Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Życie zmienia się, ale się nie kończy

Listopadowe dni skłaniają do refleksji. Przemijanie, modlitwa, dar odpustów. W związku z pandemią Penitencjaria Apostolska ogłosiła dekret o odpustach. Z ks. Eugeniuszem Derdziukiem rozmawia Ewa Monastyrska.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 45/2020, str. IV

[ TEMATY ]

modlitwa

Dzień Zaduszny

Ks. Krzysztof Hawro

Zmarli potrzebują naszej modlitwy

Zmarli potrzebują naszej modlitwy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Monastyrska: Czy można rozróżnić te pierwsze dwa dni: 1 i 2 listopada?

Ks. Eugeniusz Derdziuk: W tych dniach listopadowych, gdy przyroda przygotowuje się do snu zimowego, my mamy refleksję nad snem wiecznym. Zadajemy sobie pytanie, co dalej? Warto przeżyć te dni uświadamiając sobie naszą wartość, godność i cel naszego życia. 1 listopada to dzień Wszystkich Świętych. Żyją oni w pełni życia wpatrzeni w oblicze Boga. „Oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9) – powie święty Paweł. Uwielbiają Boga, są z Nim, ale także mogą nam pomagać i wstawiać się za nami. Ojciec Święty Franciszek mówi także o świętych z sąsiedztwa, którzy mają dobre serca. To dzień pełen radości i chwały. Niektórzy mówią, że w tym dniu wszyscy obchodzimy imieniny.

Drugi dzień listopada to czas wspomnienia naszych bliskich zmarłych. Czas, w którym szczególnie modlimy się za nich, a także za dusze cierpiące w czyśćcu. W jaki sposób możemy im pomóc?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dusze w czyśćcu cierpiące to nasi bracia i siostry, którzy przeszli już przez to życie, ale nie są w pełni oczyszczeni. Są już zbawieni, ale żeby stanąć przed obliczem Boga, potrzebują pełnej czystości i przeźroczystości. Mówi się, że św. Jan od Krzyża, będąc małym dzieckiem wpadł w bagno i ono zaczęło go wciągać i nagle zobaczył piękną Panią, która podaje mu swoją białą, czystą dłoń, żeby pomoc mu wyjść. On wyciągnął swoją dłoń, by się jej pochwycić, ale zobaczył, że jest cały brudny i szybko ją schował. Stwierdził, że nie jest godzien, będąc brudnym, chwycić się dłoni tej cudownej Pani, tak bardzo czystej. To obrazuje, czym jest czyściec i dlaczego jest nam potrzebny. Nasza modlitwa, post i jałmużna są potrzebne duszom cierpiącym w czyśćcu. Są to uczynki mające wymiar miłości a jednocześnie daru i ofiary z siebie. Osoby cierpiące w czyśćcu nie mogą już sobie same pomóc. Mogą liczyć wyłącznie na naszą modlitwę.

W tych dniach mówimy także o odpuście za zmarłych. Na czym on polega?

Ze skarbca modlitw Kościół może ofiarować dar duszom w czyśćcu cierpiącym. Odpust, czyli odpuścić kary za grzechy już odpuszczone co do winy. Jeśli, ktoś coś komu ukradł i zostało mu to wybaczone, ale dług trzeba spłacić. Tu mowa o karze, która nie jest poniżeniem człowieka, ale daniem szansy na zadośćuczynienie. Jeśli ktoś nie zrobił tego za życia, musi odpokutować po śmierci. Modlitwy nasze i zyskiwanie odpustu to darowanie wszystkich kar dla dusz.

Reklama

W jaki sposób należy odprawić taki odpust?

Sposobów jest wiele, ale gdy mówimy o tych dniach listopada, to najczęściej mówimy o nawiedzeniu cmentarza pomiędzy 1 a 8 listopada i modlitwie za zmarłych, to możemy uzyskać odpust za zmarłe dusze. Oczywiście, trzeba być w stanie łaski uświęcającej. My nie wiemy, kto potrzebuje naszej modlitwy. Modlitwa za zmarłych tak naprawdę przemienia nas. Wspominanie ich to nasz wyraz miłości, ale także każdy dar wraca do darczyńcy. Oby ten czas był także refleksją.

Mówimy o czyśćcu, ale tak naprawdę, czy któryś z mistyków go widział? Czy wiemy, jak tam jest?

Oczywiście. Mamy takich mistyków jak św. Teresa z Avila czy św. Siostra Faustyna, które widziały piekło, ale i dusze błagające o modlitwę. Po zamówionych Mszach i głębokich modlitwach dusze te wracały w chwale i dziękowały za pomoc. Także błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich pisze w swojej książce o duszach czyśćcowych, a zmarła niedawno Maria Simma opowiada o swoich rozmowach z duszami, które przychodziły do niej i prosiły o modlitwę.

Ważna jest modlitwa nie tylko za zmarłych, ale i za umierających. Czas pandemii sprawia, że coraz częściej myślimy o życiu przyszłym, ale dlaczego ważna jest modlitwa za osoby umierające?

Będąc młodziutkim kapłanem namaszczałem osobę chorą. W rytuale czytałem, by Pan zachował osobę umierającą od grzechu. Tak sobie myślałem, co taka osoba umierająca może jeszcze złego uczynić. Doświadczenie pokazuje jednak, że w tym ostatnim momencie jest niesamowita walka o te dusze. Polecam Dzienniczek Siostry Faustyny. Ona miała tę łaskę widzieć, co się dokonuje przy osobie umierającej, jak cały tabun złych duchów chciał tę osobę zastraszyć, przestraszyć, żeby z rozpaczy wyrzekła się Boga. Podczas jednego z egzorcyzmu, którego byłem świadkiem, zły duch kłamliwie obiecywał, że opuści człowieka, jeśli ten wyrzeknie się Pana Boga. Na tym mu właśnie zależy. Tak bardzo ważna jest modlitwa za konających, za osoby, które stoją przed tą ostateczną decyzją.

To wyjątkowy czas, w którym możemy uszczęśliwić wiele dusz, ale i siebie.

Oby ten czas był także refleksją nad naszym życiem, że nie jesteśmy panami na tej ziemi. Zadawajmy sobie pytanie, co by było, gdybyśmy teraz stanęli przed Panem Bogiem? Po której stronie byśmy byli? Błogosławiony kardynał Jan Newman mówił, żebyśmy byli przygotowani w każdej sekundzie na dwie sprawy: przyjęcie Komunii świętej i stanięcie przed Bogiem.

Dziękuję serdecznie za rozmowę.

2020-11-04 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymujący, tryumfujący i cierpiący

Uroczystość Wszystkich Świętych i wspomnienie wiernych zmarłych to wyjątkowe dni, kiedy wpatrujemy się w niebo i modlitwą ogarniamy wszystkich, którzy tam są i do niego idą po zakończonym biegu ziemskiego życia.

W tych dniach doświadczamy tajemnicy „świętych obcowania”. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb” (KKK 962). W tym dogmacie wiary zawiera się prawda o wyjątkowej wspólnocie Kościoła pielgrzymującego (walczącego), triumfującego (chwalebnego) i cierpiącego (oczyszczającego się). To szczególny „układ krążenia” łaski i zasług oraz solidarność wszystkich członków Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Nie tylko duchowa przestrzeń

2024-04-25 11:15

[ TEMATY ]

Kurs Alpha

Parafia Czerwieńsk

Archiwum parafii

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

W parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku trwa Kurs Alpha.

To cykl 11 spotkań prowadzący do poznania i przypomnienia podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej podanych w ciekawej i dynamicznej formie. Na każde ze spotkań składają się wspólny posiłek, katecheza i rozmowa w małej grupie.

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję