Reklama

Boży start-up

W Księdze Rodzaju Bóg nakazał nam „czynić sobie ziemię poddaną” i nikt nas z tego obowiązku nie zwolnił.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księgę Rodzaju, stanowiącą początek Starego Testamentu, nazywam – trochę na użytek własny – „księgą fascynującą”, a mówiąc językiem młodzieżowym – Boskim start-upem, z uwagi nie tylko na geniusz Bożego planu stworzenia świata, ale na trzy kwestie, które postrzegam okiem publicysty.

Pierwszą z nich jest Boża autorecenzja: „wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” – a więc potrzebne, konieczne, przydatne i trwałe... Drugą kwestią jest nie teoretyczna koncepcja, ale praktyczna zasada, dzięki której świat ma funkcjonować. I wreszcie trzecia – która do potęgi podnosi kwestie poprzednie – nadanie zasady trwałego porządku, ładu i harmonii, co stawiam w praktyce za najważniejsze, a dla niniejszego felietonu podstawowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Starożytni rozumieli potrzebę zachowania porządku w życiu, mówiąc, że jest on „duszą rzeczy”. Chrześcijańscy asceci z kolei kierowali się zasadą: „zachowaj porządek, a porządek zachowa ciebie”. Zachowanie porządku jest potrzebne ze względów zarówno osobistych – dla wyrobienia w sobie silnej woli i sztuki panowania nad sobą, jak i społecznych – dla zdolności zespalania ludzi więzami społecznymi, zrozumienia pojęć wspólnoty, współzależności i współodpowiedzialności, aby funkcjonować, rozwijać się oraz budować państwo i naród.

Porządek można definiować na różne sposoby. Dla chrześcijan jest to Dekalog, drogowskaz wartości moralnych i norm etycznych. W życiu społecznym jest to następstwo czegoś po sobie, według ustalonej kolejności, hierarchii zasad i wartości. W rodzinie to zegar czasu, w takt którego człowiek się rodzi, wzrasta, zakłada własną rodzinę, zostaje kimś ważnym albo zwyczajnym, a później przekazuje ten porządek dalej. W komunikacji międzyludzkiej to zasada: „najpierw myśl, potem mów”, z dystansem podchodząc do swych wad i cnót. Aby ten stan, w którym szanowany jest człowiek, przestrzegane jest prawo i zachowany ład społeczny, był użyteczny oraz funkcjonował, musi mieć regularny plan działania.

Reklama

Rok temu, z przyczyn obiektywnie zrozumiałych, choć pewnie wiele z nich nigdy nie zostanie wyjaśnionych, świat się zatrzymał, a jego dotychczasowy porządek uległ zniszczeniu. Moment, w którym się dziś znajdujemy, nosi znamiona początku. Nie chodzi, rzecz jasna, o porównanie z cudem stworzenia, ale o nieznaną nam wcześniej rolę w odbudowie świata.

Przed nami zatem początek drogi, nazwanej europejskim nowym ładem, zapewne długiej i niełatwej, ale niemożliwej w innym, samodzielnym scenariuszu i wartej tego, nawet za cenę, jaką przyjdzie nam zapłacić. Zgoda na nasze uczestnictwo w europejskim ładzie nie może jednak oznaczać bezwarunkowej zgody na formowanie go przez kogoś dla nas, lecz musi się opierać na formowaniu go przez nas – dla siebie. To my musimy wiedzieć, jakiej Polski chcemy, jakie są nasze cele i jak je osiągnąć. Musimy jednak pamiętać o korzeniach, z których wyrastamy. Założenia, które słyszymy od rządzących, napawają optymizmem, a już wypowiedziane deklaracje co do systemu podatkowego, ochrony rodziny, zapewnienia godnego życia, rozwoju gospodarki, budowy infrastruktury, wzmocnienia Polski – pozwalają z ufnością patrzeć w przyszłość.

Święty Jan Paweł II podkreślał, że Polsce miejsce w Unii Europejskiej po prostu się należy, nie tylko z uwagi na trwałą obecność naszego państwa w dziejach Europy, ale jako wyraz dziejowej sprawiedliwości, po latach odsunięcia od głównego nurtu integracji przez niewolę komunizmu. Dotychczasowy bilans zysków i strat wypada korzystnie, co nie może znieczulać przed nadchodzącymi zagrożeniami. Trzeba pamiętać, że nasz udział w UE jest „po coś”, ale to my mamy to „coś” zdefiniować. Właśnie w Księdze Rodzaju Bóg nakazał nam „czynić sobie ziemię poddaną” i nikt nas z tego obowiązku nie zwolnił. Mamy go wypełniać niezależnie od okoliczności, jakie nas doświadczają.

2021-06-08 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w głębi ludzkiego serca

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

S. Amata CSFN

Rozważania do Ewangelii J 6, 30-35.

Wtorek, 16 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr hab. Kowalski o powstającym dokumencie Papieskiej Komisji Biblijnej nt. cierpienia i choroby

2024-04-15 17:23

[ TEMATY ]

Biblia

Adobe Stock

Duchowy, psychologiczny, medyczny i ekonomiczny wymiar cierpienia podejmie dokument Papieskiej Komisji Biblijnej zatytułowany „Cierpienie i choroba w Biblii”. Przygotowują go specjaliści z różnych kontynentów z myślą o wiernych Kościoła, osobach wyznających inne religie, a także ateistach. Cierpienie ma wymiar uniwersalny - przypomniał w rozmowie z KAI członek papieskiej Komisji jest profesor KUL ks. Marcin Kowalski. Dyskusja nad dokumentem była głównym przedmiotem ubiegłotygodniowego Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisji Biblijnej w Rzymie.

- Chodzi o przekazanie chrześcijańskiej nadziei całemu światu i wszystkim cierpiącym - wyjaśnia ks. Kowalski. Szacuje, że prace nad tekstem zostaną ukończone za 3 lata.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda: Najbardziej palącą potrzebą jest odnowa wiary

2024-04-16 10:40

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

abp Tadeusz Wojda

EpiskopatNews

- Musimy najpierw odnowić naszą wiarę, aby dawać wiarygodne świadectwo - mówi KAI arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Dodaje, że ożywienie wiary pomoże rozwiązać wiele innych kwestii i wyzwań, przed którymi stoi dziś Kościół w Polsce. „Dzisiaj więc trzeba pracować nad rozbudzaniem wiary. To wyzwanie trzeba przełożyć na konkretne działania duszpasterskie: poczynając od budowania nowych relacji, bycia dla poszukiwania tych, którzy stoją na peryferiach, pochylania się nad cierpiącymi i upadającymi” - mówi.

A oto pełen tekst rozmowy z nowym przewodniczącym Episkopatu:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję