie skrzywdzeni zamykają się w skorupie nieufności, do której długo trzeba się dobijać. Można się zniechęcić. Im surowsza była zima, im grubsza warstwa lodu i śniegu, tym dłużej promienie słońca muszą szukać ocalałych ziaren. Ludzie, którym zaufamy, nie staną się od razu aniołami. Upadną jeszcze wiele razy. Wszak i wiosną przychodzą przymrozki, które potrafią zniszczyć młode życie i zniechęcić do dalszej miłości. A miłość musi być cierpliwa, sprawiedliwa, nieustępliwa niczym wiosenne słońce.

Katarzyna Jamróz w tomiku poezji Nieprzemyślenia pisze: „Kiedy mówisz, że mnie kochasz, nie podnoś słów. Tak łatwo ci się mylą – wyznanie z rozkazem”.

Nigdy do końca nie wiemy, co się kryje pod śniegiem ludzkiego serca: dobre czy złe nasiona. Nawet Bóg nie uczynił nas niewolnikami, ale ludźmi wolnymi. Dobro i zło to nasiona ludzkiej wolności. Słońce Boga świeci zawsze cierpliwie i miłosiernie. Przyjdzie wiosna, jeśli pozwolimy mu dotknąć naszego serca.

2022-04-05 13:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo o zatroskaniu Maryi o życie naszego narodu

– Dlaczego Maryja wybrała się na polskie drogi, co Ona chce nam powiedzieć? Jej wola i troska o życie konkretnego, historycznego człowieka, rodziny czy narodu dotyczy zawsze spraw Jej Syna Jezusa Chrystusa – mówił w czwartej nauce rekolekcyjnej 18 marca na antenie Radia Maryja abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

Abp Depo na początku przypomniał, że „wciąż na nowo uczymy się dźwigać krzyż naśladując Jezusa. Każde pokolenie ludzi wierzących i wpatrujących się w Jezusa musi zdać egzamin ze swojej wierności. Obecne nasze pielgrzymowanie jest nad wyraz trudnym znakiem czasu i szczególną próbą zawierzenia Bogu we wszystkim na wzór Maryi”.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję