Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Smaczki diecezji

Dzieci utracone w ramionach Boga

Tak naprawdę są to smaczki diecezji i lokalnego samorządu. Jednak, jak widać, współpraca ta może przynieść wiele dobrego, dlatego trzeba ją zauważyć.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 2/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

dzieci nienarodzone

Ewa Monastyrska

Tomaszowski pomnik dzieci utraconych

Tomaszowski pomnik dzieci utraconych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mowa o Tomaszowie Lubelskim i pierwszym pochówku dzieci utraconych. Jest to ważny krok dla cywilizacji i lokalnej społeczności. Wierzę, że stanie się tradycją, nie tylko w Tomaszowie.

Nie wszyscy mają świadomość, że od kilku lat, zgodnie z prawem, szczątki dzieci, które umarły przed urodzeniem, należy godnie pochować. Nie mogą być traktowane jako „odpad medyczny” i bezkarnie wyrzucane do pieca. Jeżeli rodzice dziecka sami nie podejmą się pochówku, wówczas obowiązek ten spada na lokalny samorząd. Urząd Miasta w Tomaszowie Lubelskim zdecydował, że szczątki dzieci, które zmarły przed narodzinami, zostaną pochowane na cmentarzu komunalnym, gdzie przygotowano odpowiedni nagrobek. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 28 grudnia, w dzień upamiętniający Świętych Młodzianków, pierwszych męczenników, których zabił Herod, by śmierci doświadczył także Nowonarodzony Jezus. Dla ks. prał. Czesława Grzyba, który modlił się przy grobie dzieci utraconych, był to wymowny symbol, wskazujący na wagę życia każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szacunek dla życia

Reklama

– Cieszymy się, że w naszym mieście jest szacunek do każdego życia ludzkiego. To dzieciątko się poczęło, bez względu na to, ile dane mu było żyć. Cieszę się z tej inicjatywy. Pan burmistrz i władze miasta zadbały o to, by był tu stosowny grób i krótkie nabożeństwo. Warto, by nie tylko tutaj dokonywano takiego pochówku, ale zwłaszcza w miastach, gdzie znajdują się szpitale. Musimy pokazać, że my, Polacy mamy szacunek do życia. Jest to świadectwo wiary oraz tego, że jesteśmy zwolennikami cywilizacji miłości i życia, a nie cywilizacji śmierci – powiedział ks. prał. Czesław Grzyb.

Zdumiewającym jest fakt, że pochówek dzieci utraconych był dla władz samorządowych czymś zupełnie normalnym i koniecznym. Nie wszystkie miasta w Polsce podchodzą w ten sposób do dzieci, które nie miały szansy się narodzić. Te, które zmarły w Tomaszowie, choć bez nadanych imion, otrzymały swój pomnik i miejsce, do którego będą mogli przychodzić ich rodzice.

– Wydaje się to naturalne. Jeśli uznajemy, że życie ludzkie rozpoczyna się od poczęcia, to w każdym momencie, kiedy ono ustaje, należy się mu godny pochówek. Dobrze, że w naszym mieście to życie, które zostało przerwane, również jest uhonorowane. To jest cywilizacyjna zmiana, że nie traktujemy tych szczątków jak „odpad medyczny”, ale jak życie ludzkie i jako człowieka. Być może będą tu wracali rodzice tych dzieci. To miejsce będzie już zawsze przeznaczone dla tych małych dzieci i będziemy je odwiedzać, choćby podczas uroczystości Wszystkich Świętych – stwierdził burmistrz miasta, Wojciech Żukowski.

Wartość życia

Jest to pierwszy pochówek dzieci utraconych w Tomaszowie. Choć wydarzenie należało raczej do smutnych uroczystości, to tak naprawdę przyczynia się do zmiany w postrzeganiu wartości ludzkiego życia, które pojawia się już od poczęcia. Nikt nie dokonuje pochówku odpadu medycznego ani nawet organu ciała. Dzieci, które zostały umieszczone w jednej mogile, odnalazły swoje miejsce. Grób ich ma także ważne znaczenie psychologiczne dla ich rodziców, którzy wielokrotnie po poronieniu przeżywają wszystkie etapy żałoby. Brak miejsca, w którym można pożegnać się ze zmarłym dzieckiem, powoduje pominięcie jednego z etapów, a tym samym, utrudnia godzenie się ze stratą. Tu, wszyscy, którzy cierpią z powodu straty dziecka, mogą przyjść, pomodlić się i oczekiwać kiedyś spotkania twarzą w twarz. W imieniu dzieci i ich rodziców mogę powiedzieć tylko: Dziękuję.

2021-01-05 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anglia: tysiące rodziców czekało na uznanie istnienia ich dziecka

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

dzieci nienarodzone

Ivan Kmit/Fotolia

Brytyjski rząd uruchomił specjalny, darmowy program dla rodziców zmagających się z cierpieniem po utracie dziecka w trakcie ciąży. Będą mogli otrzymać zaświadczenie będące formalnym potwierdzeniem istnienia ich dziecka. Z rozmów i badań wynika, że jest to decyzja, której oczekiwało tysiące matek i ojców.

Chodzi o tych, którzy doświadczyli utraty dziecka przed 24. tygodniem ciąży, ta zakończyła się 1 września 2018 r. lub później, mieszkali wtedy w Anglii i są co najmniej jednym z rodziców dziecka. Zaświadczenia będzie wydawał każdy publiczny ośrodek zdrowia, a wszelkie potrzebne informacje można znaleźć na rządowej stronie: https://www.gov.uk/request-baby-loss-certificate. Podobny program działa w Szkocji i zostanie wprowadzony również w Walii.
CZYTAJ DALEJ

Św. Kajetan - modlitwa o chleb i pracę

[ TEMATY ]

Madryt

pl.wikipedia.org

Madryt uroczyście obchodzi liturgiczne wspomnienie św. Kajetana, jedno z najstarszych i najbardziej popularnych w stolicy Hiszpanii. W Ameryce Łacińskiej, a szczególnie w Argentynie św. Kajetan przyciąga dzisiaj tysiące pielgrzymów, którzy proszą o chleb i pracę.

Kajetan urodził się w 1480 r. we włoskiej miejscowości Vicenza koło Padwy. Pochodził z książęcego rodu Gaetanich. Po śmierci ojca jego wychowaniem zajęła się matka. Studiował w Padwie uzyskując w 1504 r. podwójny doktorat: z prawa kościelnego i cywilnego. W wieku 36 lat przyjął święcenia kapłańskie, a swoją Mszę prymicyjną odprawił w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Białoruś: uwięziony kapłan niesie pociechę duchową współwięźniom

2025-08-08 07:18

[ TEMATY ]

Białoruś

więzienie

uwięziony kapłan

pociecha duchowa

Karol Porwich/Niedziela

Wielu więźniów zwraca się do księdza Henryka o pomoc duchową - nie tylko katolicy, ale także prawosławni, a nawet muzułmanie, ludzie niewierzący. Niektórych ksiądz spowiada i stara się przygotować do sakramentów - podaje portal katolik.life. 65-letni ks. Henryk Okołotowicz odbywa w kolonii karnej w Bobrujsku karę 11 lat więzienia za rzekomą „zdradę stanu”.

Ks. Okołotowicz przypomina, że także kard. Kazimierz Świątek, który po II wojnie światowej przez 10 lat był więziony w łagrze w Workucie sprawował w tych strasznych warunkach sakramenty i podtrzymywał współwięźniów na duchu. Wyraził jemu wdzięczność za duchowe przygotowywanie do próby, którą przeżywa obecnie. Jednocześnie zaznacza, że w takim miejscu jak więzienie diabeł toczy zaciętą walkę z Bogiem o ludzkie dusze, a więźniowie nie mają tu praktycznie żadnej pomocy duchowej i religijnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję