Reklama

Franciszek

Papieskie kondolencje po egzekucji chrześcijan w Libii

O swej solidarności oraz żarliwej modlitwie za ofiary zbrodni jakiej na 29 mężczyznach dopuścili się w Libii członkowie tzw. Państwa Islamskiego zapewnił papież patriarchę Etiopskiego Kościoła Prawosławnego Tewahedo, Macieja.

[ TEMATY ]

kondolencje

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty podkreślił, że chrześcijanie ci zostali zamordowani z powodu samego faktu bycia naśladowcami Pana Jezusa. Zaznaczył, że żadnego znaczenia nie ma przynależność kościelna ofiar. „Ich krew jest jedną i tą samą w wyznawaniu Chrystusa! Krew naszych braci i sióstr chrześcijan jest świadectwem, które woła, by było usłyszanym przez tych wszystkich, którzy jeszcze potrafią odróżniać dobro od zła. A krzyk ten powinien być wysłuchany, zwłaszcza przez tych, którzy mają w swoich rękach losy narodów” - czytamy w papieskim przesłaniu.

Franciszek zaznaczył, że radość wielkanocna jest w tym roku przyćmiona smutkiem. Mimo to wiemy, że życie w miłości miłosiernej Boga jest silniejsze od cierpienia, jakiego doświadczają wszyscy chrześcijanie, cierpienia łączącego wszystkich ludzi dobrej woli we wszystkich tradycjach religijnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W niedzielę członkowie tzw. Państwa Islamskiego opublikowali w internecie nagranie przedstawiające egzekucję 29 mężczyzn w Libii. Zostało ono opatrzone napisem: „Wyznawcy krzyża z wrogiego Kościoła Etiopii”. Na filmie słychać jak oprawcy proponują chrześcijanom darowanie życia w zamian za przejście na islam. Najprawdopodobniej byli to ludzie ubodzy, którzy wyemigrowali z Etiopii w poszukiwaniu lepszego życia. W połowie lutego dżihadyści dokonali na plaży pod Trypolisem egzekucji 21 koptyjskich chrześcijan z Egiptu. Także oni przybyli do Libii za pracą.

Liczący niemal 50 mln wiernych Etiopski Kościół Prawosławny Tewahedo jest narodowym wyznaniem mieszkańców tego kraju. Chociaż ma w nazwie przymiotnik „prawosławny”, w rzeczywistości jest częścią tzw. niechalcedońskiego nurtu chrześcijaństwa, do którego należą jeszcze Kościoły koptyjski, ormiański i syryjski. Nie uznały one uchwał Soboru w Chalcedonie w 451 r., na którym m.in. potępiono monofizytyzm, czyli naukę o jednej – boskiej – naturze w Chrystusie. Dziś Kościoły te twierdzą, że uznają dwie natury – boską i ludzką – w Panu Jezusie, ale dawne podziały i oznaczenia pozostały.

2015-04-21 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieskie kondolencje po katastrofie lotniczej w Kirgistanie

[ TEMATY ]

kondolencje

Włodzimierz Rędzioch

Papież Franciszek przesłał kondolencje rodzinom ofiar katastrofy tureckiego samolotu transportowego, który spadł na domy w Dacza-Suu koło międzynarodowego lotniska Manas, znajdującego się w pobliżu stolicy Kirgistanu, Biszkeku. Polecił też Bogu dusze osób, które straciły życie.

Papieskie kondolencje przekazał w telegramie do władz tego środkowoazjatyckiego kraju sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Zapewnił w nim, że Franciszek modli się także o Boże błogosławieństwo dla całego narodu kirgiskiego.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję