Reklama

Błogosławiony naukowiec

„Medycyna staje się nauką szaloną, gdy atakuje pacjenta, zamiast walczyć z chorobą” – stwierdził Jérôme Lejeune, światowej sławy naukowiec, dziś kandydat na ołtarze.

Niedziela Ogólnopolska 18/2021, str. 24-25

www.valeursactuelles.com

Odkrycie dodatkowego chromosomu przez dr. Jérôme Lejeune stało się przełomowe dla kolejnych badań genetycznych

Odkrycie dodatkowego chromosomu przez dr. Jérôme Lejeune stało się przełomowe dla kolejnych badań genetycznych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zawsze potrafił odpowiednio wykorzystać swą głęboką znajomość życia i jego sekretów dla prawdziwego dobra człowieka i ludzkości, i tylko do tego celu...” – napisał Jan Paweł II w liście odczytanym na pogrzebie prof. Jérôme’a Lejeune’a. Niezwykle cennym dla nauki osiągnięciem francuskiego lekarza i genetyka, a prywatnie męża i ojca, było odkrycie dodatkowego chromosomu w 21. parze chromosomów u dzieci z zespołem Downa.

Milowy krok

W książce przybliżającej historię życia i dokonania naukowca pt. Jérôme Lejeune i jego pacjenci z trisomią 21 Katarzyna Wójcik napisała, że urodzony w 1926 r. na przedmieściach Paryża przyszły lekarz bardzo wcześnie zainteresował się dziećmi, u których stwierdzono opóźnienie umysłowe. Podczas stażu z pediatrii zetknął się z dziećmi dotkniętymi tzw. mongolizmem i postanowił odkryć przyczyny tej choroby. Autorka książki przypomina, że w 1866 r. opisał ją Anglik – John Langdon Down, stąd nazwa: zespół Downa. Z kolei określenie „mongolizm” wynikało ze stwierdzenia, że objawem tej choroby jest zanik pewnych cech rasy kaukaskiej na rzecz cech typowych dla rasy mongolskiej. Jako przyczynę zmian podawano syfilis lub alkoholizm matki dziecka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Badania dr. Lejeune’a w 1958 r. doprowadziły do odkrycia przyczyn „mongolizmu”. Był nim nadliczbowy chromosom w 21. parze (tzw. trisomia 21). Lekarz udowodnił, że dodatkowy chromosom determinuje gorszy rozwój fizyczny i psychiczny dzieci, które się z nim rodzą. Katarzyna Wójcik napisała: „Odkrycie to po raz pierwszy w historii wykazało związek między upośledzeniem umysłowym a nieprawidłowością chromosomową, co stanowiło milowy krok w rozwoju nauki (...). Do dziś wydarzenie to jest uznawane za początek współczesnej genetyki medycznej”. Wynik badań pomógł też zmienić nastawienie do choroby, za którą, jak się okazało, nie odpowiada matka dziecka. Doktor starał się także upowszechniać nową nazwę „trisomia 21”, aby uniknąć negatywnych skojarzeń.

Reklama

Odkrycie dodatkowego chromosomu zapewniło dr. Lejeune’owi uznanie, sławę i możliwość prowadzenia kolejnych badań genetycznych. Już w 1964 r. został on mianowany pierwszym profesorem genetyki ogólnej na Wydziale Medycyny w Paryżu. Badania naukowe nie przeszkodziły mu w prowadzeniu praktyki lekarskiej w Szpitalu Necker w Paryżu, w którym został ordynatorem działu cytogenetycznego. W ramach tej pracy prowadził m.in. badania dzieci z opóźnieniem umysłowym. Jego współpracownicy podkreślali, że zawsze znajdował czas na poznawanie swych pacjentów i na rozmowy z ich rodzicami, którzy dzięki tym spotkaniom inaczej postrzegali chorobę swoich pociech.

Nowe wyzwanie

Gdy uznanie jego osiągnięć stwarzało mu dalsze możliwości badań, gdy zyskiwał światowe poważanie i nagrody, prof. Lejeune zdecydował się skupić na losie swoich pacjentów – podjął badania zmierzające do znalezienia lekarstwa na trisomię. Autorka wspomnianej książki przyznaje, że poszukiwania te do momentu śmierci profesora nie przyniosły wymiernych efektów, ale są kontynuowane przez fundację noszącą imię odkrywcy 47. chromosomu.

W drugiej połowie lat 60. i na początku lat 70. XX wieku nowym wyzwaniem dla prof. Jérôme’a Lejeune’a było stawienie czoła ruchom proaborcyjnym we Francji i w wielu innych krajach. Nie wyraził on zgody na wykorzystanie swego odkrycia w diagnostyce prenatalnej. W wypowiedziach i publikacjach bronił nienarodzonych, u których stwierdzono trisomię 21. Gdy w 1969 r. odbierał w USA nagrodę William Allen Memorial (wyróżnienie przyznawane w genetyce), publicznie wyraził sprzeciw wobec aborcji. W jednej z wypowiedzi stwierdził: „Medycyna staje się nauką szaloną, gdy atakuje pacjenta, zamiast walczyć z chorobą. Musimy być zawsze po stronie pacjenta. Zawsze”. Jego biografowie zaznaczają, że taka postawa pozbawiła go szansy na Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny, z czego zdawał sobie sprawę.

Reklama

Osobom wskazującym trudny los rodziców, którym rodzi się ciężko upośledzone dziecko, i twierdzącym, że usunięcie płodu jest najlepszym rozwiązaniem, profesor odpowiadał, iż należy pomóc kobietom i rodzinom, gdy rodzą się chore dzieci. W jednym z programów telewizyjnych przekonywał, że lekarz powinien współczuć rodzicom, którym przekazuje informację, że ich dziecko jest chore. Równocześnie podkreślał, że „nie można kogoś chronić przed nieszczęściem, popełniając zbrodnię. A przecież zabicie dziecka jest morderstwem. Nie przynosi się ulgi w cierpieniu jednego człowieka, zabijając innego”.

Pełnoprawny przedstawiciel gatunku

Lejeune był też przeciwny pierwszym zabiegom in vitro. Przekonywał: „Embrion nie jest towarem, który można zamrażać i rozmrażać według uznania, ani dobrem konsumpcyjnym, którym można handlować. Nie jest też materiałem do badań ani częścią wymienną. Już w swojej najwcześniejszej fazie rozwoju embrion ludzki jest pełnoprawnym przedstawicielem naszego gatunku i musi być chroniony przed jakimkolwiek wykorzystywaniem”.

Gdy metropolitą archidiecezji krakowskiej był kard. Karol Wojtyła, prof. Lejeune przyjechał do Krakowa z wykładami na zaproszenie prof. Wandy Półtawskiej. Papież z Polski cenił francuskiego obrońcę życia, który był m.in. członkiem Papieskiej Akademii Nauk. Odkrywca dodatkowego chromosomu był pomysłodawcą, współtwórcą i pierwszym mianowanym przez Jana Pawła II przewodniczącym Papieskiej Akademii „Pro Vita”. Po śmierci profesora, w Wielkanoc 1994 r., Ojciec Święty nazwał go apostołem ludzkiego życia.

W uroczystościach pogrzebowych Jérôme’a Lejeune’a w katedrze Notre Dame uczestniczyło liczne grono jego pacjentów. Wśród nich był Bruno, którego razem z sześciorgiem innych dzieci chorych na trisomię 21 przed laty badał pan doktor. Bruno powiedział: „Dziękuję panu, mój profesorze, za to, co uczynił pan dla mojej mamy i dla mojego taty. Dzięki panu jestem dumny z siebie”. W katedrze wybrzmiały również słowa Jana Pawła II, który w przesłaniu na pogrzeb Jerome’a Lejeune’a napisał: „Pragniemy dziś podziękować Bogu, Dawcy życia, za wszystko, co dla nas zrobił prof. Lejeune, za wszystko, co zrobił dla promowania godności życia ludzkiego”.

Reklama

Kandydat na ołtarze

Ksiądz profesor Andrzej Muszala, specjalizujący się m.in. w bioetyce społecznej, napisał we wstępie do wspomnianej książki: „Odkrycia Lejeune’a zmieniły oblicze współczesnej genetyki, a równocześnie stały się podstawą do jego zaangażowania na polu obrony życia oraz praktycznej troski o nie. Lejeune ukazał, że obrona życia jest najskuteczniejsza wtedy, gdy oferuje się konkretną pomoc, nie pozostawiając dotkniętej dramatem rodziny samej sobie”.

W 2007 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny Jérôme’a Lejeune’a. Etap diecezjalny procesu zakończył się 11 kwietnia 2012 r., a 22 stycznia 2021 r. papież Franciszek uznał heroiczność cnót francuskiego lekarza.

Pisząc artykuł, korzystałam m.in. z książki Katarzyny Wójcik Jérôme Lejeune i jego pacjenci z trisomią 21, z której pochodzą przytoczone cytaty.

2021-04-27 12:56

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rycerze Kolumba podsumowali peregrynację ikony św. Józefa i inicjatywę pro-life

2024-04-30 09:21

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Rycerze Kolumba

Uroczystą Mszą świętą pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla sprawowaną w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu Rycerze Kolumba podsumowali trwającą niemal dwa lata peregrynację ikon św. Józefa. Inicjatywa ta była jedną z najważniejszych, jaką wspólnota Rycerzy realizowała w Polsce w ostatnim czasie.

„Boże Ojcostwo odkrywamy także przez tego, który ma szczególne miejsce w posłannictwie Jezusa, a mianowicie przez św. Józefa” – powiedział bp Bryl w czasie homilii. Podkreślając szczególną cechę kaliskiego wizerunku Świętej Rodziny, wskazał, jak tę bliskość ukazał jego autor. „Twarz św. Józefa jest taka sama jak twarz Boga Ojca (...): Józef w swoim ojcostwie objawia nam ojcostwo Boga” – dodał i zobowiązał Rycerzy do dojrzałego rodzicielstwa, do którego „zaprasza mężczyzn” łaskami słynący obraz czczony w Sanktuarium w Kaliszu.

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję