Już 2 lipca rozpocznie się 38. Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę, organizowana przez Duszpasterstwo Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
Jest nowość
Reklama
– Dwa pierwsze dni będą jednoetapowe. Każdy będzie liczył ok. 20 km. Pierwszy wyruszy tradycyjnie z sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu do miejscowości Lubięcin, drugi – ze Sławy i zakończy się w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia we Wschowie, gdzie na wrzesień zaplanowano koronację wizerunku wschowskiej Pani Pocieszenia. Od 4 lipca wchodzimy w 9-dniową sztafetę. To nowość, jeśli chodzi o naszą tegoroczną pielgrzymkę. Sztafeta przejdzie trasą pielgrzymki, którą szliśmy dotychczas – akurat tutaj nic się nie zmienia. Każdego dnia będą szli kapłani i będzie możliwość dołączenia do nas, by przejść z nami pół dnia czy cały dzień. Istnieje też możliwość, by w okolicach danego etapu wynająć nocleg i kontynuować z nami pielgrzymkę następnego dnia. Zapisy na sztafetę pod adresem e-mail: pielgrzymka2021@gmail.com lub na Facebooku – mówi ks. Paweł Mydłowski. – Jeśli chodzi o sztafetę, to będziemy poruszać się jak normalni piesi, nie jak pielgrzymka, czyli pod prąd. W tym roku nie mamy też swojej kuchni, posiłki będą zamawiane z zewnątrz. Dlatego pójdziemy mniejszą grupą osób, by zapewnić uczestnikom odpowiednie warunki. Wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego są restrykcyjne, co zrozumiałe, bo wszyscy troszczymy się o zdrowie w czasie pandemii. Ostatni etap zaczynamy 12 lipca z Truskolas do Częstochowy. Wyjście o godz. 6, etap liczy 22 km, kończymy ok. południa na Jasnej Górze. Pielgrzymkę zakończymy jak co roku o 21 Apelem Jasnogórskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Inna forma
Pielgrzymka to czas naładowania duchowych akumulatorów, rekolekcje w drodze, dla wielu to też czas urlopów. Trwająca pandemia znacznie ograniczyła dotychczasowe formy pielgrzymowania, nie tylko gdy chodzi o Pieszą Pielgrzymkę Rolników na Jasną Górę, jednak sens pielgrzymowania się nie zmienił. – Pielgrzymka to zawsze trud, to wyrzeczenie, to wyjście ze swojego domu, do czego zachęcał na początku pontyfikatu papież Franciszek. W dobie pandemii jest to jednak zupełnie inna forma pielgrzymowania, bo musimy być za siebie po prostu odpowiedzialni, a ja nie chciałbym, by komuś stało się coś złego – zbyt dużo ludzi odprowadziliśmy na cmentarze w tym czasie – mówi duszpasterz rolników. Dodaje, że pielgrzymka będzie trudnym doświadczeniem i jej duch będzie na pewno inny, gdyż odbędzie się bez śp. ks. Zygmunta Lisieckiego, wieloletniego ojca duchownego Pieszej Pielgrzymki Rolników na Jasną Górę, oraz wielu księży związanych z pielgrzymką, a więc bez śp. księży Zdzisława Przybysza czy Krzysztofa Maksymowicza.
Tegoroczna pielgrzymka odbędzie się pod hasłem „Wszystko postawiłem na Maryję”, nawiązującym do słów kard. Stefana Wyszyńskiego. – Będziemy się modlić w intencji rolników, o ustanie pandemii, o nowe powołania kapłańskie, a także za tych, którzy odeszli. Jasna Góra jest dla nas, Polaków, miejscem szczególnym od wieków. W tym kierunku udajemy się co roku. Dlatego chcemy podtrzymać tę tradycję i po raz kolejny wpisać się w pielgrzymkę – kończy ks. Paweł.