Trzeba kochać dziecko i nauczyć je kochać. Trzeba mu oddać swoje serce. Człowiek najuboższy, skoro ma tę iskierkę w swej duszy, staje się szczęśliwy na całe życie” (Ziemia Krasnostawska).
Świat wartości ulega zniekształceniu. To co od pokoleń było ważne, pewien trzon wartości, na którym wychowywane były pokolenia jest wypierany, zastępowany innym. Musimy pamiętać, że to od nas zależy, jaki kształt nadamy sercu naszego dziecka. Mały człowiek jest niczym gąbka, chłonie wszystkie wzorce zachowań z najbliższego otoczenia, najpierw od rodziców, starszego rodzeństwa, dziadków, rówieśników czy nauczycieli w szkole. Od tego, czym nakarmimy małe serce dziecka, będzie zależało to, jakiego w naszej przyszłości spotykać będziemy człowieka dorosłego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Tak jak wcześniej wspomniałam, pierwotnym środowiskiem, gdzie kształtuje się serce każdego małego człowieka jest rodzina. To tutaj uczymy się uśmiechać do siebie, przytulać, stawiać pierwsze kroki, tutaj poznajemy pierwsze kody i sposoby komunikacji, to tutaj uczymy się jak kochać i być kochanym. To tu uczymy się drugiego człowieka, uczymy się siebie nawzajem. Jeśli mały człowiek w swej rodzinie spotka się z akceptacją, szacunkiem, dojrzałą miłością, a nade wszystko będzie codziennie świadkiem wzajemnej miłości i szacunku swoich rodziców, stanie się w swej dorosłości prawdziwie szczęśliwym człowiekiem. Nie ma dla dziecka większego szczęścia od tego, gdy widzi w zwykłej codzienności szczerze kochających się rodziców. Staje się wtedy pośrednim biorcą tej miłości, którą napełniony, promienieje na innych. Łatwiej jest mu rozwinąć swe skrzydła i realizować marzenia. Miłość sprawia, że stajemy się ludźmi wolnymi!
Reklama
Od kilkunastu lat pracuję jako terapeuta zajęciowy, ostatnio również jako nauczyciel oligofrenopedagog z dziećmi i młodzieżą z niepełnosprawnością w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Rymanowie, a także jako terapeuta rodzin. Mając na uwadze misję jaką niesie ze sobą praca terapeuty, pedagoga, ale też znając cel i misję naszego Stowarzyszenia, mam świadomość ogromnej odpowiedzialności za wychowanie młodego pokolenia. Ważną rzeczą w tej pracy jest to, aby być autorytetem, ponieważ tylko wtedy możemy naszych wychowanków zarażać swoimi pasjami i pomagać im się rozwijać. Jednym z moich hobby jest pisanie wierszy. Postanowiłam wykorzystać tę umiejętność w swojej pracy terapeuty, pisząc wiersze na potrzeby przeprowadzanych spotkań terapeutycznych i lekcji. W marcu 2020 r. powstała pierwsza książka pt. Mądre wskazówki nie tylko od sówki. Wiersze terapeutyczne dla dzieci, do której ilustracje zostały wykonane przez moich współpracowników, nauczycieli Agnieszkę Kindelską i Macieja Niziołka. Książka spotkała się z dużym zainteresowaniem, przyczyniła się do powstania wielu ciekawych projektów, nie tylko w naszej placówce, ale i w pobliskich ośrodkach i szkołach. Na potrzeby naszych wychowanków powstał autorski projekt o tym samym tytule: Mądre wskazówki nie tylko od sówki – innowacja pedagogiczna o charakterze metodycznym, który zakłada cykl ośmiu spotkań teatralnych przeprowadzanych głównie w otoczeniu przyrody rozłożonych w czasie czterech pór roku, poprzedzanych lekcją edukacyjną na temat zagadnień zawartych w kolejnych wierszach. I tak, np.: wiersz Pszczela codzienność mówi o wartości jaką jest praca, O słoniku Henryku – zachęca do zdrowego trybu życia, w Krecich smutkach wychowankowie uczą się o akceptacji i tolerancji… Metodą, która została wykorzystana podczas tego projektu jest teatroterapia. Niesamowitym walorem tych spotkań jest to, że odbywają się na łonie przyrody. Daje to nam wszystkim niesamowite poczucie wolności, wyzwala entuzjazm i niesie radość. Finalnie zostanie zmontowany krótki film, którym za pomocą internetu i innych środków przekazu będziemy dzielić się z innymi.
Niedawno została wydana kolejna książka, tym razem w pełni autorska – druga część wierszy terapeutycznych pt. Cenne porady zwierzęcej gromady. Wiersze w niej zawarte uczą rzeczy prostych: częstego uśmiechania się do siebie, pamiętania o istnieniu magicznych słów, które trudną codzienność potrafią zamienić w bajkę. Jako terapeuta i pedagog dzielę się tym kolejnym wydaniem przede wszystkim z rodzicami, ale także z wszystkimi innymi osobami zawodowo biorącymi udział w kształtowaniu małego człowieka. Pozycja otrzymała pozytywną opinię psycholog dzieci i młodzieży, a także wykładowcy akademickiego, mgr Katarzyny Szepieniec.
Starajmy się stawać autorytetami, kierować się w życiu samymi dobrymi wartościami. Potem z troską przekazujmy je innym i dbajmy o to, aby swoim zachowaniem nieustannie dawać dobry przykład tym, co po nas przychodzą.
Więcej informacji na stronie orew.rymanow@psoni.org.pl