Reklama

Niedziela Lubelska

Pasterz i przyjaciel

Ślady stóp abp. Józefa Życińskiego trwają i nieustannie owocują.

Niedziela lubelska 8/2021, str. VI

[ TEMATY ]

abp Józef Życiński

rocznica śmierci

Katarzyna Artymiak

Abp Józef Życiński trwa w pamięci serca i wdzięcznej modlitwie

Abp Józef Życiński trwa w pamięci serca i wdzięcznej modlitwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło 10 lat od śmierci abp. Józefa Życińskiego. My, którzy znaliśmy go, współpracowali z nim, kochali i cenili, nie zapomnimy do końca życia tej chwili, kiedy rozeszła się wiadomość o jego nagłym odejściu. Widocznie Ojciec Niebieski uznał, że dopełnił już miary apostolskiego trudu przez dynamiczną i rozległą działalność na wielu płaszczyznach. Dziś widzimy, że ślady jego stóp trwają i owocują nieustannie. Przetrwał w pamięci serca i wdzięcznej modlitwie – powiedział abp Stanisław Budzik. 10 lutego metropolita lubelski sprawował Mszę św. w intencji swojego poprzednika. Eucharystia zwieńczyła całodniową konferencję, zorganizowaną w trybie zdalnym przez Katolicki Uniwersytet Lubelski pt. Aktualność przesłania Arcybiskupa Józefa Życińskiego.

Budowniczy mostów

Reklama

W konferencji naukowej, podzielonej na kilka tematycznych paneli, refleksję nad osobą i dziełem abp. Życińskiego podjęli ludzie świata nauki, sztuki i Kościoła. Jak wielokrotnie podkreślano, arcybiskup budował mosty pomiędzy wiarą i nauką, modlitwą i pracą, sacrum i profanum, dlatego wśród prelegentów nie zabrakło głosów zróżnicowanych światopoglądowo. – Abp Życiński był człowiekiem dialogu, także tego trudnego. Fundamentem jego postawy była ortodoksja katolicka i szacunek dla drugiej strony. Jednak w kwestii podstawowych wartości, takich jak ochrona życia, nie uznawał kompromisów – podkreślił ks. prof. Mirosław Kalinowski. Rektor KUL przypomniał również zaangażowanie abp. Życińskiego w budowę mediów katolickich oraz w stałą formację młodych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budujmy mosty porozumienia między ludźmi i bądźmy otwarci na dialog z Bogiem.

Podziel się cytatem

Wśród uczestników spotkania obecny był kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury. – Ceniliśmy jego wielki humanizm oraz oddanie ludzkim sprawom – powiedział o swoim przyjacielu. Watykański minister podzielił się wspomnieniami z ostatniego dnia życia abp. Życińskiego. – Byłem bezpośrednim świadkiem ostatnich godzin jego życia. Odczuwałem głęboki niepokój odnośnie jego kondycji fizycznej. Mimo wszystko był aktywnie obecny, prowadził dialog. Tego samego dnia po południu odszedł w sposób zupełnie nieoczekiwany, co jest stratą dla kultury na poziomie uniwersalnym – podkreślił kard. Ravasi.

Człowiek wiary

W pasterskiej refleksji podczas Mszy św. abp. Stanisław Budzik odwołał się do mistycznej więzi, jaka łączyła dwóch braci: Józefa i Wojciecha Życińskich, a także do pieśni chrześcijan z I wieku: „Dziękujemy Ci, Ojcze nasz, za życie i za wiarę...”. – Dziękujemy za życie abp. Życińskiego, które rozpoczęło się 1 września 1948 r. w Nowej Wsi k. Piotrkowa Trybunalskiego, a zakończyło 10 lutego 2011 r. w Rzymie. „W młodym wieku odszedł do Pana wybitny pasterz”, napisał papież Benedykt XVI. Jak mówili inni, odszedł aktywny uczestnik publicznej debaty, życzliwy wobec każdego człowieka, a jednocześnie bezkompromisowy wobec fałszu i zła; wprowadzał optymizm w trudne sprawy, dyskretnie pomagał ludziom w potrzebie, człowiek dialogu, budowniczy mostów pomiędzy Bogiem i ludźmi, nauką i wiarą – przypomniał abp Budzik. – Dziękujemy za wiarę w rodzinie Życińskich, w której dwaj synowie wybrali drogę powołania kapłańskiego. Abp Józef żył wiarą i po mistrzowsku przekazywał ją innym. Jego cenne komentarze do tekstów biblijnych zaskakiwały błyskotliwymi odniesieniami do życia, wnosiły światło w ludzkie dylematy. Przyglądamy się abp. Życińskiemu w 10. rocznicę jego odejścia, zachowujemy w pamięci liczne obrazy z jego życia i z naszych spotkań z nim, ciągle brzmi nam w uszach tembr jego głosu, przechowujemy pamiątki i sięgamy do myśli spisanych w książkach. Śmierć nie zniszczyła jego życia, ale je uwydatniła – podkreślił abp Budzik.

2021-02-17 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siódma rocznica śmierci abp. Józefa Życińskiego

„Budował mosty między ludźmi innych religii i kultu. Chciał wszystkich zjednoczyć, by przypomnieć im, że są dziećmi jednego Boga” - powiedział o swoim poprzedniku abp Stanisław Budzik, który przewodniczył Mszy św. w lubelskiej katedrze w 7. rocznicę śmierci abp. Józefa Życińskiego.

Witając zgromadzonych, metropolita lubelski nawiązał do słowa pontifex – łacińskiego terminu oznaczającego budowniczego mostów. Zauważył, że nazwa ta tradycyjnie przypisywana biskupom, idealnie oddaje charakter posługi jego poprzednika – abp. Józefa Życińskiego.
CZYTAJ DALEJ

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję