Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Murem za życiem

Trybunał Konstytucyjny uznał, że przesłanka pozwalająca na zabijanie dzieci ze względu na ich stan zdrowia jest niezgodna z Konstytucją. Po opublikowaniu orzeczenia także przez Podbeskidzie przetoczyła się fala protestów w ramach tzw. strajku kobiet z udziałem wielu młodych ludzi.

Niedziela bielsko-żywiecka 46/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Trybunał Konstytucyjny

życie poczęte

Archiwum rodzinne

Piotr Moń z rodziną

Piotr Moń z rodziną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnicy owych manifestacji nierzadko wykrzykiwali hasła przeciwko życiu, używając wulgarnych słów. Swoją agresję kierowali także w stronę wierzących, posuwając się nawet do niszczenia elewacji budynków bielsko-żywieckich świątyń czy zakłócania przebiegu Mszy św.

W odpowiedzi na te działania publikujemy świadectwa młodych małżeństw z dziećmi i osób stanu wolnego, którzy stoją murem za życiem – każdym, także nienarodzonych niepełnosprawnych dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Należę do parafii Imienia Najświętszej Maryi Panny w Kamesznicy. Jestem szczęśliwym mężem i ojcem – mam trójkę wspaniałych dzieci. Dla mnie życie nienarodzonego dziecka jest świętością, a szczególnie trzeba bronić dzieci niepełnosprawnych. Każde dziecko jest darem Boga, obojętnie czy zdrowe, czy chore. Dlatego z żoną ubolewamy, gdy widzimy „strajki kobiet”, często młodych, nieświadomych życia, że chcą skreślać życie chorego dziecka już od początku jego istnienia. Nasz wielki rodak św. Jan Paweł II bronił życia. I my musimy dzisiaj bronić życia, ale również wiary katolickiej, tym bardziej, gdy atakuje się kościoły. Staramy się chodzić pod kościoły i bronić naszych świątyń, ale również i bronić tych najmniejszych, dlatego codziennie modlimy się w domu z Modlitewnika Obrońcy Życia, który jest dla nas drogowskazem.

Piotr Moń

Reklama

Mieszkam w Bielsku-Białej. Jestem katoliczką i to mój obowiązek bronić każdego życia, zwłaszcza najbardziej bezbronnych. Każdy człowiek jest dzieckiem Bożym, ma prawo do życia, dlatego istotna jest wiara i ufność w Boży plan. Mam trójkę dzieci. Z mężem mamy dwoje. Gdy byłam młodą studentką, zostałam w 3. miesiącu ciąży sama, bez dochodów, z niepewnym jutrem. Jedno, co wiedziałam – nigdy nie pozwoliłabym skrzywdzić mojego dziecka. Dziś tworzymy szczęśliwą, pięcioosobową rodzinę. Chciałabym dodać siły i otuchy wszystkim dziewczynom, które są w beznadziejnej sytuacji. Przekazać im, że miłość Boga jest nieskończona i że są w stanie pokonać każdą przeszkodę. Modlę się często za młode matki, matki dzieci trudnych, niepełnosprawnych, o łaski, siłę, wytrwałość. Staram się również pomagać materialnie. Jestem psychologiem i również w swojej pracy pragnę nieść otuchę matkom i kobietom, którym brak sił. Myślę, że wszyscy, my – członkowie Kościoła – powinniśmy dać swój wkład duchowy i materialny w pomoc kobietom, by dostrzegały, jak wiele jest innych rozwiązań obok tego najbardziej tragicznego, jakim jest aborcja.

„Strajki kobiet” nie są tylko motywowane wyrokiem trybunału. Przyłączyło się do nich wiele środowisk i sił, które upatrują cel w niszczeniu podstaw naszej cywilizacji. Przeciętny uczestnik nie potrafi nawet precyzyjnie powiedzieć, o co mu chodzi. W odpowiedzi na falę protestów, jako przebłaganie za profanacje i grzechy, odmawiam codziennie Różaniec. To jedyna broń, która jest skuteczna, choć ciężko nie denerwować się, gdy widzę, jak są dewastowane kościoły oraz miejsca historyczne. Myślę, że z tych zdarzeń wbrew pozorom powinniśmy czerpać siłę. Powinny rodzić w nas ufność, że jesteśmy tu na chwilę, że wszystkie rzeczy i miejsca przeminą, a miłość i miłosierdzie Boże – nigdy.

Kaja Jarosz

Reklama

Należę do parafii Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Łodygowicach. Gdy Bóg zostaje odrzucony jako Stwórca i Pan życia i śmierci, a człowiek sam siebie czyni bogiem, to zostaje obalony Dekalog, prawo etyczne i moralne. Miejsce miłości zajmuje egoizm, hedonizm i samowystarczalność. Dokonuje się przewartościowanie, którego efektem jest nienawiść do drugiego człowieka, wygoda, własny komfort. Dziecko przestaje być postrzegane jako człowiek powołany do życia przez Boga i pomyślany w Jego Boskim planie jeszcze przed stworzeniem świata. Cud życia, cud narodzin w tym świecie zostaje zepchnięty na margines, jako przeszkoda. Uważam, że każda inicjatywa na rzecz obrony życia jest bezcenna, jest aktem miłości wobec bezbronnych. Kiedy argumenty słowne nie przebijają się przez mur sumienia tych, którzy pragną zgładzać dzieci, zostaje duchowa broń – modlitwa i post. Każde „Zdrowaś Maryjo”, akt strzelisty, mają u Boga wartość. Adopcja duchowa dziecka poczętego, Różaniec do nieba to walka duchowa ze złem, które – pokonane przez Chrystusa – dziś usiłuje zniszczyć cywilizację życia.

Joanna Worek

Wraz z całą rodziną należę do parafii św Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach. Dla mnie życie dzieci nienarodzonych jest bezcenne, jest darem, cudem. Trzeba bronić każdego życia, także dzieci niepełnosprawnych, które przecież też czują, kochają. Osobom, które chcą zabijać dzieci, chcę powiedzieć: Jeśli będziecie zabijać dzieci, świat staje się uboższy być może o przyszłych lekarzy. Kto więc was będzie leczył? A może właśnie zabijacie naukowca albo przyszłą mamę? Każdy człowiek wnosi coś na świat, a zabijanie go powoduje, że świat staje się uboższy. Może będzie tak kiedyś, że tobie nie będzie miał kto pomóc, bo zabiłeś swojego anioła, który miał ciebie uratować.

Reklama

Każdego dnia staram się wychodzić naprzeciw armii śmierci. Tłumaczyć ludziom, że życie jest darem. I należy je chronić. Kiedy miałam 11 lat, moja mama była w 4. ciąży i obawiała się, czy dadzą sobie radę. Ale nigdy nie pomyślała o aborcji. Widziałam jej smutek i wówczas powiedziałam mamie: „Mamo, to będzie twój anioł”. I się nie pomyliłam. Wnosi w naszą rodzinę miłość i szczęście. A od urodzenia chorował. Mama cały czas była przy nim w szpitalach. Pierwsze jego święta spędziliśmy całą rodziną w szpitalu na onkologii. Tata przygotował Wigilię i pojechaliśmy do szpitala, aby spędzić święta razem. Pamiętam sytuację, gdy Gabriel miał 6 lat. Został z mamą w domu. Tata palił w piecu w piwnicy. Mama gotowała obiad. Nagle Gabriel zadzwonił do mnie, że mam wracać, bo mama dostała zawał. Od razu pobiegł po tatę. Gdyby nie on, mamy by już nie było z nami. Stał się aniołem dla mamy i jemu zawdzięczamy, że mama jest z nami. Gabriel ma teraz 11 lat i jest naszym skarbem. Dla mnie rodzina jest cennym darem.

Kinga Czechowicz

Z wielkim bólem w sercu i jednocześnie z niepokojem obserwowałem to, co się działo na ulicach polskich miast. Czy taka powinna być postawa ludzi, którzy świadomie przystąpili do sakramentu bierzmowania, określanego jako sakrament dojrzałości chrześcijańskiej? W encyklice Evangelium Vitae (łac. Ewangelia życia), odnoszącej się do wartości i nienaruszalności ludzkiego życia, papież Jan Paweł II słusznie zauważył: „Bronić życia i umacniać je, czcić je i kochać – oto zadanie, które Bóg powierza każdemu człowiekowi. Jak więc można kochać Boga, odrzucając dar życia, dar człowieka, który też ma prawo narodzić się, jak niegdyś każdy z nas. Do każdego życia trzeba podchodzić z szacunkiem i miłością. To obowiązek moralny wynikający z tego, że jestem chrześcijaninem. Jak zatem odnieść się w kontekście tych wydarzeń do przykazania miłości czy V przykazania Bożego? Czymże innym, jeśli nie zabójstwem, jest aborcja? Jeśli kobieta ma prawo, to poczęte dziecko również powinno mieć prawo – prawo do życia. Dziecko jest darem od Boga, a przecież to właśnie On sam wie, co dla nas najlepsze. Na koniec warto przypomnieć słowa Jezusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40).

Patryk Knapczyk

2020-11-10 10:08

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Uczestnicy protestu przeszli spod TK pod siedzibę PiS

Kilkuset uczestników protestu przeciwko czwartkowemu wyrokowi TK, który orzekł, że aborcja z powodu ciężkiej wady płodu jest niezgodna z Konstytucją przeszło spod TK pod siedzibę PiS. Policja wzywa ich do rozwiązania manifestacji.

Protest rozpoczął się przed godziną 19 pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Początkowo zebrało się tam kilkanaście osób. Jednak po godz. 19 pojawiło się ich więcej. Uczestnicy manifestacji protestowali tam przeciwko czwartkowemu wyrokowi TK.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs na hymn Światowych Dni Młodzieży 2027 w Seulu

Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży Seul 2027 ogłosił konkurs na hymn przyszłego spotkania młodych, które odbędzie się w stolicy Korei Południowej pod hasłem „Odwagi! Ja zwyciężyłem świat” (J 16, 33). Utwór ma nie tylko towarzyszyć wydarzeniu, ale przede wszystkim jednoczyć serca młodych ludzi z całego świata i stawać się wyrazem ducha ŚDM także po ich zakończeniu.

Organizatorzy podkreślają, że hymn Światowych Dni Młodzieży wykracza poza zwykłą oprawę muzyczną. Jego rolą jest integrowanie uczestników i budowanie poczucia wspólnoty. W Seulu będzie on inspirowany ewangelicznym wezwaniem, które przypomina o zwycięstwie Chrystusa i o pokoju, jakiego potrzebuje młode pokolenie w świecie naznaczonym podziałami, szybkim tempem zmian i niepokojami. Spotkanie w Korei Południowej, kraju nowoczesnej technologii i bogatej tradycji, ma być świadectwem pojednania oraz misji, szczególnie że chrześcijaństwo nie stanowi tam większości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję