Reklama

Niedziela w Warszawie

W drodze na ołtarze (1)

Z miłością ku Tobie

Pokora i prostota, ubóstwo i posłuszeństwo – to cnoty, jakimi na co dzień żyła m. Róża Elżbieta Czacka. Czy chcemy skorzystać z jej cennych wskazówek?

Niedziela warszawska 26/2021, str. III

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Ubóstwo z miłości ku Bogu jest pełne pokoju i radości – mówiła m. Czacka

Ubóstwo z miłości ku Bogu jest pełne pokoju i radości – mówiła m. Czacka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Notatki, które zostawiła po sobie Założycielka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, pokazują, jak głębokie życie duchowe prowadziła. Pierwszy ze swoich tekstów 51-letnia już matka Czacka poświęciła prostocie, o której wiele mówi się również w dzisiejszych czasach, gubiąc jednak prawdziwe znaczenie wypowiadanych słów.

Modlitwa

Matka – zgodnie z wrażliwością św. Franciszka – żyła w umiłowaniu ubóstwa i posłuszeństwa. Jej życie oparte było na całkowitym zaufaniu Bożej Opatrzności. Każdy mijający dzień przyjmowała jako dar, godząc się na wolę Bożą i przyjmując ją z wdzięcznością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Tobie ofiaruję Krzyż mój całodzienny, z miłości ku Tobie, w zjednoczeniu z Męką Pana Jezusa na większą cześć i chwałę Twoją, na intencję Ojca Świętego Kościoła świętego i Ojczyzny, na zadośćuczynienie za grzechy moje, za grzechy całego świata, a w szczególności za duchową ślepotę ludzi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen” – te słowa matczynej modlitwy powtarzają do dzisiaj nie tylko siostry franciszkanki, ale także świeccy zafascynowani duchowością Lasek. Ta modlitwa wzywa, by przyjąć i ofiarować krzyż wyrastający na naszej drodze każdego dnia.

„Gdybyśmy chcieli brać ubóstwo w ten sposób, że przyjmujemy z ręki Bożej to, co Bóg nam daje: zarówno odzienie, pożywienie i mieszkanie, każdy miałby okazję do umartwienia i pokuty. (…) Ubóstwo z miłości ku Bogu jest pełne pokoju i radości. (…) Czy z wdzięcznością i radością przyjmujemy te dary, których Opatrzność Boża tyle nam użycza? Trzeba umieć przyjąć zarówno brak, jak i pomoc, która nam przychodzi przez ludzi (…)” – mówiła Matka Elżbieta w trakcie jednej z konferencji w Laskach. Podkreślała, że bez umartwienia nie może być prawdziwego życia wewnętrznego. „Od dobrego zrozumienia, na czym ono polega, zależy cała świętość człowieka” – dodawała.

Matce Czackiej (1876 – 1961) przyszło żyć w czasach trudnych i niespokojnych pod względem religijnym i społecznym. Zwrócenie uwagi na jej duchowy rys pozwala jednak dostrzec niespotykany radykalizm i heroizm.

Reklama

„Matka musiała uświęcać się w życiu bardzo trudnym” – wskazywał ks. kard. Stefan Wyszyński. „Choć sama przeszła przez morze cierpień i wyrzeczeń, innym zalecała najprostsze umartwienia, jakie niesie dzień powszedni. Pokora i ubóstwo były i są dla każdego” – podkreślał Ksiądz Prymas.

Sama Matka w notatkach pisała, jak duch ubóstwa wzbogaca życie wewnętrzne i że jeśli jest ono prawdziwie przeżywane to polega w pierwszej kolejności na przystosowaniu się do warunków, do miejsca i do czasu.

Z ręki Bożej

Lektura tych cennych zapisków może być dla nas drogowskazem na codziennej drodze do nieba. Napisane są one prostym językiem, dzięki czemu mogą łatwo trafić do serca. Mogą wywołać głębokie refleksje, szczególnie w momentach bezradności czy buntu wobec troski dramatów, które przynosi życie.

Matka radziła, aby przyjmować z ręki Bożej ciężar danego dnia oraz to, co spotyka nas przez ludzi. Dusza całkowicie zdana na Boga powinna z Jego ręki przyjmować zarówno cierpienie, jak i pociechę, trud i odpoczynek, obracając wszystko na chwałę Bożą i na swój pożytek”.

2021-06-22 14:25

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Czacka - apostołka niewidomych na ciele i ślepych duchowo

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Matka Elżbieta Róża Czacka (1876 – 1961)

Matka Elżbieta Róża Czacka (1876 – 1961)

Matka Czacka jest apostołką ociemniałych i oddalonych od Boga. Prowadzi do światła zmartwychwstania osoby niewidome razem z widzącymi, ale niewidomymi duchowo - mówiła s. Radosława Podgórska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.

s. Radosława Podgórska FSK, zaangażowana w proces beatyfikacyjny m. Elżbiety Róży Czackiej, nazwała ją w swoim wystąpieniu "apostołką ociemniałych i oddalonych od Boga". Jak przypomniała, mianem apostołów określa się najbliższych uczniów Jezusa, powołanych przez niego osobiście, obecnych przy Nim podczas Jego nauczania i posłanych do nauczania innych po Jego zmartwychwstaniu. Apostołowie to ci sami, którzy po otrzymaniu Ducha Świętego – ku zaskoczeniu wielu ludzi, którzy znali ich wcześniej – doświadczają radykalnej przemiany własnego wnętrza i idą, aby czynić uczniami wszystkie narody.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

2024-04-30 21:13

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję