Reklama

Niedziela Świdnicka

Prawda zmartwychwstanie

W 81. rocznicę zbrodni katyńskiej w stolicy diecezji oddano hołd ofiarom sowieckiego mordu. Podczas Mszy św. w katedrze świdnickiej biskup senior Ignacy Dec modlił się zarówno za pomordowanych, jak i ich oprawców.

Niedziela świdnicka 17/2021, str. VII

[ TEMATY ]

Katyń

zbrodnia katyńska

upamiętnienie

Ks. Grzegorz Umiński

Złożenie kwiatów przy tablicy na placu św. Małgorzaty w Świdnicy

Złożenie kwiatów przy tablicy na placu św. Małgorzaty w Świdnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rokrocznie 13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Jest to symboliczna data, ponieważ tego dnia w 1943 r. Niemcy opublikowali informację o odkryciu w ZSRR masowych grobów oficerów Wojska Polskiego. Natomiast 50 lat od dokonania tego mordu Związek Radziecki 13 kwietnia 1990 r. oficjalnie przyznał się do popełnienia zbrodni.

Czyn, słowo i modlitwa

W świdnickiej katedrze w niedzielę Miłosierdzia Bożego bp Dec podczas wygłoszonej homilii zatrzymał się nad darem miłosierdzia i z okazji 81. rocznicy zbrodni katyńskiej wskazał, że Boże miłosierdzie jest potrzebne dla ofiar i dla katów tej zbrodni, a także dla nas wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Do okazywania i czynienia miłosierdzia Kościół wzywał ludzi w każdym pokoleniu, nie tylko wzywał, ale pełnił czyny miłosierdzia: zakładał szpitale, sierocińce, przytułki, ochronki dla sierot, dla biednych, opuszczonych, bezdomnych – wymieniał biskup, który za św. Janem Pawłem II przypomniał o trzech formach wyrażania miłosierdzia, które dokonuje się w czynie, słowie i modlitwie, wyrażanej także w przebaczeniu. – Święty Augustyn powiedział, że jeżeli przebaczamy drugim, to wtedy jesteśmy najbardziej podobni do Boga, który jest Bogiem miłosierdzia i przebaczenia – podkreślił homileta.

Kłamstwo wolnego świata

Pierwszy biskup świdnicki przypomniał, że w zbrodni katyńskiej zginęło ponad 21 tys. jeńców wojennych, w tym ponad 14,5 tys. oficerów, a odpowiedzialnością za śmierć Polaków w 1940 r. Sowieci obarczyli Niemców. – Tak narodziło się trwające prawie pół wieku kłamstwo katyńskie. Zdumiewać musi zdolność sowieckich oprawców do wciągnięcia w swoje kłamstwo wolnego świata. Ten wolny świat w „imię demokracji” wolał milczeć o Katyniu. Prawda o Katyniu leżała w grobie 50 lat. Wiemy, że kłamstwo zawsze stawało się fundamentem Polski zniewolonej. Fundamentem Polski wolnej i niepodległej musi być prawda – mówił bp Dec.

Ostatnie słowo należy do prawdy

Hierarcha przypomniał, że 70 lat po zbrodni katyńskiej, 10 kwietnia 2010 r. wydarzyła się katastrofa smoleńska. – Prawda o tej katastrofie jeszcze w pełni nie zmartwychwstała. Została złożona do grobu. Wierzmy mocno, że kiedyś zmartwychwstanie, bowiem ostatnie słowo należy do prawdy, do życia i do miłości – przypomniał bp Ignacy Dec. – Jest nam potrzebna klarowna prawda o naszych narodowych dziejach, prawda o Polsce, o Narodzie, o Kościele, o życiu. Tak wiele lat trzeba było walczyć o prawdę o Katyniu. Dzisiaj walczymy o prawdę o Smoleńsku. Pamiętajmy jednak, że warunkiem przyjęcia pełnej prawdy o człowieku jest przyjęcie prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa i o naszym zmartwychwstaniu – podsumował.

Reklama

Po Mszy św. przedstawiciele związków patriotycznych i zaproszeni goście udali się na plac św. Małgorzaty, gdzie złożono wiązanki przy pamiątkowej tablicy i posadzonym dekadę temu dębie katyńskim.

Uroczystości rocznicowe upamiętniające zbrodnię katyńską i tragedię smoleńską odbyły się w różnych formach także w innych miastach naszej diecezji: m. in. w Strzegomiu, Dzierżoniowie, Piławie Górnej czy Wałbrzychu.

2021-04-21 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kresy – pamiętamy

Niedziela wrocławska 45/2021, str. IV

[ TEMATY ]

kresy

upamiętnienie

Archiwum prywatne

Rafał Zając przed pomnikiem w Podkamieniu upamiętniającym Polaków pomordowanych przez UPA

Rafał Zając przed pomnikiem w Podkamieniu upamiętniającym Polaków  pomordowanych przez UPA

O akcji mieszkańców Wołowa i powstaniu na Ukrainie polskiego kościoła z uczestnikiem delegacji gminy Wołów do Warasza Rafałem Zającem, dyrektorem biblioteki publicznej w Wołowie, rozmawia Marek Perzyński.

Marek Perzyński: Wołów od Warasza na północy Ukrainy dzieli kilkaset kilometrów, a jednak to miasto bliskie Wołowowi. Dzięki pomocy wołowian powstał w Waraszu kościół. Jak do tego doszło?

Rafał Zając: Warasz to dynamicznie rozwijające się 40 tys. miasto wyrosłe ok. 40 lat temu obok elektrowni atomowej. Nie trafilibyśmy tam, gdyby nie parafia obejmująca obszar około 200 km2 , w tym Warasz, Brody i Sarny. A Brody, Huta Pieniacka, Palikrowy, Podkamień i Berdyczów to miejscowości, skąd pochodzi ok. 70% mieszkańców Wołowa. Wyjeżdżali po II wojnie światowej z Kresów z bólem serca, wygnały ich stamtąd mordy ukraińskich band spod znaku UPA i utrata tych ziem. Wołów zawsze patrzył więc w stronę Kresów, to część naszej tożsamości. Mieszkańcy Wołowa wsparli budowę kościoła w Waraszu, akcję zainicjował burmistrz Wołowa, Dariusz Chmura. Wcześniej była tam kaplica w zwykłym mieszkaniu.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka fatimska z Czerwieńska do Łężycy

2024-05-14 11:30

[ TEMATY ]

Procesja fatimska

Pielgrzymka fatimska

Parafia św. Wojciecha w Czerwieńsku

Parafia św. Alberta w Zielonej Górze

Waldemar Napora

Po Mszy św. odbyła się procesja z figurką Matki Bożej Fatimskiej, wokół świątyni

Po Mszy św. odbyła się procesja z figurką Matki Bożej Fatimskiej, wokół świątyni

Grupa tych, dla których ciągle ważnym jest dawanie świadectwa wiary, pielgrzymowała z Czerwieńska do kościoła w Łężycy, w którym odbyły się uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Fatimskiej.

W każdy 13. dzień miesiąca, od maja do października, wierni z parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku pielgrzymują do kościoła pw. Matki Bożej Fatimskiej w Łężycy. Wczoraj pielgrzymka obyła się po raz pierwszy w tym roku – we wspomnienie pierwszych objawień Matki Bożej w Fatimie. Już w Łężycy, miało miejsce nabożeństwo fatimskie, na które składały się Msza św., Litania loretańska oraz procesja fatimska ze świecami, z figurką Matki Bożej Fatimskiej, wokół świątyni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję