Reklama

Niedziela Rzeszowska

Warto zawierzyć Bogu

O powołaniu z ks. Rafałem Majerskim, wikariuszem parafii św. Jana Chrzciciela w Bratkowicach rozmawia Natalia Janowiec.

Niedziela rzeszowska 31/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum prywatne

Ks. Rafał Majerski

Ks. Rafał Majerski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Natalia Janowiec: Każdy człowiek podejmuje rozważania nad swoim powołaniem. Czym jest powołanie i jak je rozeznać?

Ks. Rafał Majerski: Wszyscy ludzie powołani są do miłości, świętości, głoszenia swojej wiary. Uszczegóławiając można jeszcze wymienić powołania do życia konsekrowanego, życia w samotności z wyboru, życia w dziewictwie, życia w zakonie oraz życia w małżeństwie. Niektórzy są powołani do kapłaństwa. Powołanie do kapłaństwa jest zawsze niezasłużonym darem od Pana. Oznacza to, że nie można go wywołać, samemu w sobie wzbudzić, a tylko przyjąć i rozpoznać. Jak? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, gdyż powołanie ze swojej natury jest przeżyciem czysto wewnętrznym, do którego drugi człowiek nie ma dostępu. Osoba powoływana zamiast spodziewać się wizji i głosów, powinna szukać znaków woli Bożej we własnym życiu, m.in. w napotkanych osobach i wydarzeniach. Nie należy też porównywać się do innych – historie powołań są bardzo różne. Część mężczyzn dorasta z myślą: „Chcę być księdzem”, na niektórych powołanie spada jak grom z jasnego nieba, a inni trafiają na drogę kapłaństwa po latach poszukiwań. Tak było w moim przypadku – przed wstąpieniem do seminarium byłem 3 lata na studiach w Krakowie i pracowałem w Norwegii. W każdym przypadku na etapie rozeznawania warto sięgnąć po wsparcie, które zapewnia modlitwa, lektura tekstów biblijnych, a także rozmowy z bliskimi, księżmi, katechetami oraz spowiednikami. Wszystko to warto zawierzyć Bogu. Skoro powołuje, to poprowadzi – trzeba Mu zaufać.

Czego Bóg oczekuje w powołaniu człowieka?

W życiu każdego człowieka przychodzi czas ważnych decyzji, czas wyboru drogi życia. Jest to czas rozeznania powołania. Z przejęciem, właściwym takim decyzjom, pytamy się wówczas: Jakie jest moje powołanie? Jaka jest wola Boga względem mnie? Czego Bóg ode mnie oczekuje? Wielu młodych ludzi, poważnie zadających sobie te i podobne pytania, chciałoby otrzymać wyraźną i precyzyjną odpowiedź. Nie są to jednak pytania, które nurtują jedynie stojących przed wyborem drogi życia. Nierzadko zdarza się, że stawiają je sobie także ludzie, którzy dokonali już wyboru drogi życiowej. Czasem różne doświadczenia skłaniają ich do ponownego rozważania dokonanych wyborów. Czy aby na pewno dobrze rozeznałem moje powołanie? Czy się nie pomyliłem? Choć pytania stawiane w sytuacjach kryzysowych brzmią nieco inaczej, w gruncie rzeczy chodzi o to samo: Jakie jest moje powołanie? Pytanie o powołanie jest pytaniem, które ma sens w kontekście wiary, czyli relacji, jaka łączy człowieka z Bogiem. To przecież Bóg powołuje człowieka. Zrozumienie pytania o powołanie zależy zatem od rozumienia relacji z Bogiem, od rozumienia, kim jest Bóg i jak On postępuje z człowiekiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Święta Joanna Beretta Molla mówiła: „Wszystkie drogi Pana są piękne, byle tylko prowadziły do takiego celu: zbawić naszą duszę i doprowadzić wiele innych dusz do nieba, aby oddać chwałę Bogu”. A więc życie wieczne jest naszym wspólnym powołaniem?

Pewien człowiek pyta Jezusa, jak można osiągnąć życie wieczne. Prosi o życie na zawsze, życie w pełni. Prosi o dziedzictwo, które można zdobyć o własnych siłach. Przestrzegał przykazań od dzieciństwa i, aby osiągnąć cel, gotów jest zachowywać inne. Dlatego pyta: „Co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?”. Odpowiedź Jezusa go zaskakuje. Pan spojrzał na niego z miłością. Jezus zmienia perspektywę: od zachowywanych przykazań, by uzyskać nagrodę, do miłości bezinteresownej. Ów człowiek mówił w kategoriach popytu i podaży, a Jezus proponuje mu historię miłości. Prosi, aby przeszedł od przestrzegania prawa do daru z siebie. Jezus mówi także do ciebie: „Przyjdź i chodź za Mną!”. Przyjdź, nie stój w miejscu, bo aby być z Jezusem, nie wystarczy nie czynić nic złego. Chodź za Mną! Nie idź za Jezusem tylko wtedy, gdy to tobie odpowiada, ale szukaj Go każdego dnia. Nie zadowalaj się przestrzeganiem przykazań, daniem trochę na jałmużnę i odmówieniem kilku modlitw. Spotkaj w Nim Boga, który zawsze ciebie kocha, sens twojego życia, siłę, by dać siebie. Jezus jest radykalny. Daje wszystko i wymaga wszystkiego: daje całkowitą miłość i wymaga niepodzielnego serca. Jemu, który stał się naszym sługą, aż po przyjęcie dla nas krzyża. Jemu, który daje nam życie wieczne, nie możemy dać tylko kilku wolnych chwil, a resztę przeznaczyć na bezmyślne gapienie się w smartfona. Jezusowi nie wystarczają tylko „procenty miłości”, nie możemy go kochać w 20, 50 czy 60 procentach. Kochamy albo na 100 procent, albo wcale. Ostateczną decyzję musimy sami podjąć – zależy nam na życiu wiecznym, czy nie? Niezależnie jaką drogę życiową wybierzemy, ma to być droga prowadząca do miłości, czyli do Boga.

Co poradziłby Ksiądz tym, którzy przeżywają kryzysy powołania?

Tym, którzy przeżywają kryzysy powołania, pozostawiając na boku przypadki wyborów dokonanych przy wyraźnym braku wolności, warto uświadomić, że ponowne rozeznawanie powołania mające na celu zmianę drogi życia na pewno nie jest postawą wiary. Ponieważ Bóg nie oczekuje od nas odgadywania ukrytych swoich planów wobec naszego życia, w sytuacji kryzysu chodzi raczej o powrót do własnego pierwotnego pragnienia. Bo to na nim zaczęło się budować nasze powołanie. Kryzys jest czasem próby i oczyszczenia. Ogień kryzysu ma dla nas ogromne znaczenie, a poczucie frustracji i niespełnienia może być jedynie zaproszeniem do umocnienia zawierzenia Bogu, który na serio traktuje nasze pragnienia. A tym, którzy pogubili się? Warto przypomnieć, że Bóg jest tak wielki, że nawet z naszych błędów jest w stanie uczynić całkiem sensowne powołanie. Tylko trzeba Mu zawierzyć.

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pod opieką pilotów

Niedziela szczecińsko-kamieńska 28/2023, str. V

[ TEMATY ]

wywiad

Leszek Wątróbski

Zwycięzcy konkursu o patronach szkoły z ks. Pawłem Ostrowskim (autorem pierwszego loga szkoły) i Ferdynandem Łukasikiem

Zwycięzcy konkursu o patronach szkoły z ks. Pawłem Ostrowskim (autorem pierwszego loga szkoły) i Ferdynandem Łukasikiem

Mija XX. rocznica nadania imienia Zespołowi Szkół i Placówek Oświatowych w Myśliborzu. O historii szkoły, kierunkach i szczególnych patronach placówki z jej dyrektorem Rafałem Skowronem rozmawia Leszek Wątróbski.

Leszek Wątróbski: Na jakich kierunkach kształci zawodowo Wasza szkoła?

Rafał Skowron: Jest ich obecnie kilka. Są to: technik budownictwa, technik hotelarstwa, technik informatyk, technik ekonomista, technik żywienia i usług gastronomicznych plus szkoła branżowa – klasy wielozawodowe.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję