Reklama

W wolnej chwili

Z Bożej apteki

Pączki brzozy

Brzoza to piękne drzewo, które nie tylko cieszy nasze oczy, lecz także pomaga w leczeniu wielu dolegliwości. Koniec zimy i początek wiosny to doskonała pora, aby zebrać pączki brzozy.

Niedziela Ogólnopolska 10/2022, str. 47

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pączki brzozy najlepiej zbierać, zanim zaczną pękać, należy jednak uważać, aby nie zerwać wszystkich pączków z jednej gałązki – to będzie wyrazem naszej troski o przyrodę. Zebrane pączki suszymy w temperaturze pokojowej i przekładamy do słoika.

Do czego będziemy mogli je wykorzystać? Pączki brzozy „wykorzystuje się do leczenia skąpomoczu, kamicy moczowej, obrzęków pochodzenia sercowego i krążeniowo-nerkowego, reumatyzmu, artretyzmu (dny), chorób skórnych, zatruć, stanów zapalnych układu moczowego i płciowego, zapalenia piersi. Ponadto w terapii zapalenia przydatków, upławów, zaburzeń hormonalnych (...). Powinny być stosowane do leczenia wszelkich schorzeń dermatologicznych (np. wypadanie włosów, brak połysku włosów, wypryski, zapalenia mieszków łojowych, łuszczyca, trądzik, owrzodzenia)”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pączki brzozy najlepiej zażywać w postaci proszku. Jest to najprostszy sposób dla zapracowanych. W tym celu ususzone pączki brzozy mielimy na proszek w młynku do kawy. Zażywamy 2-3 razy dziennie po małej łyżeczce proszku w celu mineralizacji, odtrucia i wzmocnienia organizmu. Najbezpieczniej jest popić je wodą, aby się nie zakrztusić – powinny to czynić zwłaszcza osoby starsze.

Reklama

Z pączków możemy też przygotować napar. Wystarczy 2 łyżki rozdrobnionych lub świeżych pączków zalać 400 ml wrzącej wody, odstawić na 30 minut i przecedzić. Zaleca się pić taki napar 3-4 razy dziennie po 100-200 ml przez 2-3 tygodnie. Będzie wspomagał pracę układu pokarmowego, wątroby i nerek, a także pomoże w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu.

Tym, którzy cierpią z powodu pasożytów, słynna rosyjska zielarka Jelena Fiodorowna Zajcewa podaje przepis na nalewkę przeciw lambliom. W tym celu 50 g pączków brzozy zalewamy 0,5 l wódki, odstawiamy na 14 dni, a następnie zażywamy po 1 łyżeczce od herbaty 2-3 razy dziennie, na pusty żołądek. Dodatkowo przyjmujemy wywar z kocanki piaskowej: 1 łyżkę stołową ziela zalewamy 2 szklankami wrzącej wody, odstawiamy na 30 minut i pijemy po pół szklanki przez 14 dni.

2022-03-01 13:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

2024-05-02 20:32

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Dlaczego Maryja jest Królową Polski? Kto to w ogóle wymyślił? Co to właściwie oznacza dla współczesnych Polaków i czy faktycznie jest to sprawa wyłącznie religijna? Zapraszamy na trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przybliża fascynujące początki królowania Maryi w naszej Ojczyźnie.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję