Reklama

Niedziela Świdnicka

Pielgrzymka po nowemu

Organizatorzy Pieszej Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę zaprezentowali nowe rozwiązania organizacyjne.

Niedziela świdnicka 2/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

pielgrzymka-swidnicka.pl

Ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn, główny przewodnik pielgrzymki na Jasną Górę, w asyście ks. Bartłomieja Łuczaka

Ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn, główny przewodnik pielgrzymki na Jasną Górę,  
w asyście ks. Bartłomieja Łuczaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy mamy nadzieję, że do sierpnia br. uda się opanować sytuację związaną z pandemią COVID-19. W związku z tym główny przewodnik ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn zapewnia, że jeśli tegoroczna pielgrzymka będzie mogła wyruszyć, przybierze nieco inną formę.

Wiele godzin narad

– Ubiegły rok przyniósł wiele wyzwań, zmian i utrudnień, ale był też impulsem do przemyśleń i dyskusji. Choć nie wszyscy mogli wyruszyć na pątniczy szlak, to modlitwa i życzliwość pielgrzymów duchowych towarzyszyły nam przy każdym – nie zawsze łatwym – kroku. Bardzo mocno odczuwaliśmy waszą nieobecność i także ona zmotywowała nas do rozmów o kształcie tego niezwykłego dzieła, jakim jest piesza pielgrzymka. W rozmowach na jej temat uczestniczyli m.in. księża przewodnicy, pielgrzymi i służby pielgrzymkowe, a także bp Marek Mendyk. Za nami wiele godzin narad, do których motywacją stała się chęć ulepszenia i usprawnienia naszego pielgrzymowania oraz sprawienia, by jak najwięcej pątników mogło wyruszyć wspólnie do Najlepszej Matki. Mamy więc nadzieję, że z otwartością przyjmiecie planowane przez nas zmiany i będziecie pamiętać, że to, co nowe, może prowadzić do zmiany perspektywy i odkrycia tego, co naprawdę ważne – relacjonuje ksiądz przewodnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeden nurt

Reklama

Jedną z najważniejszych spraw, na które pragną zwrócić uwagę organizatorzy, jest jedność diecezji. – W czasie niezwykłej zeszłorocznej pielgrzymki bardzo mocno odczuwaliśmy, że idziemy w imieniu całej naszej diecezjalnej wspólnoty. Dlatego chcemy, by wszystkie grupy wyruszały wspólnie z katedry świdnickiej po Mszy św. pod przewodnictwem księdza biskupa. Zatem od tego roku połączymy się w jeden nurt i od pierwszego do ostatniego dnia będziemy budować jedność na wspólnej Eucharystii – zapowiada ks. Iwaniszyn.

Mniej dni

Jak informują służby pielgrzymkowe, głównym problemem dorosłych pątników były trudności z dostaniem urlopu na 10-dniową pielgrzymkę oraz konieczność wyboru pomiędzy czasem spędzonym z rodziną a wyprawą na Jasną Górę. By wyjść naprzeciw tym głosom, podjęto decyzję o skróceniu pielgrzymki do 8 dni. – Możemy już zdradzić, że jesteśmy po uzgodnieniach z gospodarzami Duchowej Stolicy Polski i w tym roku wyruszymy do Maryi 1 sierpnia, a u Jej tronu zameldujemy się 8 sierpnia. Zmiana terminu ma swoje konsekwencje i wymogła na nas korektę trasy, którą przedstawimy po ostatecznych konsultacjach z braćmi ze służby porządkowej. Zmienią się także niektóre miejsca postojów i noclegów – część ze względu na zmianę trasy, inne w odpowiedzi na zaproszenia, które kierowali do nas duszpasterze i mieszkańcy mijanych miejscowości – mówi ks. Krzysztof.

Zachęta

– Nikt z nas nie lubi zmian i z pewnością wielu z was będzie odczuwać żal za tym, co było. Wiemy jednak wszyscy, że zmiany są nieuniknionym skutkiem rozwoju i ufamy, że przyniosą ze sobą wiele dobrego. Pamiętajmy wszyscy, że celem naszego wędrowania jest wspólne i bezpieczne dotarcie na Jasną Górę, i wzrastanie każdego dnia w Bożej miłości. Wierzymy, że już 1 sierpnia br. spotkamy się w katedrze świdnickiej, by z radością rozpocząć XVIII Pieszą Pielgrzymkę Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę – kończą z optymizmem księża przewodnicy.

2021-01-05 11:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokłonili się Czarnej Madonnie

Nikt nie pamięta o trudzie, upałach czy obolałych stopach. 13 sierpnia pątnicy 36. Rzeszowskiej Pielgrzymki na Jasną Górę pokłonili się Czarnej Madonnie, do której wędrowali 10 dni i pokonali pieszo 300 kilometrów. Wyruszyli z Rzeszowa 4 sierpnia z hasłem „Maryjo, wierzących broń”. Dla 1700 pątników to były wyjątkowe rekolekcje w drodze.

Niełatwo jest podsumować czas wędrowania i mówić o jego owocach. Możemy to zrobić na tyle, na ile podzielą się tym siostry i bracia pielgrzymkowi. „Możemy mówić o radościach i smutkach wypowiadanych w nowennie, zaangażowaniu w Różaniec, Drogę Krzyżową czy śpiew Godzinek. Owocem już są rozmowy na temat katechezy i pytania dotyczące poszczególnych darów Ducha Świętego. To wzajemne ubogacanie się, pomoc i życzliwość w niełatwej drodze. Reszta jest w sercach poszczególnych osób, które dotarły na Jasną Górę” - mówi bp Edward Białogłowski, prowadzący rzeszowskich pątników. Na pewno wyjątkowa była pogoda, tak wysokiej temperatury nie pamiętają najstarsi pielgrzymi. „Szliśmy setki kilometrów w upale, który przerażał nie tylko tych, co pozostali w domach. Nawet najstarsi pątnicy nie pamiętają tak wysokiej temperatury, która przy asfalcie wynosiła kilkadziesiąt stopni, a żar lejący się z nieba utrudniał oddychanie. Jednak nie to było najważniejsze. O wiele ważniejsza jest odpowiedź na pytanie, co pozostało po tych dniach modlitwy, słuchania słowa, przyjmowania sakramentów? Na ile udało mi się przybliżyć do Boga, zmienić siebie, wrócić lepszym? Odpowiedź należy do pielgrzymów. Cieszy to, że ciągle są ludzie, którzy chcą wędrować, widzą sens w takich rekolekcjach” - dodaje ks. Witold Wójcik, dyrektor 36. Pieszej Pielgrzymki z Rzeszowa. „Wyruszyliśmy całą rodziną po raz pierwszy. Rodzice i piątka dzieci. To nasza pielgrzymka dziękczynna, chcieliśmy podziękować za 25 lat małżeństwa, które w tym roku świętujemy, za wspaniałe dzieci i udane życie rodzinne. Pielgrzyma jeszcze mocniej scala rodzinę, uczy szacunku, pomocy, zauważenia potrzeb innych. To także wspólna modlitwa, wspólna radość i wspólne wspomnienia” - mówi pielgrzymkowa rodzina z grupy św. Maksymiliana. „Także dla mnie pielgrzymka była marzeniem, o które walczyłam” - dodaje Joanna, która na pielgrzymi szlak przyjechała z Londynu, zabierając ze sobą dwójkę dzieci”. Przed laty chodziłam na pielgrzymki i kiedy nadchodził sierpień, słuchając audycji pielgrzymkowych, bardzo tęskniłam za tą formą rekolekcji. Kiedy dzieci nieco podrosły, nie zastanawiałam się. Zależy mi na tym, by nasze dzieci poznały coś, czego nie mamy na emigracji. Polska religijność zdecydowanie różni się od tego, czego możemy doświadczać na co dzień w Anglii. Jeśli się nie ma mocnych korzeni, można się łatwo zatracić. My staramy się żyć wiarą, choć nie jest to łatwe. Pielgrzymka to takie ładowanie akumulatorów i mam nadzieję, że pomoże nam nie tylko przetrwać, ale i dawać świadectwo”. Dla pielgrzymkowych nowicjuszy, zarówno tych młodych, jak i starszych, tegoroczna wyprawa to swoisty sprawdzian nie tylko wytrzymałości fizycznej, ale i hartu ducha”. Nie wiedzieliśmy, co nas czeka i tak naprawdę opowiadania osób, które nas zachęcały do pielgrzymowania, nie oddają tego, czym jest pielgrzymka. To owszem - duży wysiłek fizyczny, ale najważniejsza jest atmosfera, ludzie wokół, którzy myślą podobnie, nie wstydzą się swojej wiary, pomagają, podtrzymują na duchu, razem się modlą. Kiedy jesteś na pielgrzymce, każdy nowy dzień jest darem. Te 10 dni fizycznego wysiłku i codziennej modlitwy, to najwspanialsze rekolekcje” - mówili nowicjusze, którzy przed wejściem do kaplicy Cudownego Obrazu nie kryli łez i wzruszenia. „Spanie w stodołach, w garażach, u obcych ludzi, brak bieżącej wody do mycia. Niewygody, niedosypianie. Widok Cudownego Obrazu wynagradza wszystkie trudy pielgrzymowania”. Pielgrzymka daje siłę na cały przyszły rok. Dla wielu pielgrzymów czas liczy się od pielgrzymki do pielgrzymki. Kto był to rozumie. Wyjątkowej atmosfery pielgrzymki nie da się opisać, to trzeba przeżyć.
CZYTAJ DALEJ

To on wybrał mnie

Niedziela Ogólnopolska 17/2025, str. 10-12

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

carloacutis.com

Carlo Acutis

Carlo Acutis

W wielu wywiadach mama przyszłego świętego – Antonia Salzano Acutis podkreślała, że bardzo ważny wpływ na katolickie wychowanie jej dziecka miała polska niania. Jako pierwsi w Polsce publikujemy wywiad z Beatą Anną Sperczyńską – nianią Carla Acutisa.

Krzysztof Tadej: Kiedy poznała Pani Carla Acutisa? Jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie?
CZYTAJ DALEJ

Dostrzegasz wszystkie detale Ewangelii? Zwiastowanie Pańskie w nowym świetle

2025-10-12 20:07

[ TEMATY ]

Ewangelia

Zwiastowanie Pańskie

nowe światło

Martin Schongauer, „Zwiastowanie”(XV w.)/fot. Graziako

Czytasz Ewangelię, ale czy na pewno dostrzegasz wszystkie detale? Zabierzemy Cię w podróż przez Ewangelię, analizując każdy werset biblijnych opowieści i wydobywając na światło dzienne ukryte znaczenia, które często umykają naszej uwadze. Wyjaśnienia tekstu Biblii uzupełnione są ciekawostkami archeologicznymi, historycznymi i geograficznymi z czasów Jezusa.

Zapraszamy Cię do przyjrzenia się Zwiastowaniu Pańskiemu w całkowicie nowym świetle. Praktyczne wskazówki, jak modlić się słowem Bożym, by stało się ono żywą inspiracją i przemieniło Twoje serce pochodzą z książki "Jezus ReStart. Epicki przewodnik po życiu Chrystusa" autorstwa o. Celestyna Cebuli OFM, którą znajdziesz w naszej księgarni TUTAJ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję