Reklama

Nie stracić z oczu człowieka

„Z myśleniem jest tak jak z chodzeniem: najpierw człowiek trzyma się ręki matki, a potem odkrywa, że już sam potrafi”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla wielu ludzi ks. Józef Tischner był mentorem prowadzącym ich ku samodzielnemu myśleniu. Pokazywał, jak wznosić się ponad siebie, ponad własne uczucia, i z tej perspektywy patrzeć na całość. Miał rzadką umiejętność mówienia wprost o rzeczach trudnych. Filozofia Tischnera, oparta na wnikliwej obserwacji świata i doświadczeniu, nigdy nie traciła z oczu człowieka – dawała czytelnikom nadzieję, która pobudza do działania.

Teraz zyskujemy możliwość ponownego odkrycia głębi Tischnerowskiej myśli. W marcu przypada 90. rocznica jego urodzin. Z tej okazji do rąk czytelników trafia niezwykła publikacja: To, co najważniejsze – wybór 21 artykułów ks. Tischnera, które są nadal aktualne. Wyboru dokonał Wojciech Bonowicz. Każdy z tekstów został opatrzony komentarzem, uwzględniającym kontekst powstania i najważniejsze wątki zawarte w tekstach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książka jest swoistą rozmową ks. Tischnera ze współczesnym człowiekiem. Przeczytamy w niej o wolności i demokracji, dialogu Kościoła ze światem, etyce, solidarności, kłamstwie polityków oraz kryzysie nadziei. O tym, co jest ważne dziś i co jutro nadal będzie aktualne.

Ksiądz Tischner nie utrwala stereotypów, a raczej je burzy. Jego słowa pozwalają się uwolnić od iluzji i fałszywej pewności oraz wniknąć w głąb siebie, pobudzają nie tylko do autorefleksji, ale także do niezależnej oceny otaczającej nas rzeczywistości.

Może to przypadek, ale słowo „miłość” stało się swoistym testamentem ks. Tischnera. Tak właśnie został zatytułowany ostatni tekst, który filozof napisał i oddał do druku tuż przed śmiercią. W tej krótkiej refleksji nawiązał do cierpienia i tego, co je dźwiga ku górze – miłości. Jest to zarazem jeden z najbardziej osobistych tekstów ks. Tischnera, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że w czasie jego powstawania autor wiele wycierpiał. Miłość, która była „ostatnim słowem” ks. Tischnera, wieńczy wybór jego tekstów.

To, co najważniejsze
Ks. Józef Tischner
Wybór i oprac.: Wojciech Bonowicz
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 320

2021-03-02 14:06

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Trump do Zełenskiego: igrasz z III wojną światową

2025-02-28 20:57

[ TEMATY ]

Ukraina

Donald Trump

Wołodymyr Zełenski

PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Albo zawrzemy układ, albo wychodzimy - powiedział prezydent USA Donald Trump do Wołodymyra Zełenskiego podczas kłótni w Gabinecie Owalnym. Trump mówił również do Zełenskiego, że "igra z III wojną światową".

Do gorącej wymiany doszło po tym, jak Zełenski powiedział Trumpowi, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten 25 razy złamał zawarte porozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Prośmy Jezusa o łaskę bycia blisko tych, których kochamy

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 10, 1-12.

Piątek, 28 lutego
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Kiedy jednak kilka miesięcy później 24-letnia Chiara Amirante pojawiła się na kolejnych konsultacjach w klinice Gemelli w Rzymie, lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Choroba zniknęła całkowicie! Nie pozostał po niej najmniejszy ślad. Dziewczyna widziała lepiej niż przed pojawieniem się niemiłosiernego bólu. Właśnie tak Jezus odpowiedział na jej modlitwę. A później wszystko nabrało przyspieszenia. 24 maja 1993 roku wyprowadziła się z domu, by założyć ośrodek dla narkomanów koczujących w podziemiach dworca Termini. Nie miała na to żadnych środków. Tylko gorące pragnienie, by ratować uzależnionych. I błogosławieństwo biskupa. Aby wynająć budynek, potrzebowała 362 tysiące lirów. Ktoś zostawił na wycieraczce 363 tysiące. Później powstał drugi dom, w klasztorze przekazanym przez franciszkanów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję