Reklama

Niele(o)dowe relacje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień Babci i Dzień Dziadka corocznie przypominają o niezwykle szybkim upływie czasu. Są też okazją do uświadomienia sobie roli rodziny w naszym życiu i w Kościele, wagi wdzięczności za otrzymane bezinteresownie dobro. Przywodzą na myśl, że seniorzy potrzebują pomocy i wsparcia innych osób. Uczą wrażliwości na cierpienie, odpowiedzialności za relacje i cierpliwości. To także dni rachunku sumienia, zastanowienia się, jakie są nasze relacje z dziadkami i starszymi rodzicami, jaka jest nasza postawa wobec nich na co dzień.

Reklama

Żyjący dziadkowie dla młodych małżeństw to skarb. Odbiorą dzieci z przedszkola i szkoły, nakarmią je, zaopiekują się nimi, odrobią z nimi lekcje i czegoś więcej nauczą. Często także przekażą swoim wnukom wiarę, nauczą ich dobrych manier, mądrości życiowej, dadzą bezinteresowny, nielimitowany niczym czas i uwagę. A tego dzieci potrzebują dziś najbardziej. Wszystko to oplecione miłością, dobrem, cierpliwością i sercem. I całkowicie za darmo, bez konieczności wynajmowania opiekunek, wpuszczania do domu obcych ludzi. W zamian dziadkowie otrzymują: bliskość, zainteresowanie, możliwość przytulania się do kogoś, szansę na nadrobienie błędów popełnionych przy wychowywaniu własnych dzieci, sens życia i dużo dziecięcej energii życiowej... Poczucie spełnienia i szczęścia w dziadkach rośnie z każdym dniem. Jeśli seniorzy są w miarę zdrowi i sprawni fizycznie – wszyscy są zadowoleni z tej wzajemnej relacji. Testem weryfikującym prawdziwość tych relacji jest jednak choroba – czasowa lub permanentna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy starsi rodzice lub dziadkowie zaczynają chorować i wymagać opieki, większość dorosłych dzieci i wnuków przechodzi test na człowieczeństwo. Odwdzięczenie się za opiekę z dzieciństwa to zatem zwykła ludzka uczciwość. Sprawowanie tej opieki – z cierpliwością, troską i czułością – to jednak czasem jedne z najtrudniejszych lekcji życia. Opieka nad chorym niepełnosprawnym fizycznie i przykutym do łóżka człowiekiem czy dotkniętym jedną z najbardziej niszczących relacje chorób, którą jest Alzheimer, bądź pomoc i wsparcie udzielone osobie zmagającej się z nowotworem – stają się także weryfikacją chrześcijaństwa. Dostrzeżenie w takiej sytuacji konieczności posługi w najmniejszej wspólnocie Kościoła, którą jest rodzina, często weryfikuje pobożnych piewców wspólnot parafialnych. Dużo łatwiej bowiem przez kilka godzin w tygodniu ładować własne serce i duszę piękną modlitwą oraz wspaniałymi liturgiami w ruchach religijnych czy zaangażować się w grupę synodalną i domagać się wysłuchania jako świeckich ze strony Kościoła, aniżeli zajrzeć kilka razy w tygodniu do własnych rodziców czy kilka razy w tygodniu zadzwonić do nich i posłuchać o ich wizytach u lekarzy, schorzeniach, bólach czy potrzebach. Bycie blisko seniorów, służenie im swoim czasem, uwagą, ciepłem i dobrym słowem wsparcia to dla młodych, dynamicznie żyjących dzieci i wnuków wyzwanie na miarę wspinaczki na Mount Everest.

Czas, uwaga, pamięć o drobiazgach, częste telefony, weryfikacja brania leków, wreszcie choćby zapytanie o potrzeby i zmiany, które się dokonały – wszystko to jest cenniejsze niż złoto. Nie ma ważniejszego prezentu na świecie niż bliskość drugiego człowieka. Żadne pieniądze nie nadrobią jej braku. Nasza uwaga i zainteresowanie dziadkami, rodzicami bądź znanymi nam bliskimi seniorami będą cenniejsze, jeśli staną się stałym rytuałem, pokonywaniem wyzwań i trudności we wspólnocie z najbliższymi, a więc jeśli obowiązki opieki będzie się dzieliło z rodzeństwem i dziećmi. Wsparciem w tej opiece może być także dobre słowo, wysłuchanie drugiego, zapewnienie go o bliskości. Nie od święta, nie raz w roku przez zimny ledowy ekran komputera czy telefonu. „Ledowe” relacje bez zaangażowania i fizycznej obecności zamieniają się często w relacje lodowe, pozbawione więzi, czułości i ciepła. A miłość to odpowiedzialność.

2022-01-18 11:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekspertka w Światowym Dniu Walki z Rakiem: nowotwór nie jest wyrokiem

2025-02-04 07:12

[ TEMATY ]

rak

choroba

Adobe Stock

Nowotwór w obecnych czasach nie jest wyrokiem. Mamy duże możliwości, które pozwalają nam na zupełne wyleczenie choroby – powiedziała PAP lekarka Zagłębiowskiego Centrum Onkologii dr Anna Krzywda w Światowym Dniu Walki z Rakiem, zachęcając do częstych badań profilaktycznych.

Lekarka podkreśliła, że istnieje szereg działań profilaktycznych, które pozwalają na wykrycie nowotworu we wczesnym stadium zaawansowania.
CZYTAJ DALEJ

„Błażejki”. Dlaczego święci się świece we wspomnienie św. Błażeja?

2025-02-03 10:45

[ TEMATY ]

błażejki

św. Błażej

BP Archidiecezji Krakowskiej

3 lutego przypada wspomnienie św. Błażeja, patrona chorób gardła. Związana z nim jest tradycja, która staje się w wielu parafiach coraz bardziej popularna. Mowa o udzielaniu błogosławieństwa, poprzez dotknięcie gardła skrzyżowanymi świecami, zwanymi „błażejkami”. Jakie jest jego źródło? Wyjaśniamy.

3 lutego w liturgii wspominamy św. Błażeja. Z tą postacią wiąże się konkretne błogosławieństwo, do którego tego dnia zachęca Kościół. – Zawsze, jeśli chcemy rozpatrywać jakieś błogosławieństwo związane ze świętym, gdzie przypisany jest też jakiś znak lub przedmiot, to trzeba popatrzeć na jego życiorys. Gdzieś z niego, z tego, co miało miejsce w życiu tego człowieka, kiedy Pan Bóg w jakiś sposób szczególnie zadziałał przez niego, wynika ten obrzęd, który w historii miał miejsce i później po jego śmierci w jakiś sposób jest powielany — wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz, liturgista i ceremoniarz Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia trzęsienia ziemi?

2025-02-04 20:30

[ TEMATY ]

całun turyński

Wikipedia (domena publiczna)

"Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia dużego trzęsienia ziemi?". Oto ono. 33 rok naszej ery. Epicentrum pod Jerozolimą, największy wstrząs w dniu ukrzyżowania, wstrząsy wtórne w dniu zmartwychwstania.

Czy w momencie śmierci Jezusa Chrystusa rzeczywiście doszło do trzęsienia ziemi? W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, od góry aż do dołu, ziemia się zatrzęsła, a skały się rozpadły” (Mt 27,51). Teraz, po dwóch tysiącleciach, naukowcy wreszcie zaczynają łączyć biblijne opisy z fizycznymi dowodami. Badania geologiczne w rejonie Morza Martwego i Jerozolimy rzucają nowe światło na wydarzenia opisywane w Piśmie Świętym.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję