Reklama

Niedziela Kielecka

Służą najlepiej jak potrafią

Każdego dnia blisko dwustu żołnierzy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej pomaga w regionie w walce z pandemią.

Niedziela kielecka 48/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

pomoc

terytorialsi

pandemia

arch

Terytorialsi są na froncie walki z pandemią od początku

Terytorialsi są na froncie walki z pandemią od początku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zajmują się logistyką, transportem sprzętu i materiałów, pobierają wymazy, pomagają w szpitalach i placówkach DPS, pracują w stacjach epidemiologiczno-sanitarnych. – Staramy się być uniwersalni, dopasowywać się do pojawiających się wyzwań i potrzeb, by jak najlepiej służyć społeczeństwu. Aktualnie terytorialsi są obecni w ponad dwudziestu placówkach medycznych w regionie. Prowadzą ewidencję łóżek dla pacjentów covidowych, oraz triaż, czyli wstępną segregację przed wejściem do szpitala, obejmującą pomiar temperatury, ankiety i ewentualne separowanie podejrzanych o zakażenie – wyjaśnia kpt. Marcin Kowal, oficer prasowy 10 ŚBOT.

Żołnierze pomagają również w dwóch szpitalach przy pacjentach covidowych – to szpital MSWiA oraz św. Aleksandra w Kielcach przy ul. Kościuszki. Transportują chorych, dostarczają sprzęt, butle z tlenem. Są obecni także w ośmiu stacjach sanitarno-epidemiologicznych w regionie, gdzie personel ma również pełne ręce pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ratownicy medyczni z 10 ŚBOT służą też w izolatorium kieleckim. Codziennie ich mobilne zespoły wymazowe (na wniosek, który wpłynie od wojewody) pobierają wymazy. Jest to duże wsparcie zwłaszcza dla chorych w DPS. Ponadto wojskowi pobierają wymazy w jedenastu punktach przyszpitalnych. W tych wszystkich działaniach wspiera ich kilkudziesięciu żołnierzy wojsk operacyjnych.

Reklama

– Logistycznie jest to dla nas spore wyzwanie, ale stajemy na wysokości zadania. W 10 ŚBOT służy 1300 terytorialsów. Są to ludzie o bardzo różnym i szerokim zakresie kompetencji. Najbardziej potrzebni są obecnie ci z przygotowaniem medycznym – mówi kpt. Kowal. – Nasi żołnierze to ochotnicy, którzy w życiu prywatnym mają rodziny i pracę, chodzą do szkoły. Wyrażamy im wielki szacunek i wdzięczność za to, co robią. Kiedy sytuacja stała się naprawdę ciężka w naszym kraju, wszyscy się stawili. Wykonują swoje zadania najlepiej jak mogą. W naszych szeregach blisko 30% stanowią kobiety. Mamy wielki podziw dla nich za ich postawę i zaangażowanie – podkreśla.

W każdym tygodniu żołnierze WOT niosą pomoc również w kilku DPS-ach. Są tam stale 24 godziny na dobę, wspomagają personel, który z reguły jest mało liczny, ponieważ wśród pracowników również jest sporo zakażeń. Podejmują tutaj zajęcia typowo logistyczne, jak przenoszenie łóżek pacjentów, dystrybucja żywności, rozpakowywanie towarów, dowożenie sprzętu.

W trudnych warunkach, WOT zdaje egzamin. To zaangażowania obywatelskie ochotników docenia personel medyczny. Zainteresowanie powołaniem i szkoleniami jest spore. Aktualnie jednak rekrutacje i szkolenia zostały zawieszone ze względu na pandemię. Ale jak zapewnia kpt. Kowal, WOT wróci do nowych powołań, jak sytuacja epidemiczna ustabilizuje się.

2020-11-25 11:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na wzór świętych

Pandemia to dla jednych wyzwania związane z bieżącymi problemami, a dla ruchów i stowarzyszeń moment przeorganizowania swojej pracy. Jedną z takich organizacji jest Stowarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda, działające przy parafii ojców oblatów w Gorzowie.

Parafia i stowarzyszenie na co dzień prowadzą Dom Dziennego Pobytu (DDP) dla 15 podopiecznych. Niestety, sytuacja epidemiologiczna wymusiła na organizacji zamknięcie ośrodka.
CZYTAJ DALEJ

Czy mam czas na osobistą rozmowę z Bogiem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 21, 5-11.

Wtorek, 25 listopada. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej, dziewicy i męczennicy.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję