Reklama

Niedziela Małopolska

Dwa razy więcej pracy

O roli Kościoła na Łotwie, polskiej szkole i powrotach do kraju przodków opowiada Łotyszka Elita Kruza.

Niedziela małopolska 38/2020, str. III

[ TEMATY ]

szkoła

Łotwa

Archiwum prywatne

Najbardziej lubię Kraków – mówi Elita Krūza

Najbardziej lubię Kraków – mówi Elita Krūza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Norbert Polak: Pani Elito, jakie są Pani korzenie? Co sprawiło, że została Pani dyrektorką polskiej szkoły?

Elita Kruza: Pochodzę z mieszanej rodziny. Mój ojciec był Łotyszem, a mama – Polką. Skończyłam filologię rosyjską i niemiecką i pracowałam w zawodzie. Chodziłam do szkółki niedzielnej w Jekabpilsie. Miejscowi Polacy zorientowali się, że znam język polski, tzn. uczę się poprawnie mówić po polsku, mam odpowiednie wykształcenie, mogłabym zostać dyrektorką polskiej szkoły i poradzili to władzom miasta. Zorganizowano konkurs, wygrałam go i w 1995 r. zostałam dyrektorką.

Jaką rolę odgrywa na Łotwie Kościół? Czy to prawda, że tamtejsi księża uczą się języka polskiego w seminariach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla Polaków, również na Kresach, rola Kościoła jest wielka. W mojej rodzinie zawsze obchodziliśmy święta. Oczywiście, jeśli ktoś by się dowiedział, że człowiek chodzi do kościoła, to miałby problemy w pracy czy szkole. Robiliśmy to w tajemnicy. Z kolegami z klasy zawsze na święta spotykaliśmy się w kościele, ale nigdy tego nie omawialiśmy. Teraz nie musimy się kryć z wiarą. Jeśli chodzi o język – nie znam księdza katolickiego, który nie umiałby mówić po polsku. Nasi kapłani jeżdżą do Polski.

Reklama

A jak to jest być dyrektorem polskiej szkoły na Łotwie? Jak wygląda organizacja takiej placówki?

Być dyrektorem szkoły, to bardzo ciężka praca i misja, a być dyrektorem polskiej szkoły, to jeszcze większa praca. Tutaj chodzi o współpracę ze stroną polską, z ambasadą, z nauczycielami z Polski.

Czego uczą się dzieci w tej szkole? Jakie mają zajęcia?

Dzieci uczą się wszystkich przedmiotów, które przewiduje szkolnictwo na Łotwie, plus język polski jako ojczysty, historia i geografia Polski oraz wszystko, co jej dotyczy. To jest dodatkowe obciążenie dla uczniów – robią dwa razy tyle, co w innych szkołach.

Jest Pani w Krakowie nie po raz pierwszy. Co Panią tutaj sprowadza? Czy Polska zmieniła się przez lata?

Najbardziej lubię Kraków. Jestem tu po raz piąty czy szósty. Kiedyś przyjeżdżałam na szkolenia, teraz – do przyjaciół. Co do spostrzeżeń – polskie miasta bardzo ładnie się rozwijają, pobudowano trasy, autostrady, a kiedyś trudno było przejechać przez Polskę. W miejscowościach, które odwiedziłam, panuje porządek. Widzę, że przybywa turystów z Łotwy, zwłaszcza w Krakowie czy w Zakopanem jest ich coraz więcej.

A które miejsca w Polsce szczególnie Pani lubi?

Reklama

Bardzo podobają mi się Gdańsk, Malbork. W Wieliczce byłam 3 razy, Rynek w Krakowie jest przepiękny, również bazylika Mariacka. W ogóle lubię przychodzić do kościołów, odwiedzam wszystkie, jeśli tylko mogę, bo wyglądają przepięknie. U nas są nadal ślady Związku Radzieckiego, także w kościołach, więc one są trochę inne.

A co warto odwiedzić na Łotwie?

Trzeba zacząć od stolicy – Ryga jest przepiękna. Ciekawe miasto. Jest także Jurmała, takie łotewskie trójmiasto, położone nad morzem. Można pojechać do Łatgalii, Krainy Błękitnych Jezior, których jest dużo wraz z przepiękną przyrodą. Bardzo rozwiniętym miastem jest Ventspils – nowoczesne, europejskie, ma port. Takie malutkie perełki są wszędzie – cała Łotwa, tylko perełki (uśmiech).

2020-09-16 11:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt ustawy dotyczącej 6 i 7-latków w ciągu 10 dni

[ TEMATY ]

szkoła

spotkanie

men.gov.pl

Minister edukacji na wspólnej konferencji z małżeństwem Elbanowskich zapowiedziała, że „w grudniu opinia publiczna otrzyma informacje o zmianie ustawy w systemie oświaty, która polegać będzie na tym, że wiek 7 lat będzie wiekiem obowiązkowym dla dziecka, jeśli chodzi o pójście dziecka do szkoły”. – Projekt ustawy niebawem, myślę, że w ciągu najbliższych 10 dni. Ponieważ zależy nam, by te zmiany weszły w życie w grudniu, będzie to projekt poselski – przyznała Anna Zalewska.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Kraków/Balice: Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych będzie wyjaśniać przyczyny zdarzenia

2025-09-14 20:41

[ TEMATY ]

Kraków

samolot

PAP/Art Service

Nawet do późnych godzin nocnych wstrzymane mogą pozostać operacje na lotnisku Kraków Airport, gdzie w niedzielę samolot pasażerski w trakcie lądowania wypadł z pasa startowego. Na miejscu pracuje Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Przeczytaj także: Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję