Reklama

Niedziela Częstochowska

Muzyczne płuca Częstochowy

Muzyka chrześcijańska nadal kojarzy się, zupełnie niesłusznie, z piosenką oazową, pielgrzymkowym śpiewem i amatorskim muzykowaniem.

Niedziela częstochowska 11/2022, str. X

[ TEMATY ]

radio

muzyka chrześcijańska

Archiwum o. Andrzeja Grada

Na antenie promujemy przede wszystkim polską piosenkę – mówi o. Andrzej Grad, dyrektor Radia Jasna Góra

Na antenie promujemy przede wszystkim polską piosenkę – mówi o. Andrzej Grad, dyrektor Radia Jasna Góra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie zajmują się nią fachowo przygotowani artyści. Ich piosenki nagrywane są w profesjonalnych, dobrze wyposażonych studiach. To są zawodowe produkcje, sięgające do różnych gatunków muzycznych, zaczynając od popu, przez muzykę hip-hopową (bardzo popularną wśród młodzieży), a skończywszy na heavy metalu. Dzisiaj jest dużo łatwiej o realizacje dźwiękowe na wysokim poziomie; technologie są dostępniejsze i mniej kosztowne. Kiedy wpisujemy w przeglądarkę internetową hasło: radia z muzyką chrześcijańską, wyświetla się liczba 1798.

Muzyka na dwa radia

W samej Częstochowie i okolicy możemy słuchać dwóch rozgłośni, które prezentują muzykę chrześcijańską: Radia Fiat i Radia Jasna Góra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsza jest radiem komercyjnym, w którym zachowana jest równowaga między utworami stricte religijnymi a muzyką świecką.

Reklama

– Gramy pół na pół. Więcej muzyki chrześcijańskiej jest w godzinach wieczornych, kiedy mamy programy ewangelizacyjne, i w nocy. Pozostały czas wypełniają, z nieco mniejszą domieszką muzyki chrześcijańskiej, piosenki z dobrym przesłaniem – mówi Jacek Jarawka, redaktor muzyczny radia, który dalej wyjaśnia: – Utwory z przesłaniem to są kompozycje, które nie mogą budzić kontrowersji w świetle nauki Kościoła. I nie chodzi tylko o teksty piosenek, ale również o osobę wykonawcy. Są i tacy artyści, których można z powodzeniem prezentować na antenie, chociaż nie kojarzą się z nurtem muzyki religijnej. Myślę tutaj o soliście zespołu poprockowego A-ha Mortenie Harkecie, który jest jednym z najbardziej znanych obrońców życia w Norwegii.

Z dumą

Według opinii redaktora Radia Fiat, utwory z nurtu religijnego spokojnie mogłyby być prezentowane w stacjach komercyjnych. – Gdyby topowe stacje chciały tę muzykę grać, to gwarantuję, że wizerunek muzyczny tych stacji nic by nie stracił, a wręcz przeciwnie, tylko zyskał. W naszym radiu te utwory się mieszają. Na dobrą sprawę nikt nie zauważa, że ta kompozycja zaśpiewana przez Piotra Cugowskiego jest świecką w porównaniu z piosenką Grzegorza Kloca; okazuje się, że one się ze sobą nie kłócą.

Świeckie kazania

Muzyka chrześcijańska stara się wpasować w modne nurty muzyczne. Popularne i atrakcyjne obecnie dla młodzieży są brzmienia hip-hopowe. Czy również i taka muzyka jest obecna na antenie Radia Fiat? Pytamy Jacka Jarawkę. – Jak się wsłuchamy w teksty raperów takich jak Łukasz Bęś „Bęsiu” czy Piotr Kowalczyk „Tau”, to oni inspirują się Biblią. Można powiedzieć, że są to rapowane świeckie homilie. Jeżeli to do młodych lepiej przemawia niż kazanie księdza z ambony, to czemu nie? Chwała im za to – odpowiada.

Reklama

Religijnych twórców po 1989 r. zasiliły osoby, które szlify zawodowych artystów sceny muzycznej zdobywały na antypodach oazowych muzycznych dokonań, występując m.in. na znanym festiwalu w Jarocinie, a którzy potem się nawrócili. Jacek Jarawka wskazuje na Dariusza Malejonka i Roberta Friedricha „Litzę”. Ten ostatni nawet odżegnał się od swej przeszłości. – Ci znani muzycy mocno przyczynili się do popularyzacji muzyki chrześcijańskiej – podkreśla nasz rozmówca.

Nie po drodze z Kościołem

Obecnie nasiliło się zjawisko odejścia od Kościoła znanych artystów. Zapytaliśmy więc redaktora muzycznego Radia Fiat, czy tacy twórcy mogą być nadal promowani w rozgłośniach katolickich.

– Ja bym nie oddzielał twórczości od postawy. Jeżeli ktoś kontestuje Kościół, to nie powinien być promowany w katolickiej stacji. Ale są artyści, którzy trwają przy Kościele wbrew nagonce, słusznej czy niesłusznej, nie ulegają presji środowiska, jak m.in. Marek Piekarczyk – ocenił zjawisko Jacek Jarawka.

Muza z Jasnej Góry

– Nasze radio nie ma tak mocno sprofilowanych muzycznych preferencji. Staramy się promować dobrą muzykę. Ta dobra muzyka jest filtrowana przez wrażliwość naszych realizatorów, czyli gramy to, co się nam podoba; mnie, dyrektorowi, i zespołowi radia. Najwięcej prezentujemy polskich wykonawców, i to jest pierwszy wyznacznik, oraz według drugiego wyznacznika – muzykę chrześcijańską. Ale to nie znaczy, że nie pojawia się muzyka zagraniczna. Jeżeli zaś chodzi o muzykę świecką, to kluczem doboru jest treść piosenki, która nawiązuje do zagadnienia audycji czy też do tematu pasma otwartego – mówi o. Andrzej Grad, dyrektor Radia Jasna Góra.

Autorski charakter

Reklama

Jak zapewnia dyrektor, realizatorzy audycji mają bardzo dużo swobody, jeżeli chodzi o dobór utworów. – Nie mamy szablonów, godzinowych ram, w których ma się pojawiać dany muzyczny gatunek. Jestem w stanie zgadnąć, który z moich pracowników realizuje audycję, właśnie po ich preferencjach muzycznych. Ich wrażliwość muzyczna sprawia, że gramy różnorodną muzykę, która uatrakcyjnia nasz program. Czasami dzięki zainteresowaniom naszych pracowników odkrywamy nowe zjawisko muzyczne.

Wymagania koncesyjne rozgłośni radiowych, co do proporcji słowa mówionego do muzyki, określają ogólne przepisy. One dotyczą nie tylko rozgłośni komercyjnych takich jak Radio Fiat, ale też nadawców społecznych, jak Radio Jasna Góra. Zostały one ustalone na poziomie 33% słowa mówionego i reszty, zagospodarowanej przez muzykę.

– U nas do słowa mówionego wlicza się modlitwę, transmisje Mszy św. i innych nabożeństw – wyjaśnia o. Grad.

Co jest grane

– Idąc za zaleceniami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, preferujemy na antenie przede wszystkim polską piosenkę, również tę rodzimą chrześcijańską, która w ostatnim okresie mocno się sprofesjonalizowała i osiągnęła bardzo dobry poziom wykonawczy. Naprawdę jest co promować – cieszy się dyrektor Radia Jasna Góra i dodaje: – Mam satysfakcję, że do naszego radia są przesyłane propozycje, że w świecie muzycznym rozgłośnia z Jasnej Góry jest miejscem, w którym artyści chcą się promować.

Na antenie nie brakuje muzyki poważnej. Ciekawą propozycją jest audycja prowadzona przez Katarzynę Suską-Zagórską, byłą solistkę Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. Prezentowane są też zbiory jasnogórskiej muzyki dawnej. Ich historie i tajemnice odkrywa o. Nikodem Kilnar.

Na własnym podwórku

Reklama

W obu rozgłośniach nie zapomina się o artystach działających w regionie częstochowskim. Rodzima scena chrześcijańska też ma swoich znanych wykonawców. Pomijając działalność rodziny Pospieszalskich czy Janusza „Yaniny” Iwańskiego, na falach eteru można wysłuchać twórczości m.in.: zespołu 77FM Formacja z Mocą, małżeństwa Anastazji i Andrzeja Filipskich, Agnieszki Fiuk, śpiewającego katechety Marcina Kupczyka, Marty Madejskiej i innych.

Radio Jasna Góra działa od 1995 r., jest rozgłośnią sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej.

Radio Fiat zaczęło nadawać w 1991 r. w czasie Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie. Rozgłośnia należy do archidiecezji częstochowskiej.

2022-03-08 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głosimy Boga przez muzykę

Niedziela łódzka 19/2025, str. IV

[ TEMATY ]

muzyka chrześcijańska

Archiwum Zespołu

Zespół Pokój i dobro

Zespół Pokój i dobro

O nadziei, niesionej przez muzykę, mówią Michał, Konrad, Piotr i Marek, franciszkańscy klerycy, artyści zespołu Pokój i dobro w rozmowie z Niedzielą.

Julia Saganiak: Kiedy narodziło się wasze zamiłowanie do muzyki?
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję