Reklama

Wiara

Prawnik wyjaśnia

Dlaczego formuła: „My ciebie chrzcimy...” powoduje nieważność sakramentu?

Niedziela Ogólnopolska 41/2020, str. 59

[ TEMATY ]

chrzest

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego formuła: „My ciebie chrzcimy...” powoduje nieważność sakramentu? – wszystkie następne sakramenty udzielone przez kapłana tak ochrzczonego są nieważne. Czy chodzi o to, że prawo nie może działać wstecz po „poprawce” sakramentu chrztu? Jeżeli tak, to jak rozumieć, że dla Pana Boga czas nie istnieje?

Odpowiedź eksperta

Reklama

Czytelnik podejmuje kilka wątków w swoim zapytaniu, ale generalnie koncentruje się na zagadnieniu nieważności chrztu św., czego konsekwencją są nieważnie przyjęte kolejne sakramenty. Sakramenty w Kościele, które znamy i przyjmujemy, są ważne o tyle, o ile spełnione zostały odpowiednie warunki, a podstawą jest materia i forma. W przypadku chrztu św. materię stanowi woda, a formę – tzw. formuła sakramentalna, czyli słowa wypowiadane przez szafarza: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Kongregacja Nauki Wiary w nocie wyjaśniającej wskazała, że formuła: „My ciebie chrzcimy” powoduje nieważność sakramentu i osoby chrzczone według takiej formuły muszą być „ponownie” ochrzczone z zachowaniem właściwej formy. Stolica Apostolska zwróciła uwagę, że odejście od właściwej formuły ma związek z zapędami do podkreślenia społecznego, rodzinnego charakteru celebracji. Należy jednak pamiętać o tym, co podkreślił Sobór Watykański II: gdy szafarz chrzci, sam Chrystus chrzci. Czynności liturgiczne nie są czynnościami prywatnymi, lecz czynnościami samego Kościoła i nie można sobie dowolnie zmieniać tego, co należy do ich istoty, czyli np. formy. Trzeba podkreślić, że sakramenty są ustanowione przez Chrystusa – są te same dla całego Kościoła i do najwyższej władzy kościelnej należy określanie tego, co jest wymagane do ich ważności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szeroko komentowany przypadek księdza z nieważnym sakramentem chrztu św. jest ciekawym przykładem, ale nie można dać się omamić pewnym twierdzeniom w stylu Ecclesia supplet, co oznacza uzupełnienie władzy przez Kościół. Nie da się uzupełnić nieważności chrztu i w tym przypadku Ecclesia supplet nie ma zastosowania. Nie chodzi też o to, że prawo nie działa wstecz. To nie temat retroaktywności danej normy prawnej. Konsekwencją nieważności chrztu św., jako bramy sakramentów, jest nieważność innych sakramentów.

Chrystus, przekazując władzę Piotrowi, powiedział: „Co zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie...”. W myśl tych słów najwyższa władza kościelna ma prawo do stanowienia odpowiednich norm. Kościół pielgrzymujący, w swoich sakramentach i instytucjach, ma postać świata przemijającego (w czasie), ale jako chrześcijanie czekamy przecież na ostateczne spełnienie się Bożych obietnic. Pana Boga czas nie wiąże, ale nas, ludzi, na tym etapie naszego pielgrzymowania – owszem.

2020-10-07 12:39

Oceń: +4 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łaski pierwszego sakramentu

Niedziela sosnowiecka 2/2013, str. 6

[ TEMATY ]

chrzest

Bożena Sztajner/Niedziela

13 stycznia przeżywamy Niedzielę Chrztu Pańskiego. Sakramentu chrztu św. udziela się zwykle dzieciom w okresie niemowlęcym. Wydaje się, że potem jakby trochę o nim zapominamy...

Obrzęd chrztu, którego zasadniczym elementem jest zanurzenie w wodzie lub polanie nią głowy katechumena, doskonale wyraża to, co w tym pierwszym w życiu sakramencie się dokonuje. Zazwyczaj potrafimy wskazać tylko jeden skutek chrztu św. - odpuszczenie grzechu pierworodnego. To jednak nie koniec łask, jakie spływają na nowego członka wspólnoty kościelnej. Sakrament chrztu św. zanurzając chrześcijanina w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, przynosi również odpuszczenie wszystkich grzechów osobistych, odradza do nowego życia, przez które człowiek staje się przybranym dzieckiem Boga i świątynią Ducha Świętego oraz włącza do Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Dzień skupienia Służby Liturgicznej w Krzeszowie

2025-09-29 16:36

ks. Waldemar Wesołowski

W krzeszowskim sanktuarium Matki Bożej Łaskawej odbył się doroczny dzień skupienia Służby Liturgicznej.

Przybyło na to wydarzenie kilkuset ministrantów, lektorów, ceremoniarzy oraz kandydaci do posługi akolity i ceremoniarza. Towarzyszyli im rodzice, bliscy i przyjaciele oraz liczne grono duszpasterzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję