Reklama

Niedziela Kielecka

Galeria proboszczów miechowskich

Jak ważna jest rola proboszczów w formacji wspólnot oraz ich wkład w budowanie lokalnej tożsamości, w dzieje regionu – nikogo chyba przekonywać nie trzeba. Ta „proboszczowska spuścizna” jest szczególnie czytelna w parafiach o bogatej proweniencji, takich jak Miechów.

Niedziela kielecka 42/2020, str. IV

[ TEMATY ]

wystawa

proboszczowie

Miechów

Archiwum Muzeum

Fragment galerii proboszczów miechowskich

Fragment galerii proboszczów miechowskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Muzeum Ziemi Miechowskiej można oglądać galerię miechowskich księży proboszczów. Wystawa jest dostępna od lutego 2020 r. (17 lutego odbył się jej wernisaż), ale czas pandemii siłą rzeczy ograniczył jej dostępność. Ekspozycja prezentuje jedenaście wizerunków osób duchownych, które podczas ponad dwóch wieków pełniły posługę duszpasterską w Miechowie. Jej znaczenie podnosi walor artystyczny, bowiem zdecydowana większość to obrazy wykonane przez zawodowych artystów malarzy, uzupełnione o reprodukcje fotograficzne wizerunków księży.

Stróżowie Grobu Chrystusa – na początek

Wśród prezentowanych sylwetek dwóch pierwszych proboszczów wywodziło się z zakonu Kanoników Regularnych Stróżów Grobu Chrystusowego zwanych potocznie bożogrobcami. Był to biskup biblijski Tomasz Nowiński, ostatni prepozyt generalny miechowskiego konwentu przed kasatą zakonu w 1819 r. i zarazem pierwszy proboszcz po jego kasacie. Znacznych rozmiarów portret tego dostojnika kościelnego znajduje się w nawie północnej miechowskiej bazyliki. Po jego śmierci w 1830 r. funkcję proboszcza piastował Baltazar Chwalbiński również bożogrobiec – wyobrażony na XIX-wiecznym obrazie nieznanego malarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Twórczy duszpasterze

Reklama

W 1852 r. proboszczem w Miechowie został urodzony w 1817 r. w Krakowie Jan Nepomucen Kryszkier, który posługę duszpasterską pełnił do 1879 r. (z przerwą w l. 1860-1867). Był równocześnie dziekanem dekanatu miechowskiego. Z urzędem proboszcza miechowskiego wiązały się dodatkowe funkcje i obowiązki, ks. Kryszkier został m. in. opiekunem miechowskiej szkoły elementarnej, jako członek Rady Szpitalnej, z inicjatywy której w Miechowie zbudowany został nowy budynek szpitalny. 14 listopada 1875 r. ks. Kryszkier poświęcił ten nowy obiekt. Był on także autorem pomysłu umieszczenia figury Zmartwychwstałego Chrystusa na tzw. bani wieńczącej wieżę miechowskiego kościoła. Wykonanie projektu zlecono Teodorowi Unglerowi i powołano komitet organizacyjny, mający zająć się zbiórką ofiar na ten cel. Ostatecznie jednak pomysł ten został zrealizowany dopiero po wielu latach, a dokonał tego inny miechowski proboszcz, ks. infułat Jerzy Gredka.

W 1860 r. przybył do Miechowa dotychczasowy proboszcz parafii Chęciny – ks. Paweł Rakowski, początkowo jako administrator parafii, a od 2 października 1860 r. już oficjalnie mianowany proboszczem. Czasy, w których przyszło ks. Rakowskiemu kierować parafią miechowską, były bardzo trudne. Choć ogólna sytuacja społeczno-gospodarcza nie była najlepsza, ks. Rakowski zainicjował w 1862 r. budowę nowego kościoła na miechowskim cmentarzu. Wybuch powstania styczniowego i tragiczne wydarzenia związane z bitwą miechowską z 17 lutego 1863 r. spowodowały wstrzymanie prac inwestycyjnych na cmentarzu na ok. 130 lat. Ks. Rakowski zmarł w Miechowie w 1867 r. Zarówno ks. Kryszkier, jak i ks. Rakowski przedstawieni są na powiększonych fotografiach.

Upamiętnieni na cennych płótnach

Reklama

Pokaźnych rozmiarów płótno autorstwa L. Koehlera, wykonane w 1888 r. przedstawia ks. Józefa Kwiatkowskiego, który w 1879 r. został proboszczem i dziekanem w parafii miechowskiej. Był on również kanonikiem honorowym kaliskim i szambelanem papieskim. Zainicjował zakup Stacji Męki Pańskiej ze składek parafian, które obecnie odnajdziemy w krużgankach. Dzięki niemu zakupiono też mały organ (w nawie południowej). Ks. Kwiatkowski kierował parafią miechowską przez 37 lat, aż do swojej śmierci w 1916 r. Spoczywa na cmentarzu miechowskim. Jego następcą został dotychczasowy proboszcz parafii Świętego Krzyża w Kielcach ks. Stanisław Zapałowski, który w Miechowie pracował do 1924 r. Portret ks. Zapałowskiego został wykonany w 1968 r. przez Józefa Furdynę.

Cennym zabytkiem Galerii są obrazy autorstwa Jana Molgi (1917-2001), malarza urodzonego w Janikowicach na ziemi miechowskiej. Portrety upamiętniają ks. Bronisława Piaseckiego oraz ks. Jana Widłaka. Pierwszy z nich był proboszczem w Miechowie w l. 1924-1937. Dbał o zabytkowy kompleks poklasztorny. Za jego bytności odrestaurowano krużganki, organy i zakrystię, poprawiono także dach na kościele. 1 marca 1937 r. żegnany przez wiernych ks. Piasecki opuścił miechowską parafię. Zmarł 16 czerwca 1951 r. w Domu Księży Emerytów w Kielcach. W 1937 r. proboszczem w Miechowie został dotychczasowy gospodarz parafii Wiślica, ks. Jan Widłak. – Był on proboszczem na trudne czasy. Podczas niemieckiej okupacji włączył się w działalność konspiracyjną, mocno angażując się w pomoc Żydom. W czasach stalinowskich, szanując dziedzictwo kulturalne i historyczne, podjął działania zmierzające do ocalenia zespołu budynków Zakonu Bożogrobców – mówi Marcin Florek z Muzeum Ziemi Miechowskiej. Na emeryturę przeszedł w 1972 r. po 35 latach posługi duszpasterskiej w Miechowie i zamieszkał jako rezydent na plebanii w Miechowie. Po śmierci w 1974 r. został pochowany podziemiach miechowskiej świątyni.

W minionym półwieczu

Reklama

W 1972 r. proboszczem w Miechowie został ks. Stanisław Wesołowski. Ten energiczny kapłan jest pamiętany jako osoba ogromnie zaangażowana w budowę wspólnoty parafialnej oraz wielki renowator kościoła i kompleksu poklasztornego. Do dziś miechowianie wspominają ks. Wesołowskiego, gdy wspólnie z wiernymi w trudnych czasach PRL-u uczestniczył w wielu pracach remontowych przy kościele i zabudowaniach poklasztornych. W 1992 r. uchwałą Rady Miasta ks. Stanisław Wesołowski został Honorowym Obywatelem Miechowa. Portret ks. Wesołowskiego wykonał w 1997 r. J. Wójcik.

Ekspozycja prezentuje jedenaście wizerunków osób duchownych, które podczas ponad dwóch wieków pełniły posługę duszpasterską w Miechowie.

Podziel się cytatem

Kolejnym kapłanem na probostwie w Miechowie został ks. Jerzy Gredka, budowniczy kościoła w Skroniowie. Portret tego zasłużonego księdza, wręcz zauroczonego miechowską świątynią (mówił o tym z autorką tekstu), wykonał w 2004 r. Marcin Kołpanowicz (ur. 1963 r., znany malarz portrecista, ilustrator oraz pejzażysta). Blisko 20-lenia posługa proboszczowska ks. Gredki zaowocowała m.in. podniesieniem w 1996 r. świątyni miechowskiej do godności bazyliki mniejszej. Na 200. rocznicę konsekracji kościoła (2002 r.) gruntownie odrestaurowano jego wnętrza: zabezpieczono pustki poklasztorne przed całkowitą degradacją, w latach 2010-2011 zrewitalizowano Zamek Generała oraz częściowo klasztor. Wszystkie plany, jakie miał ks. Gredka przerwała ciężka choroba i śmierć w 2013 r. Wówczas probostwo w Miechowie objął dotychczasowy proboszcz Chęcin ks. Mirosław Kaczmarczyk, którego posługę i prace konserwatorskie prowadzone przy kompleksie miechowskiej bazyliki przerwała nagła choroba i śmierć w listopadzie 2018 r.

Ekspozycja jest prezentowana w Domu Generała na parterze i jest elementem wystawy stałej. Do jej zwiedzania gorąco zachęca obecny proboszcz, ks. Franciszek Siarek. A historia pisze wciąż dziejów ciąg dalszy…

Dziękuję Dyrekcji i pracownikom MZM za udostępnienie materiałów.

2020-10-14 10:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka do źródeł z Janem Pawłem II

Niedziela kielecka 37/2020, str. IV

[ TEMATY ]

bożogrobcy

Miechów

K.D.

Bożogrobcy podjęli dziedzictwo papieża

Bożogrobcy podjęli dziedzictwo papieża

Parafia Grobu Bożego w Miechowie pokazała związki Jana Pawła IIz Ziemią Świętą i z Miechowem w trakcie specjalnego sympozjum, w ramach Odpustu Jerozolimskiego.

Wydarzenie odbywało się pod honorowym patronatem członków „Rodzinki” – „Środowiska” (1949-1978), grupy duszpasterskiej skupionej wokół „Wujka” – Karola Wojtyły – przyjaciół i wychowanków św. Jana Pawła II: komandora OESSH dr. inż. Stanisława Abrahamowicza, damy OESSH prof. Teresy Maleckiej, damy OESSH prof. Bożeny Turowskiej i komandora OESSH prof. Gabriela Turowskiego. Dla licznie zgromadzonych gości, uczestników, miłośników Ziemi Świętej była to duchowa pielgrzymka z Ojcem Świętym w 100. rocznicę urodzin papieża.
CZYTAJ DALEJ

Niebiańskie ogrody św. Doroty

Św. Dorota

Święta Dorota z Kapadocji (obecnie Turcja), czczona m.in. w kilku podkarpackich kościołach, np. w Trzcinicy, Binarowej czy Połomi, nie miała łatwego życia. Nie dość, że wyparły się jej siostry, to jeszcze musiała życiem zapłacić za swoją wiarę w Chrystusa

Na wielu wizerunkach świętą przedstawiają z koszem pełnym kwiatów bądź kosz pełen owoców trzyma stojący obok niej mały chłopiec. Skąd ten motyw w ikonografii chrześcijańskiej? Otóż związany on jest z piękną legendą. Skazanej na śmierć męczeńską Dorocie przyglądali się uważnie cesarscy oprawcy, poganie. Ku ich zdumieniu na twarzy przyszłej świętej nie zobaczyli smutku; z radością spieszyła ona na spotkanie z Bogiem. Rozgniewało to jednego z pogan, urzędnika imieniem Teofil, który zapytał dlaczego tak się spieszy. Otrzymał odpowiedź: idę do niebiańskich ogrodów. Zakpił więc Teofil, nazywając ją narzeczoną Chrystusa, prosząc Dorotę, aby przyniosła mu z tych „rzekomych” ogrodów kwiaty bądź owoce. Po pewnym czasie u Teofila zjawił się tajemniczy posłaniec, chłopiec, który przyniósł Teofilowi chustę Doroty przepełnioną niezwykle silnym zapachem różano-owocowym. Późniejsza legenda przedstawiła to wydarzenie nieco inaczej: to anioł miał przynieść poganinowi kosz kwiatów i owoców – stąd św. Dorota uważana jest za patronkę ogrodników, ale też młodych małżonków. Niedowiarek uwierzył, zresztą później został także ścięty mieczem razem z Dorotą; było to na początku czwartego stulecia.
CZYTAJ DALEJ

Lądek-Zdrój. Parafia prosi o pomoc

2025-02-07 10:16

[ TEMATY ]

apel o pomoc

Lądek Zdrój

powódź w Polsce (2024)

ks. Mirosław Benedyk

Żołnierze WOT z Zamościa przy rozładunku pomocy humanitarnej przed plebanią zniszczoną w wyniku powodzi

Żołnierze WOT z Zamościa przy rozładunku pomocy humanitarnej przed plebanią zniszczoną w wyniku powodzi

Zniszczona posadzka, naruszone fundamenty i zagrożone prezbiterium – tak dziś wygląda kościół Narodzenia NMP po wrześniowej powodzi.

Żywioł nie oszczędził także plebanii i salek parafialnych, które do tej pory służyły wspólnocie. Skala zniszczeń przerosła wszelkie oczekiwania. Duszpasterze na czele z proboszczem miejsca ks. kan. Aleksandrem Trojanem apelują o pomoc dla świątyni, ponieważ, jak sami przyznają: - Tak naprawdę nie wiemy, co będzie dalej, ponieważ naprawa pod kierunkiem konserwatora zabytków wyniesie ponad 2 miliony złotych – można przeczytać w komunikacie. To kwota, której parafia nie jest w stanie zebrać samodzielnie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję