Reklama

Polska

Zauważyć człowieka

Pandemia COVID-19 odcisnęła swoje piętno na wielu dziedzinach naszego życia. W sposób szczególny dotknęła osoby będące beneficjentami Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. O to, jaka jest obecnie ich sytuacja pytamy Jana Wrońskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karolina Mysłek: Osoby z niepełnosprawnością, wymagające szczególnej opieki, to jedna trzecia naszego społeczeństwa. Połowa z nich to ścisłe grono beneficjentów PFRON-u. Na ile pandemia zmieniła ich sytuację?

Jan Wroński: Osoby z niepełnosprawnością to grupa, która funkcjonuje w swoich potrzebach niezależnie od tego, czy jest pandemia, czy jej nie ma. Podobnie jak my funkcjonujemy w naszym obszarze wsparcia bez zmian. Zaspokajamy więc potrzeby zarówno w zakresie indywidualnego wsparcia – m.in. oprotezowanie, możliwość zakupu wózka akumulatorowego czy innego sprzętu wspomagającego funkcjonowanie, np. monitora brajlowskiego – jak również udzielania pomocy finansowej w kształceniu na wyższej uczelni czy studiach doktoranckich.

Niestety, pandemia wyrządziła wiele krzywdy podopiecznym organizacji pozarządowych, m.in. prowadzącym rehabilitację ciągłą, oraz organizacjom prowadzącym warsztaty terapii zajęciowej bądź zakłady aktywności zawodowej. Zajęcia w nich zostały zawieszone, a ich działalność ograniczona. Większość organizacji w dalszym ciągu wspiera swoich podopiecznych indywidualnie, dojeżdżając do nich. Jako PFRON, widząc te wszystkie potrzeby, uruchomiliśmy wsparcie finansowe dla organizacji np. w ramach programu „Bezpieczne WTZ i rehabilitacja społeczno-zawodowa osób z niepełnosprawnościami” oraz dla osób indywidualnych pozostających w domu – to miesięczne dofinansowanie na rehabilitację w wysokości 500 zł. W ub.r. na Śląsku wydaliśmy na ten cel ok. 18 mln zł. Uruchomiliśmy też program wsparcia psychologicznego. Korzystają z niego w większości ludzie młodzi potrzebujący kontaktów, które utracili w okresie pandemii i obecnie przeżywają nasilone stany depresyjne czy lękowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy z perspektywy PFRON-u w społeczności osób niepełnosprawnych pojawiły się problemy, których nie było wcześniej?

Dotychczasowe formy wsparcia i możliwości korzystania z nich na skutek pandemii uległy rozproszeniu bądź zawieszeniu. Choćby turnusy rehabilitacyjne, które odwołano. Podobnie było z innymi wydarzeniami typu imprezy integracyjne, kulturalno-sportowe. Wcześniej uczestniczyło w nich bardzo wiele osób – mogły nawiązywać kontakty, budować relacje wzajemności i nabywać nowe doświadczenia. To samo z programami konkursowymi, które obejmowały sport, kulturę i turystykę. Niektóre organizacje rozwiązały z nami umowę, bo w wyniku ograniczeń spowodowanych pandemią nie mogły zrealizować zaplanowanych działań. Oczywiście, wykazywaliśmy otwartość i zrozumienie na możliwość dokonywania zmian w projektach. Dotyczyło to m.in. wyrażenia zgody na prowadzenie zajęć np. z psychologiem, fizjoterapeutą czy pedagogiem specjalnym w formie on-line.

Reklama

To mimo wszystko ogromny uszczerbek w rehabilitacji osób niepełnosprawnych.

Dlatego wdrożyliśmy Moduł IV pod nazwą: „Pomoc osobom niepełnosprawnym poszkodowanym w wyniku żywiołu lub sytuacji kryzysowych wywołanych chorobami zakaźnymi”. Samorządy, które podejmą się realizacji pomocy na rzecz rodzin osób niepełnosprawnych bądź dzieci niepełnosprawnych, w tym usług wspomagających codzienne życie, mogą otrzymać wsparcie ze środków funduszu. Warto zaznaczyć, że jeszcze przed pandemią PFRON uruchomił portal System Obsługi Wsparcia (SOW), dzięki któremu osoby niepełnosprawne mogą złożyć wniosek o dofinansowanie ze środków PFRON elektronicznie, co bardzo ułatwiło możliwość korzystania z dofinansowań szczególnie w okresie rygorystycznych obostrzeń spowodowanych pandemią.

Współpracujecie z instytucjami wspomagającymi osoby niepełnosprawne?

Współpracą i pomocą staramy się objąć wszystkie podmioty, które realizują zadania zawarte w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Bardzo dużo zadań ustawowych realizują samorządy, organizacje pozarządowe oraz instytucje kościelne i zgromadzenia zakonne. Jedną z najprężniej działających organizacji na Śląsku jest Caritas, która prowadzi m.in. sieć ośrodków dla osób niepełnosprawnych, oferuje kompleksową pomoc rehabilitacyjno-edukacyjną oraz możliwość rozwoju kompetencji społecznych i zawodowych w warsztatach terapii zajęciowej, zakładach aktywności zawodowej, środowiskowych domach samopomocy.

Reklama

A jak uwrażliwić młodych na osoby z niepełnosprawnościami?

Jedną z ważnych funkcji, którą spełniamy od wielu lat, jest integracja. Bez niej nie zauważymy człowieka. A to trzeba zaczynać od żłobka, przedszkola, szkoły – przez np. organizację spotkań z osobami o różnych niepełnosprawnościach, organizację imprez integracyjnych. Wtedy dzieci i młodzież mogą dostrzec ograniczenia i bariery, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, oraz to, że trzeba pomóc, a także w jaki sposób to zrobić. Jest to niezwykle ważne, ponieważ w dalszym ciągu w naszych głowach funkcjonuje wiele utrwalonych stereotypów dotyczących niepełnosprawności, które powodują niepotrzebny lęk czy obawy przed kontaktem z osobami niepełnosprawnymi. A gdy poznamy drugiego człowieka – jego potrzeby wynikające z niepełnosprawności czy innych niedyspozycji, to również poczujemy potrzebę wsparcia go, pomocy. Na szczęście jest wielu młodych ludzi działających w organizacjach, m.in. również przy parafiach, którzy chętnie niosą pomoc, głównie w ramach wolontariatu.

Na koniec – praca w PFRON-ie to dla Pana: praca, służba, zadanie czy wyzwanie?

Praca, którą wykonuję, jest dla mnie pewnym wyzwaniem połączonym z pasją. Przynosi mi bardzo wiele pozytywów jako człowiekowi. Daje mi poczucie nie tyle zwiększenia swojej wartości, ile spełnienia się jako człowiek i chrześcijanin. Bo po co żyć, jeśli nie ma dla kogo?

Jan Wroński - dyrektor śląskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Katowicach

2021-09-28 11:23

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: najlepszą odpowiedzią na obojętność jest miłość

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Najlepszą odpowiedzią, jaką można dać naszemu społeczeństwu, które niejednokrotnie spycha na margines osoby niepełnosprawne, jest broń miłości, ale nie ta fałszywa, cukierkowata, tylko ta prawdziwa, konktetna i pełna szacunku – to słowa Papieża skierowane do członków włoskiego Ruchu Apostolatu Niewidomych, którzy zostali przyjęci na audiencji z okazji 90. rocznicy jego powstania.

Franciszek przywołał postać założycielki ruchu, Marii Motty, która zakładając go, pragnęła formować ludzi samodzielnych i zdolnych do bycia świadkami wiary także poprzez swoją niepełnosprawność. Dodał, że wielką radością dla Kościoła jest fakt, iż członkowie Apostolatu Niewidomych od lat wspierają ubogich i cierpiących szczególnie w południowych regionach świata, gdzie osób niewidomych i żyjących w trudnych warunkach jest bardzo dużo.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję