Temat nie jest więc obcy i Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, która pomaga migrantom na terenie naszej diecezji.
Duża grupa
– Nasza diecezjalna Caritas skupiła się na pomocy migrantom i uchodźcom, którzy na co dzień przebywają w Ośrodku Strzeżonym w Krośnie Odrzańskim i jego filii w Wędrzynie – mówi Sylwia Grzyb, rzecznik prasowy Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. – W tej chwili na terenie tych dwóch ośrodków przebywa prawie 600 osób. Są to mężczyźni, którzy potrzebują pomocy i wsparcia. Największą grupę stanowią obywatele Iraku i Afganistanu, ale są też Syryjczycy czy Somalijczycy. Dlatego we współpracy z Caritas Polska podjęliśmy różne działania, żeby wspomóc oba ośrodki. Tak jak Caritas Polska i Parafialne Zespoły Caritas, działające na naszej wschodniej granicy z Białorusią pomagają rzeczowo i żywnościowo osobom, które znajdują się tam w dramatycznych warunkach, tak my tutaj pomagamy tym osobom, którym udało się przedostać na teren naszego kraju, jednak zostały zatrzymane i obecnie przebywają we wspomnianych ośrodkach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pakiety pomocowe
Diecezjalna Caritas dotychczas zorganizowała dwie tury pomocowe, które zostały przekazane funkcjonariuszom Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Poprzedziło je spotkanie ks. Stanisława Podfigórnego – dyrektora Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej z gen. Tomaszem Michalskim, komendantem NOSG, oraz ppłk. Rafałem Potockim dotyczące zakresu współpracy w kwestii pomocy migrantom i uchodźcom. – W pierwszej turze na początku października przekazaliśmy dla 300 osób pakiety pomocowe higieniczno-kosmetyczne, w których znalazły się np. żele do kąpieli, dezodoranty, pianki do golenia, szczoteczki i pasty do zębów – wszystko to, co jest tym osobom niezbędne. Podczas drugiej tury pomocy przekazaliśmy dla 300 osób klapki do kąpieli, służące również jako obuwie zmienne, gdyż cudzoziemcy trafiają do Krosna i Wędrzyna w jednych butach, a także ciepłe bluzy. Teraz przygotowujemy kolejny transport pomocowy, tym razem obuwia męskiego oraz koców, ręczników, żeli do mycia i proszków do prania. Chcemy, żeby mieszkańcy schroniska otrzymali je do końca listopada – wyjaśnia Sylwia Grzyb.
Chcą na Zachód
Osoby, które przebywają na terenie ośrodków w Krośnie Odrzańskim i Wędrzynie, docelowo nie chcą pozostać w Polsce. Chcą dołączyć do swoich bliskich w Niemczech czy Francji, którym już wcześniej udało się tam dotrzeć i mają tam dom i pracę. Z 600 osób przebywających w ośrodkach ok. 200 złożyło wniosek o udzielenie im ochrony międzynarodowej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Pozostali nie chcą tego uczynić, gdyż wiedzą, że złożone w Polsce wnioski uniemożliwiają im uzyskanie statusu uchodźcy w innym kraju Unii Europejskiej. – Można ich wspierać przynosząc do naszego magazynu w Zielonej Górze środki higieniczne, kosmetyczne, ciepłe bluzy, jednak pod jednym warunkiem – to wszystko musi być nowe – podkreśla Sylwia Grzyb.