...Tajne Archiwum Watykańskie (Archivum Secretum Apostolicum Vaticanum) wcale nie jest takie sekretne, jak wielu twierdzi? Korzystają z niego naukowcy; żeby się tam jednak dostać, potrzebne są pozwolenia od odpowiednich watykańskich urzędników. Każdego roku jego zasoby bada ok. 1,5 tys. historyków z całego świata. Specjalnie dla nich powstały cztery czytelnie, które zapewniają komfort pracy z „tajnymi” dokumentami Watykanu.
Dlaczego wokół tej instytucji narosło tyle legend i spiskowych teorii? Wszystkiemu winna jest wieloznaczność słowa secretum, znajdującego się w jej nazwie – oznacza ono zarówno „tajne”, jak i „prywatne”. Na ogół w tłumaczeniach używa się tego pierwszego sensu, a jak wiemy, wszystko, co tajne, pobudza ludzką wyobraźnię. To drugie znaczenie jednak w sposób dokładniejszy oddaje funkcję tego miejsca. Przez kolejnych papieży traktowane było ono jako prywatne archiwum, dlatego przez długi czas jego zasobów nie udostępniano postronnym osobom. Zmieniło się to w 1881 r. – wówczas archiwum zostało otworzone także dla naukowców. Jako że znajdują się w nim osobiste dokumenty papieży, nie wszystkie jego zasoby są od razu udostępniane. O tym decyduje kolejny następca św. Piotra. Obecnie historycy mogą badać dokumenty sprzed 1958 r.
W 2019 r., aby rozwiać aurę sensacyjności, która narosła wokół Tajnego Archiwum, papież Franciszek zmienił jego nazwę na Apostolskie Archiwum Watykańskie. Obecnie jego główną siedzibą jest budynek znajdujący się za Pałacem Apostolskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu