Reklama

Niedziela w Warszawie

Miłość jest najważniejsza

O tym, co to znaczy dzisiaj być pro-life, nowym programie Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Warszawskiej oraz prawdziwym wymiarze walentynek z ks. dr. Marcinem Szczerbińskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 7/2021, str. I

[ TEMATY ]

duszpasterstwo rodzin

Łukasz Krzysztofka

Ks. dr Marcin Szczerbiński

Ks. dr Marcin Szczerbiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: W stolicy w zeszłym roku o połowę spadła liczba ślubów w porównaniu z 2019 r. To wynik pandemii, czy raczej sekularyzacji?

Ks. dr Marcin Szczerbiński: Myślę, że obu tych czynników. Tendencje sekularyzacyjne i zmniejszanie się liczby zawieranych małżeństw obserwujemy już od wielu lat, więc na pewno pandemia tego zjawiska nie ukróciła, a raczej je wzmocniła. Jednak wielu narzeczonych przekłada śluby nie tyle ze względu na brak możliwości przygotowania się, bo kursy przedmałżeńskie się odbywają, a poradnie – działają, ale z innego powodu.

Jakiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ślub jest pięknym wydarzeniem w życiu narzeczonych, ale i dla rodziny. Dlatego młodzi chcą go świętować z najbliższymi. Dzisiaj w sytuacji pandemii nie ma takiej możliwości. W związku z tym odkładają go na później z nadzieją, że gdy obostrzenia zostaną zmniejszone, będą mogli wspólnie i uroczyście przeżywać radość z wejścia na nową ścieżkę sakramentalnego życia.

Od wielu już lat w Polsce celebrowane są walentynki, co często nie przekłada się potem w praktyce na relacje wewnątrzmałżeńskie i rodzinne. Czy uczyniliśmy z walentynek swoistego bożka?

Reklama

W dniu walentynek akcentuje się tylko jedną sferę miłości – tę wiążącą się z pięknymi przeżyciami, romantyzmem. Jest ona wspaniała i bardzo potrzebna w życiu małżeńskim. Niezwykle ważne dla wzmacniania więzi małżeńskiej jest wyrażanie miłości na wspólnych randkach, spacerach, poprzez ofiarowanie sobie drobnych upominków czy wysyłanie czułych SMS-sów.

Ale czy powinno się to ograniczać tylko do jednego dnia?

Nierzadko małżonkowie przypominają sobie o romantycznym wymiarze miłości małżeńskiej tylko tego dnia. Tymczasem takie wyrazy miłości, trzeba sobie okazywać regularnie. Nie jest tak, że piękne, romantyczne przeżycia i gesty przypisane są tylko do czasu chodzenia ze sobą czy narzeczeństwa. W małżeństwie są one wciąż możliwe i bardzo potrzebne. Dzień walentynek może więc być takim czasem przypomnienia sobie, że wciąż potrafimy być kreatywni w okazywaniu sobie miłości.

W czasie pandemii wprowadzono kursy dla narzeczonych on-line. Jak sprawdza się ta forma przygotowania do małżeństwa?

Wiele działań duszpasterskich realizowanych on-line w jakiś sposób jest przez to zubożona, bo przecież wartością samą w sobie jest kontakt z drugą osobą twarzą w twarz. I tej formy spotkania, odbierania siebie nawzajem, swoich emocji, słów i gestów nie zastąpimy w pełni jakimkolwiek komunikatorem.

Czyli to jednak nie to samo...

Reklama

Tak, ale w obecnej sytuacji fakt, że nie możemy dać stu procent, nie powinien dyspensować nas od działania. Narzędzia elektroniczne dają wciąż wiele możliwości. Co więcej, ta forma w pewnych aspektach nawet podnosi poziom naszych działań, bo wymaga czasem więcej zaangażowania, bo trzeba zrobić prezentację czy przygotować różne materiały.

Duszpasterstwo Rodzin Archidiecezji Warszawskiej przygotowało program dla narzeczonych i małżeństw Największa jest miłość. Na czym on polega?

Nowy program łączy stronę sakramentalną życia małżeńskiego z różnymi aspektami codziennego życia. Próbowaliśmy zbalansować światło, które rzuca na życie małżeńskie Ewangelia z konkretem, także tym trudnym, budowania małżeństwa i rodziny. Program składa się z dwóch podręczników – jednego dla narzeczonej, a drugiego dla narzeczonego. Chcieliśmy, aby małżonkowie mogli do tych treści później wrócić, coś przemyśleć na nowo. Może też, żeby stojąca gdzieś na półce książka z pięknego czasu przygotowań, deklaracji i ideałów przypominała o nich, inspirowała, a czasem nawet budziła sumienie.

Co znalazło się w tym programie?

Są w nich zawarte te treści dotyczące konkretnych zagadnień, ale także ćwiczenia do przepracowania indywidualnie, w parze lub grupie. Zachęcamy też do tego, żeby część „podająca” miała charakter raczej konwersatoryjny niż wykładowy. Poza tym do programu jest przygotowana strona internetowa, na której dzięki multimediom można pogłębić poszczególne tematy (www.najwiekszajestmilosc.pl).

Czy możemy w jakiś sposób zdefiniować typową warszawską rodzinę?

Reklama

Myślę, że spotykamy tu największy w Polsce tygiel rodzinny – paletę różnorodnych postaw małżeńsko-rodzinnych. W stolicy, na pojedynczych osiedlach, stykają się ze sobą rodziny wielodzietne i bezdzietne, małżeństwa wierzące i niewierzące, a także wolne związki.

W związku z tym, w którą stronę powinno zmierzać duszpasterstwo rodzin?

Musi być blisko rodziny. Znać ją i jej codzienne radości i smutki. Zwracać uwagę na codzienne życie w realiach metropolii i dynamicznie zmieniający się sposób przeżywania wiary. Wtedy możemy adekwatnie wychodzić naprzeciw jej potrzebom. Ewangelia jest niezmienna, a codzienność nierzadko bardziej niż byśmy tego chcieli. Dlatego tylko na podstawie realnej wiedzy, codziennych spotkań z człowiekiem możemy dobrać właściwą formę przekazu tego, jak piękne jest życie z Bogiem. Każdy w głębi potrzebuje usłyszeć, że jego życie się nie kończy, że jest ktoś Kto go niezawodnie kocha. To jest właśnie orędzie miłości Boga i tego, że życie z Nim prowadzi do podwójnego szczęścia – już tu, na ziemi, i w niebie.

Jesteśmy świadkami na ulicach agresywnych zachowań zwolenników aborcji. A co znaczy dzisiaj być pro-life?

To przede wszystkim kochać życie od poczęcia do naturalnej śmierci i widzieć, że wartość życia jest większa niż jego jakość. Być pro-life to także chcieć dzielić się życiem i szanować fakt, że Bóg jest Dawcą oraz Panem życia i śmierci, a my nie możemy stać się tej władzy uzurpatorami.

2021-02-10 08:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męska sprawa u św. Jana

Niedziela legnicka 10/2020, str. VI

[ TEMATY ]

formacja

mężczyźni

duszpasterstwo rodzin

Ks. Waldemar Wesołowski

Franciszkanin o. Jan Janus stwarza możliwość szerszej formacji duchowej mężczyzn

Franciszkanin o. Jan Janus stwarza możliwość szerszej formacji duchowej mężczyzn

W prowadzonej przez ojców franciszkanów parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy mężczyźni chcący formować swoje życie w duchu chrześcijańskim mogą znaleźć pomoc.

W ramach szeroko zakrojonych działań prowadzonego tam duszpasterstwa rodzin odbywa się także formacja męska.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

W którym kraju najbardziej prześladują chrześcijan? Jak na tym tle wypada Polska? Dziś publikacja raportu w Parlamencie Europejskim

„Aby skutecznie przeciwdziałać atakom na kościoły i przestępstwom z nienawiści wobec chrześcijan, pilnie potrzebne są kompleksowe badania przyczyn tego zjawiska. Aby niechrześcijańskie uprzedzenia nie przerodziły się w akty wandalizmu, należy o tym bezpośrednio mówić i rozwiązywać problemy” - apeluje Anja Hoffmann. Dyrektorka Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie (OIDAC Europa) w rozmowie z KAI mówi m. in. o nasilającej się nietolerancji i dyskryminacji wobec wyznawców Chrystusa w Europie, wskazuje, jakie barwy polityczne i ideologiczne mają te działania, zastanawia się, czy media są wrażliwe na kwestię nietolerancji religijnej oraz jakie jest najlepsze antidotum na nietolerancję i dyskryminację religijną. Dziś przygotowany przez OIDAC raport nt. nietolerancji i dyskryminacji wobec chrześcijan w Europie przedstawiony zostanie podczas konferencji w Parlamencie Europejskim.

Krzysztof Tomasik (KAI): W Warszawie wystąpiła Pani na konferencji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie poświęconej wymiarowi ludzkiemu (Warsaw Human Dimension Conference). Jakie ważne tematy zostały poruszone?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję