Sprawę każdej mamy, która się do nas zgłasza, od początku otaczamy modlitwą, bo jesteśmy przede wszystkim grupą modlitewną. Gdy któraś z naszych wolontariuszek odbierze telefon albo odczyta maila, od razu pozostali członkowie grupy dostają wiadomość na WhatsAppie i już w tym momencie, tam, gdzie są – czy to w domu, czy w pracy – zaczynają powierzać tę osobę Panu Bogu. To jest nasza pierwsza pomoc.
Czemu modlitwa w pierwszej kolejności? W Ewangelii, w opowieści o Zwiastowaniu, padają słowa, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. My tego doświadczamy, te słowa wybraliśmy jako motto kolejnego roku naszego działania. Zgłaszają się do nas mamy w sytuacjach po ludzku nierozwiązywalnych, a jednak Pan Bóg daje sobie z tym radę. Jesteśmy zanurzeni w modlitwie. Zanim rozpoczniemy działanie, właśnie na modlitwie przede wszystkim rozpoznajemy, co powinniśmy zrobić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sam nasz projekt zrodził się z modlitwy. To była nowenna, podczas której pytaliśmy Pana Boga o to, jak możemy pomóc kobietom w ciąży. Nie wiem, jak to się stało, ale zaczynały dwie osoby, a kończyliśmy w dwadzieścia osób, choć nie było to w żaden sposób nagłaśniane.
Chcę mocno podkreślić rolę kapłana w naszym dziele. Bez naszych księży nie moglibyśmy działać. Oni dają nam poczucie bezpieczeństwa, są głosem rozsądku, kiedy zaczynają nami kierować emocje. Kapłani w naszej ekipie są bardzo potrzebni i bardzo ważni.
Pan Bóg stoi w centrum naszego działania i to On daje nam siłę do niesienia pomocy wszystkim, również osobom myślącym inaczej niż my.