Reklama

Miłość dzielona się mnoży

Ewangelizacja i praca z ubogimi to główny cel działania wspólnoty Przymierze Miłosierdzia. Od kilkunastu lat jest ona obecna i z powodzeniem rozwija się w archidiecezji poznańskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co ciekawe, pierwsza wspólnota nie powstała w Poznaniu, tylko w Buku. Stamtąd rozlała się na Poznań, Czarnków i Wolsztyn, gdzie dziś wiernie realizuje swoją misję i pokazuje, że Ewangelia jest cały czas żywa i ma moc przemienić każde życie.

Wezwani przez Boga

Przymierze Miłosierdzia jest prywatnym stowarzyszeniem wiernych, założonym w 2000 r. przez dwóch włoskich kapłanów – ks. Enriquego Porcu i ks. Antonella Cadeddu oraz misjonarkę świecką Marię Paolę. Jego statuty zostały przyjęte przez arcybiskupa Sao Paulo kard. Cláudia Hummesa w sierpniu 2005 r. Stowarzyszenie ma swoją siedzibę w Sao Paulo w Brazylii, natomiast wspólnoty i grupy Przymierza Miłosierdzia są obecne w 36 miastach Brazylii, a także w Portugalii, we Włoszech, Francji, w Belgii oraz w kilkunastu miastach w Polsce. Wspólnota gromadzi i jednoczy siły mężczyzn i kobiet, celibatariuszy i małżonków, kapłanów i ludzi świeckich. „Wezwani przez Boga na różne sposoby ewangelizujemy i ufając w moc Ducha Świętego: realizujemy wszelkie dzieła Miłosierdzia, na które pozwalają nam nasze siły. Naszą misją jest stać się żywą ekspresją miłości miłosiernej, rozlewającej się z serca naszego Boga, poprzez Swój Kościół, dla najbiedniejszych materialnie i duchowo” – czytamy na facebookowym profilu wspólnoty. Taki też cel stawiają sobie członkowie Przymierza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młodsi starszym

Reklama

W ramach poznańskiej wspólnoty istnieją i formują się trzy grupy: młodsza – „Talitha kum”, starsza – „Ruah” i „Kana”, która jest grupą dla małżeństw. Powołaniem każdej z nich jest wypełnianie misji: „ewangelizować, aby przemieniać”. – Jako wspólnota wierzymy, że Ewangelia jest cały czas żywa i ma moc przemienić każde życie, by człowiek jeszcze bardziej mógł doświadczać wewnętrznej wolności i dobra. A to dzieje się wówczas, gdy człowiek jest kochany, doświadcza miłości od ludzi i Pana Boga. Dlatego głównymi kierunkami naszej działalności są wychodzenie do osób ubogich, bezdomnych i ewangelizacje uliczne. Mamy kontakt z ogrzewalnią dla bezdomnych na ul. Krańcowej i jadłodajnią prowadzoną przez siostry elżbietanki na ul. Łąkowej. Organizujemy zbiórki odzieży, ciepłych ubrań, na bieżąco wspieramy ubogich, o których wiemy, pomagamy osobom starszym z DPS-ów. Ostatnio panie pisały listy do św. Mikołaja i my te ich prośby i życzenia realizowaliśmy. Często była to ulubiona herbata, paczka chipsów, miś, kredki czy dezodorant. To było naprawdę poruszające doświadczenie. Widzimy, że takie akcje łączą pokolenia, a młodzi ludzie bardzo chętnie się w nie angażują. Przez to starsi młodszym mogą przekazać trochę życiowej mądrości, a młodsi starszym – trochę entuzjazmu i radości życia – opowiada Justyna Nowicka z Przymierza Miłosierdzia. – W tym roku bardziej skupiamy się na ewangelizacji młodych – rozwijamy grupę „Talitha kum” i staramy się bardziej profesjonalnie działać w mediach. Mamy kilka osób, które zajmują się tym zawodowo, i chcemy to wykorzystać, by w ten sposób dotrzeć do ludzi młodych. Przestrzeń internetu jest dzisiaj – jak powiedział Benedykt XVI – „cyfrowym kontynentem” i tam też nie może zabraknąć Przymierza Miłosierdzia.

Budować wspólnotę

Spotkania poszczególnych grup wspólnoty odbywają się co tydzień w Poznaniu. – W każdy pierwszy czwartek miesiąca przeżywamy Mszę św. połączoną z adoracją Najświętszego Sakramentu i modlitwą o uzdrowienie. Poza tym mamy spotkania formacyjne w drugi, czwarty i piąty (jeżeli taki przypada) czwartek miesiąca. Wtedy mamy konferencję, wspólną modlitwę i wspólny czas przy herbacie i ciastku. W każdy trzeci czwartek miesiąca mamy natomiast tzw. Wieczerniki – spotykamy się w naszych domach i rozważamy list, który ojcowie z Brazylii przygotowują dla nas co miesiąc z podkreśleniem wybranego aspektu naszej duchowości, a także przygotowujemy wspólną agapę, by jeszcze bardziej budować naszą wspólnotę. Z kolei małżeństwa z grupy „Kana” spotykają się w czasie dogodnym dla nich, kiedy mogą pogodzić formację z życiem rodzinnym, zwłaszcza jeśli mają małe dzieci – mówi p. Justyna. Dodaje, że w działaniach na zewnątrz Przymierze Miłosierdzia organizuje rekolekcje ewangelizacyjne, ewangelizację miasta – Misja „Talitha kum”, co odbywa się we współpracy z innymi ruchami i wspólnotami działającymi w Poznaniu.

Reklama

Każdy może zdecydować, w jakim stopniu chciałby się zaangażować w ramach wspólnoty. – Można uczestniczyć w spotkaniach i po prostu ze wspólnotą sympatyzować, można zostać misjonarzem przyjacielem, później misjonarzem przymierza, a także misjonarzem w świecie (osobą, która składa przyrzeczenia, jest konsekrowana, ale żyje w świecie) albo być misjonarzem wspólnoty życia, tzn. żyć we fraterni i całe życie oddać sprawie ewangelizacji, przemienianiu – wyjaśnia p. Justyna.

Doświadczenie różnorodności

Obecnie Przymierze Miłosierdzia, odpowiadając na proces synodalny zainicjowany w Kościele przez papieża Franciszka, aktywnie włącza się w konsultacje synodalne w archidiecezji poznańskiej. Weźmie w nich udział każda z poszczególnych grup wspólnoty. Do konsultacji dołączą także przebywający w Polsce misjonarze ze wspólnoty życia Przymierza Miłosierdzia, którzy w większości przyjechali z Brazylii. – Na pewno będzie to ciekawe doświadczenie różnorodności, do której zaprasza Franciszek; okazja, by usłyszeć różne głosy i z różnych stron posłuchać siebie nawzajem. Konsultacje będziemy organizować nie tylko dla członków naszej wspólnoty, ale także dla osób, którym pomagamy i do których wychodzimy, tzn. dla bezdomnych. Będą się one odbywać w Domu Charytatywnym „Przystań” w Poznaniu, a poprowadzi je kierownik ogrzewalni Caritas Grzegorz Galbierczyk. Do konsultacji chcemy również zaprosić osoby, które spotkamy podczas ewangelizacji ulicznych. To często ludzie, których nie widać w kościele na co dzień, a uważamy, że ich głos jest równie ważny w Kościele, choć być może niedostatecznie słyszany – mówi p. Justyna.

Fundament duchowy

– Nasze działania na zewnątrz wynikają z fundamentu duchowego. Przymierze Miłosierdzia chce żyć na wzór Maryi, która była oddana Ewangelii i zawierzyła się Panu Bogu. Filarami duchowości w Przymierzu są szkoła Ducha Świętego, szkoła Słowa Bożego, szkoła Maryi i szkoła ubogich. Poszczególne filary się przeplatają. Maryja żyła słowem Bożym, była pełna Ducha Świętego, a jednocześnie uboga. Jeżeli żyjemy Ewangelią, to żyjemy tak jak Ona – jako ubodzy, tzn. w prostocie i nieprzywiązaniu do rzeczy, w wierności Słowu i otwarciu na Ducha Świętego. I to w pewien sposób powinno nas kształtować, tak by Ewangelia nie była ograniczona przez nasze przyzwyczajenia czy schematy, ale by była taka, jaka ona jest. Byśmy byli nią przemienieni i mogli mówić o tym z nadzieją, że także inni zachwycą się Chrystusem, że zaangażują się w przemienianie świata w bardziej ewangeliczny – tzn. taki, w którym możemy być dla siebie świadkami nadziei, którą odkryliśmy i która stała się dla nas sensem życia. Mówi się, że miłość dzielona się mnoży. Tak samo jest z wiarą – jeżeli się nią dzielimy, to ona wzrasta, i co równie ważne, jeszcze bardziej odkrywamy naszą tożsamość katolików, chrześcijan, po prostu dzieci Boga – kończy Justyna Nowicka.

2022-01-25 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 2 tys. cytatów w internetowej bazie ks. Burzyka

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Archiwum prywatne ks. Eugeniusza

Bazę cytatów z przeczytanych w ciągu 28 lat kapłaństwa książek, czasopism, obejrzanych obrazów, filmów i sztuk teatralnych udostępnił w internecie ks. Eugeniusz Burzyk, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze. W bazie komputerowej jest już w sumie ponad 6 tys. cytatów.

Na specjalnej stronie internetowej – www.dajcie-mi-spokoj.pl – jest możliwość wybrania cytatu najnowszego, losowo lub przeglądania wszystkich po kolei. Tłumacząc kontrowersyjny i prowokacyjny tytuł swojej bazy internetowej ks. Burzyk zwraca uwagę, że wielu ludzi marnuje czas na rzeczy powierzchowne, nieistotne, a także na płytkie życie towarzyskie, często narzucając się innym, niejako zmuszając ich do towarzystwa.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

60 lat w służbie liturgicznej

2025-09-15 16:12

Marzena Cyfert

Jerzy Gzowski, lektor i nadzwyczajny szafarz Komunii św.

Jerzy Gzowski, lektor i nadzwyczajny szafarz Komunii św.

Pan Jerzy Gzowski, lektor i nadzwyczajny szafarz Komunii św. obchodzi diamentowy jubileusz służby przy ołtarzu. W uroczystej Mszy św. sprawowanej w jego intencji towarzyszyło mu ponad 30 lektorów – przyjaciół z różnych wrocławskich parafii.

W intencji jubilata modliła się rodzina i wierni ze wspólnoty parafialnej św. Anny na wrocławskim Oporowie. Eucharystii przewodniczył ks. Jarosław Lawrenz, misjonarz św. Wincentego a Paulo, proboszcz parafii. – Dzisiaj dziękujemy i wychwalamy Pana za tę posługę p. Jerzego przy ołtarzu. To szczególna droga posługi w Kościele. Pan Jerzy służył w trzech parafiach: u ojców redemptorystów, w parafii św. Elżbiety przy ul. Grabiszyńskiej i u nas w parafii św. Anny. Ta służba pozwoliła mu zyskać tylu przyjaciół, którzy są dzisiaj razem z nami wokół ołtarza – mówił ks. Lawrenz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję