Reklama

Franciszek

Co naprawdę powiedział papież Franciszek

Wypowiedź Ojca Świętego na temat osób homoseksualnych, przytoczona w filmie dokumentalnym Francesco, wywołała lawinę komentarzy.

Niedziela Ogólnopolska 44/2020, str. 9

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsi komentatorzy, wykorzystując przewagę czasową, zmanipulowali papieskie słowa, które autorzy filmu powycinali z różnych kontekstów i ustawili w takiej kolejności, aby sugerować przełomową zmianę w nauczaniu Kościoła. Powstała zbitka słowna miała za zadanie stworzyć wrażenie aprobaty i zrównania związków homoseksualnych z małżeństwem, choć opinia papieża Franciszka jest jasna i stała w tym zakresie, podobnie jak nauczanie Kościoła. Przeczytanie całego wywiadu papieskiego pozwala wychwycić celowe i wyrafinowane nadinterpretacje. Ale obok tej pierwszej manipulacji, co do struktury wypowiedzi, jest jeszcze jedna, dotycząca tłumaczenia z języka hiszpańskiego.

Reklama

Manipulacja dotyczy wyrażenia convivencia civil, które nie oznacza związków cywilnych między osobami, jak sugerowały tłumaczenia na angielski i inne języki, a pokojowe relacje grup społecznych, np. chrześcijan i muzułmanów, które mimo różnic potrafią współpracować. W oryginalnej wypowiedzi papież odnosił się do relacji między rodzicami a dziećmi i wskazywał na potrzebę kształtowania postawy szacunku, układania relacji w sposób, który respektuje godność każdego człowieka. Z samego kontekstu, w którym mowa o prawie do bycia w rodzinie (a nie o prawie do zakładania rodziny!), widać jasno, że papieżowi zależy na wskazaniu, iż nikogo nie wolno usuwać z rodziny, gdy się odkrywa jego skłonności homoseksualne. Chodzi o to, aby nie odsuwać się od tych osób (np. nie zapraszając ich w odwiedziny), nie zrywać przyjaźni czy znajomości, nie pozbawiać praw (np. do dziedziczenia), ale zachować dla nich otwarte serce. Może to wymagać więcej ze strony rodziców, ale to droga czytelnego świadectwa inspirowanego Ewangelią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przytaczana ostatnio papieska wypowiedź nie odnosi się więc do związków cywilnych, gdyż wówczas chodziłoby w języku hiszpańskim o unión civil, ale o pełne szacunku traktowanie tych osób w rodzinach. Jeszcze zanim kard. Bergoglio został papieżem, w sposób jasny odnosił się do prób legislacji związków jednopłciowych w rodzinnej Argentynie. Postulowana przez papieża „osłona prawna” (cobertura legal) nie oznacza aprobaty ich poglądów, ale niezgodę na ich poniżanie i marginalizowanie. Regulowanie form obecności takich osób i ich relacji w życiu społecznym czy rodzinnym nie jest prostym uznaniem, że mają racje, ani ustępstwem na ich rzecz, a tak na siłę chciano odczytać zdanie papieża i wprowadzić zamęt wśród chrześcijan, podważyć zaufanie i podzielić wiernych. Mało w takim manipulowaniu medialnym chęci zrozumienia poglądów chrześcijan, czego widz spodziewa się po filmie dokumentalnym, ale raczej po raz kolejny ujawnia się roszczenie, aby Kościół się zmienił pod dyktando nowych rewolucji. To brak elementarnej uczciści w podejściu do interpretacji słów drugiego człowieka, w tym przypadku papieża, których nie wolno przeinaczać dla własnych ideologicznych potrzeb i preparować dla potwierdzenia z góry powziętych tez.

Dla chrześcijan to po raz kolejny wezwanie, aby nie ulegać nowinkom medialnym, kształtować świadomy i krytyczny odbiór wiadomości w dobie fake newsów, który domaga się weryfikacji źródeł, bez pochopnych osądów. Prób zakłamania papieskiego przekazu z pewnością będzie jeszcze wiele.

Ks. dr hab. Piotr Roszak
kapłan diecezji toruńskiej, prodziekan Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu i profesor Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie (Hiszpania), tłumacz z języka hiszpańskiego i łacińskiego, członek zwyczajny Papieskiej Akademii im. św. Tomasza z Akwinu

2020-10-28 10:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: niech bł. ksiądz Popiełuszko wspiera was w budowaniu jedności

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej nawiązał do postaci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki w związku ze zbliżającą się 40. rocznicą jego męczeńskiej śmierci. Zwracając się do Polaków, papież wyraził pragnienie, by błogosławiony wspierał ich w budowaniu jedności.

"Serdecznie pozdrawiam Polaków, a szczególnie uczestników konferencji poświęconej błogosławionemu księdzu Jerzemu Popiełuszce, jaka odbyła się w Rzymie w 40. rocznicę jego męczeństwa" - powiedział papież na spotkaniu na placu Świętego Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję